"Ciągle dominuje przekonanie, że tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak realny problem pedofilii w Kościele"

24.02.2021 | "Ciągle dominuje przekonanie, że tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak realny problem pedofilii w Kościele"
24.02.2021 | "Ciągle dominuje przekonanie, że tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak realny problem pedofilii w Kościele"
Paweł Płuska | Fakty TVN
24.02.2021 | "Ciągle dominuje przekonanie, że tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak realny problem pedofilii w Kościele"Paweł Płuska | Fakty TVN

W październiku kardynał Stanisław Dziwisz zapewniał w TVN24, że spotka się z Januszem Szymikiem, ofiarą księdza pedofila. W grudniu kardynał potwierdzał. Mamy koniec lutego, a do spotkania nie doszło. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski uważa, że to celowa metoda, a ks. prof. Andrzej Kobyliński twierdzi, że wśród biskupów dominuje przekonanie, że nie ma problemu pedofilii w Kościele, lecz jest "atak tak zwanych wiadomych sił".

Sprawy dotyczące pedofilii zawsze są delikatne i trudne - zwłaszcza, gdy na wyjaśnienie czy choćby telefon od jakiegokolwiek biskupa czeka się kilkadziesiąt lat, jak w przypadku Janusza Szymika.

W październiku w wywiadzie dla TVN24 kardynał Stanisław Dziwisz powiedział, że to on potrzebuje rozmowy z Januszem Szymikiem, i że zależy mu na tym spotkaniu jako biskupowi.

- Niestety, poza zapewnieniami kardynała Dziwisza, że się ze mną spotka, do tego spotkania do dnia dzisiejszego nie doszło, a ostatnie zapewnienie, że będą takie próby nawiązywane, było 16 grudnia - twierdzi Jan Szymik.

Zobacz więcej: Rozmowa z kardynałem Stanisławem Dziwiszem - tylko w TVN24 GO

Za słowami nie poszły czyny. To akurat nie dziwi księdza Isakowicza-Zaleskiego, który o tej sprawie informował kardynała dziewięć lat temu. - Przykro mi to mówić, ale myślę, że to jest pewna metoda, że się mówi "spotkamy się" i nigdy do tego spotkania nie dochodzi - stwierdził ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który od lat zajmuje się sprawami przypadków pedofilii w Kościele.

Według księdza profesora Andrzeja Kobylińskiego postawa kardynała tylko potwierdza - jak mówi - stan świadomości znakomitej większości polskiego duchowieństwa.

- Ciągle dominuje przekonanie, że tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak realny problem pedofilii w Kościele, raczej jest traktowanie tego zjawiska jako ataku tak zwanych wiadomych sił - wyjaśnia filozof i kierownik Katedry Etyki UKSW ks. prof. Andrzej Kobyliński.

Zobacz więcej: Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza - tylko w TVN24 GO

Wątpliwości co do państwowej komisji ds. pedofilii

Janusz Szymik jest byłym ministrantem, ofiarą księdza pedofila. Tydzień temu spotkał się z przedstawicielami państwowej komisji, która ma badać przypadki pedofilii, ale część posłów powątpiewa w efekty jej prac.

- Stawiam taką tezę, że ta komisja, w tym składzie, przewodniczący z Ordo Iuris, wiceprzewodnicząca, aktywna działaczka Solidarnej Polski, jest po to, żeby tuszować przez 7 lat i chronić Kościół - mówi Dariusz Joński, poseł Inicjatywy Polska.

Posłowie opozycji w ostatnich dniach dwukrotnie usiłowali się dowiedzieć, czym komisja tak naprawdę się zajmuje - bezskutecznie. Przewodniczący komisji Błażej Kmieciak nazwał to "politycznym show". Przekonywał, że komisja jest apolityczna i działa sprawnie. - Ponad sto spraw, które prowadzimy, sto spraw, ponad pięćdziesiąt wystąpień do prokuratury - wymieniał.

Dziewięć z tych spraw dotyczy osób duchownych. Politycy opozycji chcieli pytać nie tylko o to, a o wszystko, co dotyczy tej komisji - choćby o pensje na poziomie ministerialnym.

- Od czego zaczęła działalność państwowa komisja do spraw pedofilii? Od podwyżki, od wniosku o podwyżkę do prezydenta Dudy - przypomina posłanka Wiosny Katarzyna Ueberhan. - Mają w budżecie zapisane 12 milionów rocznie, cztery i pół miliona na wynagrodzenia. Dodatkowo samochody służbowe dla przewodniczącego i wiceprzewodniczącej, mieszkania służbowe - wymienia Dariusz Joński.

Komisja ma też biuro w centrum Warszawy. W środę usiłowaliśmy porozmawiać z jej przewodniczącym. Usłyszeliśmy, że konferencja prasowa będzie w czwartek.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Szymon Hołownia wygrywa ze Sławomirem Mentzenem w sądzie w trybie wyborczym. Jest wyrok i Mentzen musi sprostować nieprawdziwe informacje, które powiedział z mównicy sejmowej, a które dotyczyły zaproszenia migrantów na sejmową wigilię. To pierwsze sądowe starcie kandydatów w tej kampanii.

Sławomir Mentzen drwi z wyroku sądu i powtarza te same informacje

Sławomir Mentzen drwi z wyroku sądu i powtarza te same informacje

Źródło:
Fakty TVN

Sędzia Przemysław Radzik mówi, że nadal zamierza pełnić swoją funkcję. Właśnie odwołał go minister sprawiedliwości. Sędzia Radzik był zastępcą rzecznika dyscyplinarnego sędziów, został nim dzięki Zbigniewowi Ziobrze, a wsławił się represjonowaniem niezależnych sędziów. Obecnie uważa, że istnieje przestępczy związek między sędziami i politykami, którzy chcą zmienić ustrój państwa.

Przemysław Radzik odwołany z funkcji, ale nie zamierza ustąpić. Uważa, że istnieje spisek przeciw państwu

Przemysław Radzik odwołany z funkcji, ale nie zamierza ustąpić. Uważa, że istnieje spisek przeciw państwu

Źródło:
Fakty TVN

Pięcioletni Krzyś i jego rodzina dalej walczą z czasem. Chłopiec cierpi na dystrofię mięśniową. Chorobę może powstrzymać terapia genowa w Stanach Zjednoczonych, na którą potrzeba blisko 17 milionów złotych. Ciągle brakuje blisko ośmiu milionów. W pomoc włączyła się Fundacja TVN.

Krzyś cierpi na dystrofię mięśniową. Chorobę może powstrzymać kosztowna terapia w USA

Krzyś cierpi na dystrofię mięśniową. Chorobę może powstrzymać kosztowna terapia w USA

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przedwyborczy zegar tyka. Pozostało 41 dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich. Dla kandydatów oznacza to obowiązki związane z kampanią. A dla wyborców - obowiązki związane z głosowaniem. Można już między innymi dopisywać się do spisu wyborców czy zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego. Kto, gdzie i jak? Odpowiedzi na najważniejsze pytania - a także to, co słychać na kampanijnym szlaku, w naszym raporcie.

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli Karol Nawrocki nie przyjmie zaproszenia na debatę, to znaczy, że oddaje walkowerem tę kampanię, poddaje się Rafałowi Trzaskowskiemu - powiedział w "Faktach po Faktach" senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

"Nawrocki nie ma wyjścia. Musi przyjąć to zaproszenie"

"Nawrocki nie ma wyjścia. Musi przyjąć to zaproszenie"

Źródło:
TVN24

- Amerykańska misja pomocy dla Ukrainy w zakresie obecności w bazie w Jasionce się kończy, ale żołnierze amerykańscy zostają w Polsce - w innych miejscach - a zatem jest to wzmocnienie siły i obronności państwa polskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON: przeniesienie żołnierzy USA z Jasionki w inne miejsca w Polsce to wzmocnienie naszego kraju

Szef MON: przeniesienie żołnierzy USA z Jasionki w inne miejsca w Polsce to wzmocnienie naszego kraju

Źródło:
TVN24

Demokraci po porażce Kamali Harris i po trudnej kampanii ze zmianą kandydata wydają się być w rozsypce. Brakuje silnego głosu sprzeciwu wobec chaotycznej polityki, który skupiłby jej przeciwników, ale wystawił się też na wściekłe ataki i groźby Trumpa. To także słabość republikanów, bo Kongres pod ich wodzą zadowolił się rolą marionetki Białego Domu.

Co robi amerykańska opozycja? Wyborcy demokratów są z nich wyjątkowo niezadowoleni

Co robi amerykańska opozycja? Wyborcy demokratów są z nich wyjątkowo niezadowoleni

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pytanie z szokującą odpowiedzią: jak dużą część swojej pensji musi przeznaczyć młody Hiszpan lub Hiszpanka, aby wynająć mieszkanie? Odpowiedź: 94 procent. Takie dane kilka lat temu podawał słynny dziennik "El Pais". I można odnieść wrażenie, że w międzyczasie sytuacja tylko się pogorszyła. W ciągu dekady ceny najmu wzrosły dwukrotnie. Z tego powodu na ulice wyszły setki tysięcy ludzi. Protestujący mówią wprost: "właściciele nieruchomości wykopują zwykłych ludzi z mieszkań, by zrobić miejsce dla turystów".

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS