Ofensywa Ziobry, irytacja PiS-u i trzy warianty rekonstrukcji

02.09.2020 | Ofensywa Ziobry, irytacja PiS-u i trzy warianty rekonstrukcji
02.09.2020 | Ofensywa Ziobry, irytacja PiS-u i trzy warianty rekonstrukcji
Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN
02.09.2020 | Ofensywa Ziobry, irytacja PiS-u i trzy warianty rekonstrukcjiKrzysztof Skórzyński | Fakty TVN

Nadszedł czas rekonstrukcji rządu. Przeciąganie liny trwa, bo partia Zbigniewa Ziobry wysoko licytuje. Solidarna Polska atakuje PiS ideologicznie i - według wiceprezesa partii Michała Wójcika - ma to procentować wzrostem poparcia dla ugrupowania Zbigniewa Ziobry. W PiS-ie ruchy koalicjanta są źle odbierane, więc na stole leżą trzy warianty rekonstrukcji rządu.

Jarosław Kaczyński na środowe rozmowy o nowym rządzie zaprosił wszystkich partyjnych świętych. Od premiera, przez wiceprezesów PiS, na marszałek Sejmu kończąc. To w tym gronie przygotowywano strategię na czwartkowe rozmowy ze Zbigniewem Ziobrą. Już widać i słychać, że nie będą one łatwe.

- Pyta się mnie pan, czy będziemy się rozwijali jako osobny podmiot. Oczywiście! Mogę panu powiedzieć nawet więcej: że w ostatnich tygodniach poszybowały akcje Solidarnej Polski. Mamy sondaże wewnętrzne - powiedział wiceminister sprawiedliwości i wiceprezes Solidarnej Polski Michał Wójcik w rozmowie z Konradem Piaseckim na antenie TVN24.

Mówienie dzień przed rozmowami koalicyjnymi o wewnętrznych sondażach, które mają pokazywać wzrost poparcia dla partii Zbigniewa Ziobry, jest elementem nacisku na PiS. Oczywistym i czytelnym.

- Konflikt to jest za mocne słowo. Jak jest dyskusja, to niekoniecznie musi to oznaczać konflikt - skomentował Jarosław Sellin, poseł PiS, a także wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.

Wbrew takim deklaracjom, w PiS-ie źle lub bardzo źle odbierane są ostatnie ruchy Zbigniewa Ziobry i jego ludzi.

Ofensywa Ziobry

Daty są tu kluczowe. W lipcu, gdy premier Mateusz Morawiecki i prezes Jarosław Kaczyński zapowiedzieli wietrzenie rządu, partia Ziobry ruszyła z ideologiczną krucjatą wymierzoną w środowiska LGBT. Wręcz otwartym starciem z PiS-em pod koniec sierpnia było wezwanie, by premier wytłumaczył się z dymisji łódzkiego kuratora, który powiedział, że wirus "ideologii LGBT" jest groźniejszy od koronawirusa.

W PiS-ie nie spodobała się też wypowiedź Ziobry z 18 sierpnia, kiedy to publicznie sprzeciwił się okrojeniu liczby ministerstw. - Nie zostaliśmy na razie przekonani, że ta nowa formuła byłaby w tym zakresie skuteczniejsza - powiedział wówczas minister sprawiedliwości.

W środę swoje dorzucił także jeden z najbliższych współpracowników szefa Solidarnej Polski. - Zaskoczę pana w najbliższych tygodniach transferami, różnego rodzaju osobami, które będą się pojawiały w Solidarnej Polsce - powiedział w rozmowie z Konradem Piaseckim Wójcik.

Wiceprezes partii Zbigniewa Ziobry nie powiedział, kto i skąd ma przyjść do Solidarnej Polski. Nie powiedział, co to za transfery, ale sygnał wysłany do PiS-u jest czytelny: partia Ziobry rośnie w siłę i jest gotowa iść własną drogą, jeśli rekonstrukcja rządu uderzy w "ziobrystów".

Trzy warianty

Dziś napięcie na linii PiS-koalicjanci jest tak duże, że poważnie brane pod uwagę są trzy warianty rekonstrukcji.

Pierwszy to plan premiera, zaakceptowany przez prezesa, czyli radykalne odchudzenie rządu do 12-13 "superresortów", ale z bardzo ograniczonymi wpływami Ziobry i Gowina.

Wariant drugi, nazywany w PiS-ie "rekonstrukcją light", to drobna kosmetyka, lekkie cięcia liczby resortów do 17-18 i poważniejsze cięcia liczby stanowisk wiceministrów.

Wariant trzeci też jest poważnie brany pod uwagę: klęska negocjacji. Może do tego dojść, gdy konflikt, także ten wewnętrzny w PiS-ie, uniemożliwi jakiekolwiek głębsze zmiany, lub gdy Solidarna Polska i Porozumienie zagrożą zerwaniem koalicji, jeśli PiS okroi ich wpływy w rządzie. Obecnie Solidarna Polska i Porozumienie mają po dwa ministerstwa.

- Mamy dwa resorty. Mogę powiedzieć: pacta sunt servanda (łac. umów należy dotrzymywać - przyp. red.) - stwierdził w rozmowie z Konradem Piaseckim Wójcik.

- Porozumienie jest mocne w negocjacjach, może niekoniecznie aż tak w sferze publicznej czy medialnej, ale to jest już strategia kolegów z Solidarnej Polski - skomentował z kolei Michał Wypij, poseł Porozumienia.

Jarosław Gowin chce wrócić do rządu. O tym także ma w czwartek rozmawiać z prezesem PiS-u. W środę nie odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Sędzia Przemysław Radzik mówi, że nadal zamierza pełnić swoją funkcję. Właśnie odwołał go minister sprawiedliwości. Sędzia Radzik był zastępcą rzecznika dyscyplinarnego sędziów, został nim dzięki Zbigniewowi Ziobrze, a wsławił się represjonowaniem niezależnych sędziów. Obecnie uważa, że istnieje przestępczy związek między sędziami i politykami, którzy chcą zmienić ustrój państwa.

Przemysław Radzik odwołany z funkcji, ale nie zamierza ustąpić. Uważa, że istnieje spisek przeciw państwu

Przemysław Radzik odwołany z funkcji, ale nie zamierza ustąpić. Uważa, że istnieje spisek przeciw państwu

Źródło:
Fakty TVN

Ostrowiec Świętokrzyski i trudne wejście w dorosłość 18-latków z domu dziecka. Mieli razem zamieszkać w jednym domu i w końcu zacząć być samodzielni, ale ich przyszli sąsiedzi nie chcą sąsiadować z "taką bandą", więc domu nie będzie.

18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"

18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"

Źródło:
Fakty TVN

Przedwyborczy zegar tyka. Pozostało 41 dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich. Dla kandydatów oznacza to obowiązki związane z kampanią. A dla wyborców - obowiązki związane z głosowaniem. Można już między innymi dopisywać się do spisu wyborców czy zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego. Kto, gdzie i jak? Odpowiedzi na najważniejsze pytania - a także to, co słychać na kampanijnym szlaku, w naszym raporcie.

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Trenuj z wojskiem" to projekt Ministerstwa Obrony Narodowej polegający na organizacji dobrowolnych, praktycznych i bezpłatnych szkoleń dla każdego. To też wstęp, jak zapowiada minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, do organizacji dobrowolnych, powszechnych szkoleń wojskowych, które planuje rząd.

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Amerykańska misja pomocy dla Ukrainy w zakresie obecności w bazie w Jasionce się kończy, ale żołnierze amerykańscy zostają w Polsce - w innych miejscach - a zatem jest to wzmocnienie siły i obronności państwa polskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON: przeniesienie żołnierzy USA z Jasionki w inne miejsca w Polsce to wzmocnienie naszego kraju

Szef MON: przeniesienie żołnierzy USA z Jasionki w inne miejsca w Polsce to wzmocnienie naszego kraju

Źródło:
TVN24

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

Demokraci po porażce Kamali Harris i po trudnej kampanii ze zmianą kandydata wydają się być w rozsypce. Brakuje silnego głosu sprzeciwu wobec chaotycznej polityki, który skupiłby jej przeciwników, ale wystawił się też na wściekłe ataki i groźby Trumpa. To także słabość republikanów, bo Kongres pod ich wodzą zadowolił się rolą marionetki Białego Domu.

Co robi amerykańska opozycja? Wyborcy demokratów są z nich wyjątkowo niezadowoleni

Co robi amerykańska opozycja? Wyborcy demokratów są z nich wyjątkowo niezadowoleni

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pytanie z szokującą odpowiedzią: jak dużą część swojej pensji musi przeznaczyć młody Hiszpan lub Hiszpanka, aby wynająć mieszkanie? Odpowiedź: 94 procent. Takie dane kilka lat temu podawał słynny dziennik "El Pais". I można odnieść wrażenie, że w międzyczasie sytuacja tylko się pogorszyła. W ciągu dekady ceny najmu wzrosły dwukrotnie. Z tego powodu na ulice wyszły setki tysięcy ludzi. Protestujący mówią wprost: "właściciele nieruchomości wykopują zwykłych ludzi z mieszkań, by zrobić miejsce dla turystów".

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS