Nowy obiekt na przekopie Mierzei Wiślanej. Specjalny statek to pogłębiarka. Ma zadbać o to, żeby dno było na głębokości pięciu metrów, a nie półtora metra. Będzie miała sporo pracy, bo odcinek toru wodnego od Bałtyku do portu w Elblągu ma 20 kilometrów długości.
Pogłębiarka to tak naprawdę wielki, pływający odkurzacz, który będzie czyścił dno Zalewu Wiślanego. Nowa jednostka już jest niemal gotowa do działania, choć sam tor wodny, gdzie statek ma pracować, zostanie ukończony dopiero za dwa lata.
Statek o nazwie Ursa, czyli Niedźwiedzica, właśnie przypłynął z Finlandii, gdzie został zbudowany. 13 czerwca w okolicach przekopu Mierzei Wiślanej zaczęły się próby morskie pogłębiarki.
- Można powiedzieć rzeczywiście, że to jest taki odkurzacz, tyle że wleczemy za sobą tę ssawkę - mówi Jan Młotkowski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni do spraw oznakowania nawigacyjnego.
Wydobywane z dna zalewu muł i ił posłużą do powiększenia terytorium Polski
Ursa ma pogłębić do pięciu metrów drogę wodną powstałą dzięki przekopowi Mierzei Wiślanej. To ponad 20-kilometrowy szlak przez Zalew Wiślany, którym w przyszłości popłyną pełnomorskie statki z Bałtyku do Elbląga.
Jak twierdzą naukowcy, Zalew Wiślany to akwen, na którym dziś każdy większy statek osiadłby na mieliźnie, bo jego średnia głębokość to półtora metra. A dodatkowo muliste dno Zalewu potrafi się gwałtownie podnieść nawet po jednym silnym sztormie.
- Przez środek Zalewu przepływa główny tor wodny, który - uwaga - nie był pogłębiany od II wojny światowej - informuje doktor Piotr Szmytkiewicz z Instytutu Budownictwa Wodnego Polskiej Akademii Nauk.
Ursa została zamówiona i zbudowana w Finlandii specjalnie na potrzeby przekopu Mierzei. Kosztowała prawie 120 milionów złotych. Wydobywane przez nią z dna Zalewu muł i ił posłużą do powiększenia terytorium Polski.
- Ten materiał będzie docelowo odkładany właśnie na wyspie, która powstała specjalnie w tym celu na Zalewie Wiślanym - mówi Magdalena Kierzkowska z Urzędu Morskiego w Gdyni.
Budowa toru wodnego do Elbląga potrwa jeszcze dwa lata. W tym czasie Ursa będzie pracować wokół innych mniejszych portów. Chrzest statku planowany jest w lipcu. Niezwykła jednostka będzie stacjonować w porcie na przekopie Mierzei i tam też będzie można ją oglądać.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Morski w Gdyni