Rodzice wcześniaków czują się pokrzywdzeni przez przepisy. "Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość"

Źródło:
Fakty TVN
Rodzice wcześniaków czują się pokrzywdzeni przez przepisy. "Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość"
Rodzice wcześniaków czują się pokrzywdzeni przez przepisy. "Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość"
Adrianna Otręba/Fakty TVN
Rodzice wcześniaków czują się pokrzywdzeni przez przepisy. "Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość"Adrianna Otręba/Fakty TVN

Powstał rządowy zespół, który ma przygotować wydłużenie urlopu macierzyńskiego czy rodzicielskiego dla rodziców wcześniaków. To są na razie pierwsze przymiarki. Rodzice wcześniaków się cieszą. Uważają, że nie ma na co czekać.

- Patrzę z nadzieją. Dlatego, że to jest ogromna szansa dla przyszłych mam wcześniaków - podkreśla pani Anna, mama Gai, która ma świat przyszła za wcześnie. Kobieta mówi o spotkaniu w resorcie rodziny. Spotkaniu niezwykle ważnym dla rodziców wcześniaków i chorych noworodków. - Jest to szansa tak naprawdę na przedłużenie tego czasu w domu, ponieważ pierwsze miesiące swojego życia wcześniaki spędzają w szpitalach - wyjaśnia Anna Kobus-Maciążek.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wcześniaki czekają, Ministerstwo Zdrowia milczy. Ważny projekt opóźniony

Urlop macierzyński mija. - Zakładają oczywiście, że ten pobyt (w szpitalu - przyp. red) nie będzie aż tak długi. Ale jak trwa kilka miesięcy, to nagle się pojawia i zapala takie światełko, że "co ja zrobię dalej, co będzie, jak wracamy do domu i zostają mi tylko trzy miesiące" - wyjaśnia doktor Katarzyna Fortecka-Piestrzeniewicz z Kliniki Intensywnej Terapii Wad Wrodzonych Noworodków i Niemowląt w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

O tym, żeby dalej było tylko lepiej, rozmawiał po raz pierwszy zespół roboczy. - Nie miałam żadnych wątpliwości, że to właśnie tutaj w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej musimy dołożyć wszelkich starań, żebym nad tym problemem się pochylić - podkreśla Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej z Nowej Lewicy.

Profesor Helwich: po wypisie rodzice wcześniaka zostają pozostawieni z wieloma zadaniami
Profesor Helwich: po wypisie rodzice wcześniaka zostają pozostawieni z wieloma zadaniamiTVN24

Szereg pomysłów

Wszystko zaczęło się od petycji. Między innymi "Koalicja dla Wcześniaka" zwracała uwagę w niej, że rodzice czują się okradani z czasu, który mogliby spędzić ze swoim dzieckiem. Petycja trafiła na ręce ministry Dziemianowicz-Bąk i machina ruszyła. - To jest krok milowy, że zespół powstał. Po drugie, że jest nadany absolutny priorytet tej sprawie - przyznaje Elżbieta Brzozowska, prezeska fundacji "Koalicja dla Wcześniaka".

Po dyskusji z udziałem organizacji społecznych, lekarzy i przedstawicieli Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Pacjenta i Ministerstwa Zdrowia, i po analizie tego, jak wygląda to w innych krajach Unii, pojawiła się propozycja. - Pierwsze założenia tych zmian idą w kierunku wydłużenia urlopu macierzyńskiego w takim mechanizmie "tydzień za tydzień". Jeżeli tydzień hospitalizacji, to wydłużałby się czas urlopu macierzyńskiego - zdradza Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W Polsce wiele dzieci rodzi się przed terminem. "Wcześniaki potrzebują swoich silnych rodziców"

- Bardzo chcielibyśmy, żeby to na przykład było 15 tygodni - mówi Elżbieta Brzozowska. Jest też taki pomysł. - Ta dodatkowa część tego urlopu mogłaby być dzielona pomiędzy mamę a ojca - tłumaczy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Rodzice wcześniaków będą wszystkiego pilnować. - Wierzę, że to nie są tylko mrzonki, tylko obiecywania. Wyznaczyliśmy plan pracy - mówi Sylwia Wesołowska, mama wcześniaka i prezeska Fundacji "Mali Wojownicy".

Zmiany nie pojawią się jutro czy za miesiąc. To będzie maraton, a nie sprint. - Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość. Dzięki temu wypracujemy coś, co będzie społecznie akceptowane, możliwe do uniesienia przez budżet - twierdzi Elżbieta Brzozowska. Kolejne spotkanie zespołu roboczego ma odbyć się za miesiąc.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS