Przepełnione przychodnie, szpitale z rygorami, a w części aptek nadal brakuje leków. Końca fali grypowej nie widać. W województwie śląskim z powodu pogrypowych powikłań zmarło 25 osób.
Lekarze z Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej Szpitala Wojewódzkiego w Bytomiu walczą o życie pacjentki, która trafiła tam z powodu powikłań po grypie.
- Ona (grypa - przyp. red.) wydaje się tylko bardzo błaha, bo większość przeziębienie z grypą traktuje jako tę samą chorobę, ale to jest bardzo poważna choroba wirusowa, która powoduje powikłania, które mogą skończyć się pobytem na intensywnej terapii - zwraca uwagę dr Bartłomiej Bartoszek z Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu.
Szpitale wprowadzają ograniczenia
Tylko od początku roku w województwie śląskim z powodu pogrypowych powikłań zmarło 25 osób. Zachorowało ponad 52 tysiące ludzi. To dwa razy więcej niż w całym ubiegłym roku.
- Tegoroczna fala grypowa bardzo różni się od ubiegłorocznej. To jest, według naszych szacunków, trzykrotnie więcej zachorowań. Podobne też szacunki dotyczą przypadków śmiertelnych. W tej chwili szacujemy, że około tysiąca osób od początku, czyli od września ubiegłego roku, zmarło z powodu grypy i jej powikłań - alarmuje dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.
Zachorowań jest tak dużo, że szpitale wprowadzają ograniczenia. - Zmuszeni zostaliśmy ograniczyć nieco wizyty. Mianowicie do jednego pacjenta może przyjść jedna osoba. Zalecamy też oczywiście noszenie maseczek, nie tylko podczas odwiedzin, ale w ogóle podczas poruszania się po szpitalu - przekazuje Łukasz Majewski z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie.
Według Ministerstwa Zdrowia w kraju są już zamówione w ubiegłym tygodniu leki przeciwwirusowe - 111 tysięcy opakowań. Następna, dwa razy większa dostawa planowana jest na wtorek. Do wielu aptek leki jednak jeszcze nie dotarły. - Dostępność w praktyce w tej chwili jest bardzo niewielka, chociaż powoli hurtownie zwracają uwagę, iż może będą jakieś nowe dostawy - przyznaje Marek Łysko, farmaceuta z apteki "Larix" w Katowicach.
Jakie są pierwsze objawy grypy?
Równocześnie atakuje wirus RSV, podobnie jak grypa, szczególnie niebezpieczny dla najmłodszych dzieci. - Na 24 pacjentów, 18 dzieci jest rozpoznanym wirusem syncytialnym, czyli tym RSV-em, a dwoje dzieci w tej chwili aktualnie przebywa z grypą - informuje dr Regina Ulfig-Maślanka z Oddziału Niemowlęcego i Patologii Noworodka Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie.
Grypa tylko z pozoru jest podobna do przeziębienia. Łatwo ją odróżnić. Dolegliwości nie narastają, a zwykle pojawiają się nagle.
- W tych pierwszych dniach pojawia się bardzo wysoka temperatura, pojawia się ból głowy. Zwykle nie ma tego kataru. Może pojawić się duszność, pojawia się suchy kaszel i przede wszystkim - ten najbardziej charakterystyczny objaw - czyli tzw. łamanie w kościach i bóle mięśniowe - wskazuje dr Marcin Markiel, internista z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu.
Ogólnodostępne szczepionki gwarantują odporność na grypę bądź łagodny przebieg zakażenia. W tym sezonie skorzystało z nich mniej niż 5 procent Polaków.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN