Jeśli popatrzeć na działania rządu w sprawie imigrantów z Azji i Afryki, to są one sprzeczne. Z jednej strony politycy prawicy nimi straszą i stawiają zaporę na granicy z Białorusią, z drugiej strony masowo ich sprowadzają. Jeden z pośredników to firma zarejestrowana na Białorusi, która sprowadzała też imigrantów dla reżimu Łukaszenki - tych samych, którzy szturmowali polską granicę.
- Bardzo ciekawym pośrednikiem jest pośrednik białoruski - mówi Michał Szczerba z PO. Chodzi o pośrednika, którego firma zarejestrowana jest w Mińsku, i który - na zlecenie polskiego MSZ - przyjmował i nadal przyjmuje wnioski wizowe. - Jest to ta sama firma, która ściągała na potrzeby reżimu Łukaszenki imigrantów do Mińska, którzy następnie próbowali przekraczać nielegalnie granicę polsko-białoruską - dodaje Szczerba. To z ich powodu na granicy powstał ponad stukilometrowy mur, który miał być zaporą nie do przejścia ale - co pokazali politycy KO - wyrwę w murze przygotowywał wiceszef polskiej dyplomacji Piotr Wawrzyk.
W rozporządzeniu dopisał kraje, których obywatele, będąc już w Mińsku, mogli ubiegać się o polską wizę: między innymi Indii, Iranu, Pakistanu, Kuwejtu oraz Arabii Saudyjskiej. Piotr Wawrzyk został zdymisjonowany przez premiera i stracił miejsce na listach PiS-u do Sejmu. Śledztwa w sprawie możliwych nieprawidłowości w wydawaniu wiz - między innymi w Hongkongu, Arabii Saudyjskiej i Indiach - prowadzą CBA i prokuratura. - Państwo działa właściwe i sprawnie, że nie ma świętych krów, że nie ma tych, którzy mogą liczyć na jakąś taryfę ulgową - komentuje Szymon Szynkowski vel Sęk, minister do spraw europejskich, KW PiS.
"Ten Wawrzyk jest naprawdę potężnym obciążeniem dla PiS-u"
Za wizę dostarczaną przez pośrednika, którego nie dało się ominąć, trzeba było słono zapłacić. Formularz wypełniało się przez internet. Jak podaje "Rzeczpospolita", jedyna osoba, która na razie usłyszała zarzuty w tej sprawie, to jeden z pośredników, który wykorzystywał znajomości w MSZ do zarabiania na wizach.
PiS oparło swoją kampanię na strachu przed imigrantami i to z krajów muzułmańskich, których sprowadzało i nadal sprowadza do Polski. - Od 2016 roku takich wiz dla migrantów z Azji i Afryki wydano ponad 600 tysięcy - podkreśla Marcin Kierwiński, PO, Koalicja Obywatelska.
Prokuratura, której szefem jest Zbigniew Ziobro, przekonuje, że śledztwo dotyczy nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie zaledwie kilkuset wiz. - To że Wawrzyk wyleciał z hukiem natychmiast, a Cieszyński z respiratorami sobie biegał i teraz jest "jedynką" Prawa i Sprawiedliwości, pokazuje, że ten Wawrzyk jest naprawdę potężnym obciążeniem dla PiS-u - przekonuje Adam Szłapka, Nowoczesna, Koalicja Obywatelska. Posłowie KO domagają się odpowiedzi na pytanie, ile osób i z jakich krajów wjechało do Polski z Białorusi.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Jacek Tacik/Fakty TVN