Watykańska komisja w sprawie kardynała Stanisława Dziwisza już działa. Jak poinformowała w sobotę Nuncjatura Apostolska, z wizytą w Polsce był kardynał Angelo Bagnasco, przewodniczący komisji. Przesłuchany został między innymi ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który wielokrotnie interweniował w przypadkach wykorzystywania seksualnego przez duchownych. - Papież Franciszek zrozumiał, że polski Kościół ma problem z pedofilią i że sam go nie rozwiąże - komentuje teolog i filozof Jarosław Makowski.
O tym, że w Polsce była watykańska komisja, która zajmuje się między innymi zarzutami wobec kardynała Stanisława Dziwisza, opinia publiczna dowiedziała się dopiero wtedy, gdy ujawnił to jeden z przesłuchiwanych. - Niedawno zadzwonił do mnie przedstawiciel strony watykańskiej, że odbędzie się takie przesłuchanie. Początkowo myślałem, że to jest żart, ale rzeczywiście do Krakowa przyjechał ksiądz kardynał Angelo Bagnasco - powiedział w piątkowych "Faktach po Faktach" ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Do Krakowa na czele komisji przyjechał wysłannik Papieża Franciszka kardynał Angelo Bagnasco, były przewodniczący Episkopatu Włoch. To on prowadził przesłuchania.
- Na terenie neutralnym, poza kurią krakowską odpowiadałem na różne pytania. Na te tematy, na które pisałem bądź wypowiadałem się w mediach - zrelacjonował przebieg przesłuchania ksiądz Isakowicz-Zaleski.
Padły między innymi pytania o sprawę listu Janusza Szymika molestowanego przez księdza pedofilia, który bezskutecznie próbował sprawą zainteresować kardynała Dziwisza.
Nie wiadomo, kogo jeszcze przesłuchano i w jakich miastach. Wiadomo, że przesłuchiwano też ofiary molestowania.
- Jesteśmy zaskoczeni. (Komisja - przyp. red.) zdołała ukryć swoją obecność tutaj w Polsce, więc myślę, że w sposób też obiektywny, bez presji, bez jakiegoś lobbingu dotarła do osób, które chciała przesłuchać - ocenia ksiądz Jacek Prusak, jezuita i teolog.
Świadomość zaniedbań
Wiadomo, że krakowska kuria o komisji nie wiedziała, że przesłuchania były formalne, tłumaczone od razu na język włoski i składane pod przysięgą.
- Komisja ma dużą wiedzę na temat tego, co się wydarzyło i ma świadomość, jak się wydaje, zaniedbań - uważa Tomasz Terlikowski, publicysta.
Dopiero gdy sprawa wyszła na jaw, Nuncjatura Apostolska w Warszawie potwierdziła, że wizyta rzeczywiście się odbyła. "Jej celem była weryfikacja sygnalizowanych, także publicznie, zaniedbań kard. Stanisława Dziwisza podczas pełnienia przez niego funkcji arcybiskupa metropolity krakowskiego (2005-2016)" - napisano w komunikacie.
- Papież Franciszek zrozumiał, że polski Kościół ma problem z pedofilią i że sam go nie rozwiąże - komentuje Jarosław Makowski, teolog i filozof.
Oskarżenie polskiego Kościoła
Wizyta w Krakowie kardynała Angelo Bagnasco to nie jedyne działania Stolicy Apostolskiej w sprawie polskich hierarchów.
Wszystko w rękach Franciszka
Sprawa kardynała Dziwisza - przez dekady osobistego sekretarza Jana Pawła II, niezwykle wpływowego hierarchy w Watykanie - jest wyjątkowa i ma wymiar światowy, co w filmie "Don Stanislao" pokazał reporter TVN24 Marcin Gutowski.
Po śmierci Jana Pawła II kardynał Dziwisz był też najbardziej wpływowym hierarchą w Polsce - kustoszem pamięci o Janie Pawle II. Na oskarżenie o tuszowanie sprawców pedofilii nie odpowiadał i zapewniał, że jest gotowy na niezależną komisje.
Jego były rzecznik przyznaje, że Watykan podjął słuszną decyzję o przysłaniu kardynała z Rzymu.
- Tak nie może być, że są poważne zarzuty i nic z tym nie robimy. To nie jest dobre dla nikogo. I dla tych osób, które wnoszą te zastrzeżenia co do działalności księdza kardynała, i dla samego księdza kardynała, i dla Kościoła w Polsce - uważa ksiądz Piotr Studnicki, kierownik Biura Delegata Konferencji Episkopatu Polski do spraw Ochrony Dzieci i Młodzieży.
Ostateczna decyzja w sprawie kardynała Dziwisza należy do papieża. Trudno jednak przewidywać, kiedy może zapaść.
Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24