Polski rząd stawia zaporę na granicy z Białorusią, ale "współpracuje z firmą, która tych imigrantów sprowadza"

Autor:
Źródło:
Fakty TVN
Polski rząd stawia zaporę na granicy z Białorusią, ale współpracuje z firmą, która tych imigrantów sprowadza
Polski rząd stawia zaporę na granicy z Białorusią, ale współpracuje z firmą, która tych imigrantów sprowadza
Jacek Tacik/Fakty TVN
Jacek Tacik/Fakty TVNPolski rząd stawia zaporę na granicy z Białorusią, ale współpracuje z firmą, która tych imigrantów sprowadza

Jeśli popatrzeć na działania rządu w sprawie imigrantów z Azji i Afryki, to są one sprzeczne. Z jednej strony politycy prawicy nimi straszą i stawiają zaporę na granicy z Białorusią, z drugiej strony masowo ich sprowadzają. Jeden z pośredników to firma zarejestrowana na Białorusi, która sprowadzała też imigrantów dla reżimu Łukaszenki - tych samych, którzy szturmowali polską granicę.

- Bardzo ciekawym pośrednikiem jest pośrednik białoruski - mówi Michał Szczerba z PO. Chodzi o pośrednika, którego firma zarejestrowana jest w Mińsku, i który - na zlecenie polskiego MSZ - przyjmował i nadal przyjmuje wnioski wizowe. - Jest to ta sama firma, która ściągała na potrzeby reżimu Łukaszenki imigrantów do Mińska, którzy następnie próbowali przekraczać nielegalnie granicę polsko-białoruską - dodaje Szczerba. To z ich powodu na granicy powstał ponad stukilometrowy mur, który miał być zaporą nie do przejścia ale - co pokazali politycy KO - wyrwę w murze przygotowywał wiceszef polskiej dyplomacji Piotr Wawrzyk.

W rozporządzeniu dopisał kraje, których obywatele, będąc już w Mińsku, mogli ubiegać się o polską wizę: między innymi Indii, Iranu, Pakistanu, Kuwejtu oraz Arabii Saudyjskiej. Piotr Wawrzyk został zdymisjonowany przez premiera i stracił miejsce na listach PiS-u do Sejmu. Śledztwa w sprawie możliwych nieprawidłowości w wydawaniu wiz - między innymi w Hongkongu, Arabii Saudyjskiej i Indiach - prowadzą CBA i prokuratura. - Państwo działa właściwe i sprawnie, że nie ma świętych krów, że nie ma tych, którzy mogą liczyć na jakąś taryfę ulgową - komentuje Szymon Szynkowski vel Sęk, minister do spraw europejskich, KW PiS.

Artur Soboń o dymisji wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka
Artur Soboń o dymisji wiceszefa MSZ Piotra WawrzykaTVN24

"Ten Wawrzyk jest naprawdę potężnym obciążeniem dla PiS-u"

Za wizę dostarczaną przez pośrednika, którego nie dało się ominąć, trzeba było słono zapłacić. Formularz wypełniało się przez internet. Jak podaje "Rzeczpospolita", jedyna osoba, która na razie usłyszała zarzuty w tej sprawie, to jeden z pośredników, który wykorzystywał znajomości w MSZ do zarabiania na wizach.

PiS oparło swoją kampanię na strachu przed imigrantami i to z krajów muzułmańskich, których sprowadzało i nadal sprowadza do Polski. - Od 2016 roku takich wiz dla migrantów z Azji i Afryki wydano ponad 600 tysięcy - podkreśla Marcin Kierwiński, PO, Koalicja Obywatelska.

Prokuratura, której szefem jest Zbigniew Ziobro, przekonuje, że śledztwo dotyczy nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie zaledwie kilkuset wiz. - To że Wawrzyk wyleciał z hukiem natychmiast, a Cieszyński z respiratorami sobie biegał i teraz jest "jedynką" Prawa i Sprawiedliwości, pokazuje, że ten Wawrzyk jest naprawdę potężnym obciążeniem dla PiS-u - przekonuje Adam Szłapka, Nowoczesna, Koalicja Obywatelska. Posłowie KO domagają się odpowiedzi na pytanie, ile osób i z jakich krajów wjechało do Polski z Białorusi.

Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Jacek Tacik/Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Po 13 latach sprzeciwu zakopiańscy radni przyjęli uchwałę antyprzemocową. Góralki, które wzywały do przegłosowania uchwały, podkreślają, że ofiary wreszcie nie będą bezradne, a sprawcy bezkarni. Teraz burmistrz Zakopanego ma dwa tygodnie, by powołać specjalny zespół i wdrożyć uchwałę.

Zakopane po 13 latach przyjęło uchwałę antyprzemocową. "To jest powód do wstydu, że dzieje się to dopiero teraz"

Zakopane po 13 latach przyjęło uchwałę antyprzemocową. "To jest powód do wstydu, że dzieje się to dopiero teraz"

Źródło:
Fakty TVN

Raport Szlachetnej Paczki przynosi liczby grozy: prawie dwa miliony Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, a niemal co dziesiątego nie stać na wykupienie leków. Pomóc takim osobom ma "Weekend cudów", którego finał już za kilkanaście dni. Co zrobić, żeby wziąć udział w inicjatywie? Wystarczy wejść na stronę Szlachetnej Paczki i wybrać rodzinę, której potrzeby oraz marzenia chcemy spełnić. Na taką paczkę czeka między innymi pani Wanda i jej córka, którym przyda się nowa kuchenka gazowa, pieluchy i słodycze.

Żyją w trudnych warunkach, na jedzenie zostaje im 300 złotych. Pani Wanda z córką czekają na Szlachetną Paczkę

Żyją w trudnych warunkach, na jedzenie zostaje im 300 złotych. Pani Wanda z córką czekają na Szlachetną Paczkę

Autor:
Adrianna
Otręba
Źródło:
Fakty TVN

Pacjenci kilkunastu ośrodków psychiatrycznych na Podlasiu boją się, że od nowego roku zostaną bez pomocy. Martwią się też lekarze, bo NFZ nie przedłużył im umów na kolejne lata, dlatego część z nich nie umawia nowych wizyt na przyszły rok. NFZ jednak zapewnia, że mieszkańcy wciąż będą mieć wsparcie, ale w ramach pilotażowego programu Centrów Zdrowia Psychicznego. Ten pomysł budzi sporo wątpliwości.

NFZ nie przedłużyło umów z ośrodkami psychiatrycznymi na Podlasiu. Mają je zastąpić pilotażowe Centra Zdrowia Psychicznego

NFZ nie przedłużyło umów z ośrodkami psychiatrycznymi na Podlasiu. Mają je zastąpić pilotażowe Centra Zdrowia Psychicznego

Autor:
Joanna
Wyrwas
Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Już za dwa tygodnie "Weekend cudów" Szlachetnej Paczki. Na liście potrzebujących jest jeszcze ponad półtora tysiąca rodzin. Każdego dnia może ich jednak przybywać, bo wysokie ceny sprawiają, że wielu z nas żyje się coraz trudniej.

Finał Szlachetnej Paczki coraz bliżej. Ponad półtora tysiąca rodzin czeka na darczyńców

Finał Szlachetnej Paczki coraz bliżej. Ponad półtora tysiąca rodzin czeka na darczyńców

Autor:
Marta
Warchoł
Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Taka sytuacja dawno nie miała miejsca. Takiej sytuacji chyba w ogóle nie było w policji, żeby dwóch policjantów dostało postrzał w głowę - mówił w "Faktach po Faktach" Rafał Jankowski, szef Zarządu Głównego NSZZ Policjantów, komentując piątkowy atak na policjantów we Wrocławiu. Jak stwierdził Robert Sysik, były policjant i antyterrorysta, "jeśli prowadzący sprawę wiedziałby o tym", jak groźna jest osoba zatrzymywana ,"wysłałby tam jednostkę kontrterrorystyczną".

"Takiej sytuacji chyba w ogóle nie było w policji"

"Takiej sytuacji chyba w ogóle nie było w policji"

Autor:
ks//mrz
Źródło:
TVN24, PAP

To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy? - stwierdziła w "Faktach po Faktach" TVN24 Izabela Jezierska-Świergiel, wiceprezeska Fundacji ITAKA. Były komendant wojewódzki policji doktor Rafał Batkowski ocenił, że zostały spełnione wszystkie przesłanki, aby uruchomić Child Alert. - Ta sytuacja jest dla mnie zaskoczeniem - dodał. Reporterka TVN24 Małgorzata Marczok zwróciła uwagę, że dla rodziny nastolatki komunikat policji jest "niezrozumiały i przede wszystkim krzywdzący, ponieważ - ich zdaniem - policja wykazała się sporą opieszałością".

Śmierć 14-letniej Natalii. "To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy?"

Śmierć 14-letniej Natalii. "To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy?"

Autor:
tmw/ft
Źródło:
tvn24.pl

Władimir Putin ma kolejnego wroga. To osoby z tęczową flagą. Rosyjski Sąd Najwyższy uznał ruchy na rzecz LGBT za ekstremistyczne. W marcu w Rosji odbędą się wybory prezydenckie. Społeczeństwo musi się bać, by popierać dyktatora.

Rosja: aktywiści na rzecz praw LGBT+ zostali uznani za ekstremistów. "Sytuacja się tylko pogorszy"

Rosja: aktywiści na rzecz praw LGBT+ zostali uznani za ekstremistów. "Sytuacja się tylko pogorszy"

Autor:
Justyna
Zuber
Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Szczyt Rady Europejskiej w grudniu będzie bardzo istotny i nie chodzi tylko o to, kto będzie na nim reprezentował Polskę. Chodzi o płynność finansową Ukrainy. Przywódcy mają na nim przyklepać 50 miliardów euro pomocy dla tego kraju. Problem w tym, że konsekwentnie przeciwny temu jest Viktor Orban. Ta decyzja Unii wymaga jednomyślności. W Brukseli spekuluje się, że premier Węgier za zrezygnowanie z weta w sprawie Ukrainy chce 13 miliardów euro z unijnych funduszy dla swojego kraju.

Krążą plotki, że jest jedna rzecz, która przekona Orbana, żeby nie zablokować wsparcia UE dla Ukrainy

Krążą plotki, że jest jedna rzecz, która przekona Orbana, żeby nie zablokować wsparcia UE dla Ukrainy

Autor:
Jakub
Loska
Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS