Polska wśród krajów OECD jest poniżej średniej w wielu dziedzinach dotyczących zdrowia. Z najnowszego raportu wynika, że krócej żyjemy, czasem niepotrzebnie idziemy do szpitala, często nadużywamy antybiotyków i zdecydowanie za mało badamy się i zapobiegamy.
Z raportu OECD wynika, że zaledwie połowa Polaków jest zadowolona z dostępu do wysokiej jakości ochrony zdrowia, to grubo poniżej średniej w krajach OECD. Jesteśmy niezadowoleni, bo dużo płacimy za nowoczesne leki i długo czekamy na dostanie się do lekarza oraz na badania.
- W nagłych przypadkach nie mogę się dostać - mówi jedna z pacjentek. - A ja na cito miałam propozycję na sierpień 2025 rok - dodaje kolejna.
Średnia życia w Polsce jest krótsza niż w krajach OECD aż o pięć lat. Każdego roku w Polsce ponad 130 tysięcy zgonów to tak zwane zgony możliwe do uniknięcia - to wynik gorszy od średniej krajów OECD aż o ponad jedną czwartą.
Zobacz także: Tak Brytyjczycy chcą walczyć z rakiem piersi
W Polsce średnio na 100 tysięcy mieszkańców aż 73 osoby umierają z powodu zanieczyszczenia powietrza pyłem zawieszonym. Średnia w krajach cywilizowanych jest o wiele niższa 23 osoby na 100 tys. mieszkańców. - To nie jest sytuacja zaskakująca, bo tak mniej więcej jest od dekady, od kiedy społeczeństwo w Polsce interesuje się tym problemem. Zaczęliśmy zwracać uwagę na to, że poziomy zanieczyszczeń w Polsce są bardzo wysokie - zwraca uwagę Jakub Jędrak z Polskiego Alarmu Smogowego.
Żyjemy krócej także dlatego, że w Polsce, pomimo wzrostu nakładów, na ochroną zdrowia przeznacza się cały czas za mało środków - średnio trzy tysiące dolarów na osobę. Średnia krajów OECD to niemal pięć tysięcy dolarów.
"Bardzo ważna jest edukacja"
Z raportu wynika także, że Polacy nadużywają antybiotyków i rzadziej korzystają z badań profilaktycznych. W krajach OECD w ciągu ostatnich dwóch lat ponad połowa kobiet zgłosiła się na mammografię. W Polsce zaledwie jedna trzecia. - Brak wykonywania mammografii przez kobiety wynika trochę ze strachu, ale także z niewiedzy. Myślę, że bardzo ważna jest edukacja i mówienie, że wcześnie wykryty nowotwór może być wyleczony - podkreśla dr Joanna Kufel-Grabowska, onkolożka kliniczna z Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Do tego mamy system bazujący na szpitalach, a nie na podstawowej i ambulatoryjnej opiece zdrowotnej - to też jasno wynika z opublikowanych danych.
Czytaj również: Od wyborczych obietnic do działania. Jakie pomysły na ochronę zdrowia mają politycy dotychczasowej opozycji?
- Taki raport międzynarodowy, który jest pozbawiony jakichkolwiek podtekstów politycznych, powinien stanowić podstawowy materiał do analizy dla nowego ministra zdrowia i jego zespołu - wskazuje dr Paweł Grzesiowski, pediatra, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. Zagrożeń Epidemicznych.
Wyeliminowanie tych różnic między Polską a innymi krajami, da konkretne efekty zdrowotne.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN