"Proszę prezydenta Trumpa, by kierował się sercem". Migranci zmierzają do USA, niektórzy zostają w Meksyku

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
"Proszę prezydenta Trumpa, by kierował się sercem". Migranci zmierzają do USA, niektórzy zostają w Meksyku
"Proszę prezydenta Trumpa, by kierował się sercem". Migranci zmierzają do USA, niektórzy zostają w Meksyku
Justyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS
"Proszę prezydenta Trumpa, by kierował się sercem". Migranci zmierzają do USA, niektórzy zostają w MeksykuJustyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Karawana imigrantów liczy, że dotrze do USA przed zmianami w Białym Domu. Tymczasem trwa podsumowanie kadencji Joe Bidena i jego polityki migracyjnej. Według najnowszych danych ostatnie lata były czasem największego boomu migracyjnego w Stanach Zjednoczonych. W ciągu czterech lat do Ameryki przybyło ponad 8 milionów ludzi, ponad połowa nielegalnie.

Dopiero co przekroczyli granicę Gwatemali z Meksykiem i mają jeszcze cały ogromny kraj do pokonania, ale wierzą, że dotrą do Stanów Zjednoczonych przed inauguracją Donalda Trumpa.

- Proszę prezydenta Trumpa, by kierował się sercem. On też ma rodzinę. Chcemy tylko znaleźć pracę. Będziemy pracować i pokażemy, że Wenezuelczycy potrafią pracować ciężko - mówi Nestor Pina, imigrant z Wenezueli.

ZOBACZ TEŻ: Karawana imigrantów walczy z czasem, by dotrzeć do granicy ze Stanami Zjednoczonymi przed 20 stycznia

W karawanie, w której idzie trzy tysiące imigrantów, są obywatele Wenezueli, Haiti, Kuby i Hondurasu. Ze swoich ojczyzn uciekają przed fatalnymi warunkami życia. Boją się, że to może być dla nich ostatnia taka szansa, zanim nowa administracja zaostrzy zasady ubiegania się o azyl.

- Nigdy nie sądziłem, że opuszczę swój kraj. Nie marzyłem o Ameryce, ale w Hondurasie nie da się żyć. Krajem rządzi mafia narkotykowa, wszystko jest drogie. Wcześniej żyłem spokojnie, jadałem obiady w restauracjach. Teraz nie stać mnie nawet na zakup ryżu czy jajek - mówi Gilberto Rosales, imigrant z Hondurasu.

Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"
Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"Justyna Kazimierczak/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wzrost nielegalnej imigracji

Donald Trump zapowiedział masowe deportacje i zakrojone na szeroką skalę tłumienie imigracji od pierwszego dnia objęcia urzędu, a ma to nastąpić 20 stycznia. Jednych to mobilizuje, innych wręcz przeciwnie - pozbawiło wszelkiej nadziei. Jedna grupa imigrantów już się poddała i pociąg ma ich zawieźć do miasta Meksyk. To ich nowy cel.

Jak wynika z analizy danych rządowych przeprowadzonej przez dziennik "New York Times", wzrost imigracji w ciągu ostatnich czterech lat był największy w historii Stanów Zjednoczonych i przekroczył wielki boom imigracyjny z przełomu XIX i XX wieku. Od 2021 roku do Stanów Zjednoczonych przybyło ponad 8 milionów ludzi.

"Łączny wzrost legalnej i nielegalnej imigracji spowodował, że odsetek ludności Stanów Zjednoczonych urodzonej w innym kraju osiągnął nowy najwyższy poziom - 15,2 procent - w 2023 roku, w porównaniu z 13,6 procent w 2020 roku. Poprzedni najwyższy poziom - w 1890 roku - wynosił 14,8 procent" - pisze "New York Times".

Ponad połowa imigrantów, który przybyli do USA od początku prezydentury Joe Bidena, przekroczyła granicę nielegalnie. "Na gwałtowny wzrost złożyło się kilka czynników, począwszy od przyjaznej polityki imigracyjnej prezydenta Bidena podczas jego pierwszych trzech lat urzędowania" - zwraca uwagę "NYT".

Tu trafiają migranci, który chcieli trafić do Włoch. Ośrodek przejściowy dla migrantów w Albanii od środka
Tu trafiają migranci, który chcieli trafić do Włoch. Ośrodek przejściowy dla migrantów w Albanii od środka

Utknęli w tymczasowym obozie w Meksyku

W ostatnim roku urzędowania Joe Biden zmienił nieco swoją politykę, dlatego do Stanów Zjednoczonych od niedawna znów trudniej się dostać. Część imigrantów utknęła w tymczasowym obozie w Meksyku, gdzie mierzą się z narastającą przemocą.

ZOBACZ TEŻ: 11-latka czekała trzy dni. Prawdopodobnie tylko ona przeżyła

- Codziennie płaczę. Chcę wrócić do swojego kraju. Nie chcę tu dłużej być. Bardzo cierpię. Mężczyźni źle nas traktują, ludzie umierają. Jest wiele przypadków wykorzystywania seksualnego, kobiety są źle traktowane, ponieważ nie mają pieniędzy. To okropne, okropne - wyznaje Yuleidi Moreno, imigrantka z Wenezueli.

- Osoby podróżujące szlakiem migracyjnym przez nasz kraj są narażone na coraz bardziej brutalne metody wykorzystania: porwania, wymuszenia i wszelkiego rodzaju przemoc, znęcanie się, pobicia, gwałty. Są też narażeni na ekstremalne warunki pogodowe, długie wędrówki bez odpoczynku - alarmuje Yotibel Moreno, meksykańska przedstawicielka Lekarzy bez Granic.

Donald Trump twierdzi, że Meksyk celowo kształtuje swoją politykę, tak by umożliwiała docieranie imigrantom do Stanów Zjednoczonych. Zagroził, że nałoży 25-procentowe cła na wszystkie produkty z tego kraju, jeśli nie rozwiąże tego problemu. 

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

To nie powinno było przydarzyć się małej dziewczynce, bo udary mózgu dotykają dorosłych - w takim przekonaniu żyje wielu z nas. Zuzia miała tylko 8 lat, kiedy doznała udaru i - jak się okazuje - po pandemii nie jest wyjątkiem. Teraz jednak dziewczynka potrzebuje wsparcia, by wrócić do dawnego życia.

Zuzia w wieku 8 lat doznała udaru mózgu. "Niedowład lewej części ciała był całkowity". Lekarze winią COVID-19

Zuzia w wieku 8 lat doznała udaru mózgu. "Niedowład lewej części ciała był całkowity". Lekarze winią COVID-19

Źródło:
Fakty TVN

Jest inna atmosfera w szkołach, nie ma już nacisków ministra Przemysława Czarnka, nauczyciele zarabiają zdecydowanie lepiej, podstawy programowe są odchudzone, nie ma prac domowych - tyle się zmieniło przez rok i tym chwali się ministra edukacji. Barbara Nowacka zapewnia, że pracuje nad kolejnymi zmianami, bo oczekiwania są wciąż wielkie.

Oczekiwania były ogromne. Co się zmieniło w szkołach, odkąd ministerstwem rządzi Barbara Nowacka?

Oczekiwania były ogromne. Co się zmieniło w szkołach, odkąd ministerstwem rządzi Barbara Nowacka?

Źródło:
Fakty TVN

Politycy PiS od lipca zapewniali, że Marcin Romanowski nie ma nic do ukrycia i chętnie odpowie w prokuraturze na wszystkie zarzuty, a już na pewno sam nie będzie się ukrywał. Tymczasem, gdy poseł stracił immunitety i sąd zdecydował o jego areszcie, Romanowski zapadł się pod ziemię, a partyjni koledzy zmienili śpiewkę: mówią, że to obywatelskie nieposłuszeństwo.

Politycy PiS zapewniali, że Marcin Romanowski nie ma nic do ukrycia, że stawi się przed prokuratorem. I co?

Politycy PiS zapewniali, że Marcin Romanowski nie ma nic do ukrycia, że stawi się przed prokuratorem. I co?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Minął rok, odkąd rząd Donalda Tusk został zaprzysiężony. Jednym z zadań, jakie koalicjanci sobie postawili, było rozliczenie poprzedniej władzy i ukaranie winnych afer. Na jakim etapie są rozliczenia?

Jak rządowi Tuska idzie rozliczanie rządów PiS? "Oni uciekają jak szczury z tonącego okrętu"

Jak rządowi Tuska idzie rozliczanie rządów PiS? "Oni uciekają jak szczury z tonącego okrętu"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Wiem, że zatrzymanie Marcina Romanowskiego dla wielu środowisk jest priorytetem, ale w samej komendzie stołecznej mamy 4000 listów gończych - powiedział w TVN24 szef Zarządu Głównego NSZZ Policjantów komisarz Rafał Jankowski. Zaznaczył, że funkcjonariusze "nie odłożą wszystkich innych spraw i nie zaczną szukać nagle posła". Adwokat Radosław Baszuk ocenił, że zatrzymanie Romanowskiego "jest kwestią czasu". Wyjaśniał, że aby móc się skutecznie ukrywać, "trzeba mieć bardzo określonego rodzaju umiejętności". - Nie sądzę, żeby Romanowski tego rodzaju umiejętności posiadał - dodał.

"Poseł Romanowski nie jest priorytetem dla polskiej policji"

"Poseł Romanowski nie jest priorytetem dla polskiej policji"

Źródło:
TVN24

- To jest pierwszy przypadek w historii, że za parlamentarzystą, ale przede wszystkim byłym wiceministrem sprawiedliwości, wystawia się list gończy - mówiła w "Faktach po Faktach" o decyzji prokuratury w sprawie Marcina Romanowskiego ministra do spraw równości Katarzyna Kotula. Do sprawy odnosił się również w "Kropce nad i" sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera.

Katarzyna Kotula: trzeba zdecydować, czy jest się byłym wiceministrem, czy jest się gangsterem

Katarzyna Kotula: trzeba zdecydować, czy jest się byłym wiceministrem, czy jest się gangsterem

Źródło:
TVN24

Emmanuel Macron w końcu zdecydował - nowym premierem Francji został jego wieloletni sojusznik, polityk centrum, François Bayrou. To już trzecia zmiana szefa francuskiego rządu w tym roku. - Myślę, że wszyscy rozumieją jak trudne stoi przede mną zadanie - powiedział François Bayrou.

François Bayrou to czwarty premier Francji w tym roku. Przyznaje, że czeka go trudne zadanie

François Bayrou to czwarty premier Francji w tym roku. Przyznaje, że czeka go trudne zadanie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS