Nieletni pod wpływem alkoholu zapełniają policyjne statystyki. W ciągu dwóch tygodni policjanci z Kościana siedem razy interweniowali wobec pijanych nastolatków. Rekordzista miał 4 promile alkoholu we krwi. Eksperci zwracają uwagę, że wczesny kontakt z alkoholem może grozić głębokim uzależnieniem w wieku dorosłym. Dla rodziców, którzy podejrzewają, że ich dziecko nadużywa alkoholu, powstała Pomarańczowa Linia. - Najważniejsze to stworzyć taką sytuację sytuację rodzinną w domu, żeby można było porozmawiać - przekonuje terapeutka Anna Pietrzak, która dyżuruje na infolinii.
Nastolatek z Kościana, wobec którego interweniowali funkcjonariusze, miał 4 promile alkoholu we krwi. Nie wiadomo, ile i jak długo pił. Mógł tego nie przeżyć.
- Takie stężenie jest stężeniem śmiertelnym. (...) Przy 3-4 promilach pojawia się głębokie zaburzenie świadomości, śpiączka i zgon - wyjaśnia Eryk Matuszkiewicz, toksykolog ze Szpitala Miejskiego im. Franciszka Raszei w Poznaniu.
Chłopiec przeżył, ale w nie był jedynym nastolatkiem z Kościana, którego trzeba było ratować.
- W ciągu zaledwie dwóch tygodni wakacji nasi policjanci interweniowali wobec siedmiu osób nieletnich - poinformował podkom. Radosław Nowak z Komendy Powiatowej Policji w Kościanie dodając, że najmłodsza osoba miała 13 lat, a najstarsza - 16 lat.
Piją zarówno chłopcy, jak i dziewczyny. W Żorach nietrzeźwą nastolatkę ratował policjant po służbie. Natknął się na nią w parku i wezwał pogotowie.
- 14-latka była kompletnie pijana. Gdyby nie ten policjant, gdyby nie reakcja osób postronnych, to nie wiadomo, jakby potoczył się dalej los tego dziecka - powiedziała asp. sztab. Kamila Siedlarz z Komendy Miejskiej Policji w Żorach.
Wakacje, gdy jest więcej wolnego czasu, to szczególnie groźny moment. Ostrzegają nie tylko terapeuci, ale również Ania - nastolatka, która właśnie leczy się z uzależnień.
- Zaczęło się od tego jednego piwa, a potem, jak się spotykaliśmy się większą grupą, to już piliśmy wódkę, później przeszliśmy na narkotyki. W sumie czułam się dobrze, ale po tym wszystkim, jak to schodziło, to przychodziły gorsze stany emocjonalne i wtedy już nie jest fajnie - opowiada Ania.
Toksykolog Eryk Matuszkiewicz ostrzega, że wczesny kontakt z alkoholem i nadużywanie go może grozić głębokim uzależnieniem w wieku dorosłym.
Co robić, kiedy dziecko pije?
Przez lata CBOS pytał nastolatków, czy w ciągu ostatniego miesiąca piły piwo, wino lub wódkę. W 2018 roku 74 procent nastolatków odpowiedziało, że w ciągu ostatniego miesiąca piły piwo, 62 procent wskazało na wódkę, a 43 procent - na wino.
- Najmłodsza osoba w stanie upojenia alkoholowego, z którą ja miałem osobiście w ciągu swojej kariery zawodowej 15-letniej do czynienia, to był 8-latek - opowiada ratownik Adam Stępka z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi.
To, że piją coraz młodsi, zauważa również Anna Pietrzak - terapeutka z Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień "Od-nowa" oraz dyżurująca pod numerem Pomarańczowej Linii. To deska ratunku dla rodziców, których dzieci piją alkohol.
Zobacz więcej: Pomarańczowa Linia - oficjalna strona
- Najważniejsze to stworzyć taką sytuację sytuację rodzinną w domu, żeby można było porozmawiać - przekonuje Anna Pietrzak. Terapeutka wyjaśnia, że rodzice powinni swoją postawą pokazać dziecku, że nie chodzi o to, by je karać czy karcić. - Tylko chodzi o to, że dlatego chcę z tobą porozmawiać, bo cię kocham i mi na tobie bardzo zależy - dodaje.
Ania, która leczy się z uzależnienia od alkoholu, radzi rodzicom, by dopytywali swoje dzieci. - Żałuję, że moi rodzice tego nie zrobili. Oni mi ufali ze wszystkim na słowo. Myślę, że gdyby dopytali o więcej szczegółów, to prawda wyszłaby szybko na jaw - dodaje Ania.
Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24