Protesty w obronie Margot. Policja przegrywa kolejną sprawę. "Mieliśmy do czynienia z łapanką"

18.02.2022 | Protesty w obronie Margot. Policja przegrywa kolejną sprawę. "Mieliśmy do czynienia z łapanką"
18.02.2022 | Protesty w obronie Margot. Policja przegrywa kolejną sprawę. "Mieliśmy do czynienia z łapanką"
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
18.02.2022 | Protesty w obronie Margot. Policja przegrywa kolejną sprawę. "Mieliśmy do czynienia z łapanką"Katarzyna Górniak | Fakty TVN

15 tysięcy złotych zadośćuczynienia ma wypłacić Skarb Państwa Angelice Domańskiej, która została zatrzymana w sierpniu 2020 roku podczas ulicznego protestu po zatrzymaniu Margot. Policja zapewniała wówczas, że jej działania były właściwe. Przegrywa jednak kolejne sprawy, bo to nie jest jedyne takie zadośćuczynienie. Jak zeznał jeden z policjantów, funkcjonariusze mieli "zatrzymywać wszystkich z barwami LGBT, niezależnie od tego, jak się zachowywali".

Angelika Domańska 7 sierpnia 2020 roku uczestniczyła w proteście w obronie Margot na Krakowskim Przedmieściu. Aktywistka na noc nie wróciła do domu, została zatrzymana przez policję i trafiła na komisariat.

- Znikąd pojawiło się po prostu pełno funkcjonariuszy i zaczęli nas ściągać z chodnika i do radiowozów - wspomina aktywistka.

- Mieliśmy do czynienia nie z zatrzymaniami, ja bardzo bym chciała, żeby to wybrzmiało, tylko mieliśmy do czynienia z łapanką - podkreśla Eliza Rutynowska, pełnomocniczka Angeliki Domańskiej, prawniczka Forum Obywatelskiego Rozwoju.

W czwartek warszawski sąd przyznał Angelice Domańskiej 15 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Policja jednak do swoich działań podczas interwencji 7 sierpnia 2020 nie miała zastrzeżeń. - Jestem przekonany, że zostały przeprowadzone w sposób właściwy - mówił 10 sierpnia 2020 roku nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.

Zastrzeżenia miał za to sąd. - Policja nie miała prawa zatrzymać podejrzanej. Zatrzymanie było niezasadne, nielegalne i nieprawidłowe - powiedziała Beata Adamczyk-Łabuda, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie.

Dla Angeliki Domańskiej nielegalne zatrzymanie oznaczało 22 godziny na komendzie z dala od dzieci, od prawnika i od leków. - Czułam się źle, coraz bardziej spadał mi cukier, i pomimo 11 godzin dalej nie dostałam ani insuliny, ani wody, ani jedzenia, dlatego traciłam przytomność - wspomina.

Sprawy innych zatrzymanych osób

Noc z 7 na 8 sierpnia 2020 roku nie tylko dla Angeliki jest traumą. Policja podczas manifestacji w obronie Margot zatrzymała wówczas łącznie 48 osób - protestujących i przypadkowych przechodniów.

Sprawę zatrzymań zbadał Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur. Stwierdził, że zatrzymani mieli obrażenia na ciele, byli przesłuchiwani w nocy i nad ranem, długie godziny zakuci w kajdanki, i poddawani kontroli osobistej rozebrani do naga.

- Kumulacja tych wszystkich nieprawidłowości, które stwierdziliśmy, była nieludzkim traktowaniem osób zatrzymanych - informuje Marcin Kusy, przedstawiciel Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur i Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Teraz za nielegalne działania policji zapłaci Skarb Państwa, czyli my wszyscy. Zadośćuczynień za wydarzenia z 7 sierpnia 2020 roku jest jednak więcej. Sądy przyznały już łącznie 50 tysięcy złotych co najmniej pięciu osobom.

- Nie było żadnego dowodu na to, że miałbym uciec, ukryć się, nie protestowałem. Nie zrobiłem tak naprawdę niczego - zaznacza aktywista Aleksander Wentykier, który też został wtedy zatrzymany.

- Został zatrzymany tylko i wyłącznie dlatego, że miał tęczową maseczkę - podkreśla Karol Wenus, adwokat, pełnomocnik Aleksandra Wentykiera.

Jak zeznał jeden z policjantów, funkcjonariusze mieli "zatrzymywać wszystkich z barwami LGBT, niezależnie od tego, jak się zachowywali".

- To nie mieści się w głowie prawnika działającego w ramach demokratycznego państwa prawa - komentuje Eliza Rutynowska, pełnomocniczka Angeliki Domańskiej, prawniczka Forum Obywatelskiego Rozwoju.

- Jest czarno na białym stwierdzone przez sąd, że to państwo terroryzuje swoich obywateli, bo my po prostu boimy się wychodzić na ulicę - podkreśla Angelika Domańska.

Policja nie zdecydowała się skomentować sprawy.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Burmistrz Kłodzka przeprasza za zachowanie strażników miejskich. W sieci pojawiły się nagrania, które oburzyły mieszkańców. Widać i słychać obrażanie, upokarzanie - tamtejsza straż już dawno chciała odzyskać swoje dobre imię. Jakoś jej nie wychodzi.

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Źródło:
Fakty TVN

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podane w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN