"Do tej pory odsyłano je z kwitkiem. Dzisiaj będą objęte ochroną prawną"

Źródło:
Fakty TVN
"Do tej pory odsyłano je z kwitkiem. Dzisiaj będą objęte ochroną prawną"
"Do tej pory odsyłano je z kwitkiem. Dzisiaj będą objęte ochroną prawną"
Katarzyna Górniak/Fakty TVN
"Do tej pory odsyłano je z kwitkiem. Dzisiaj będą objęte ochroną prawną"Katarzyna Górniak/Fakty TVN

Od dziś żadna kobieta nie będzie musiała udowadniać, że się broniła, stawiała opór i walczyła z gwałcicielem. Brak zgody na seks to podstawa definicji gwałtu. Karane będzie wykorzystywanie kobiet odurzonych czy nieprzytomnych. Ale domniemanie niewinności pozostaje.

Dzień przed walentynkami, wcale nie pechowo, prezent i przestroga. - Trzynastka okazała się dla kobiet szczęśliwa - słyszymy.

- Kobieta nie jest ciałem, po które każdy może sobie sięgnąć, kiedy sobie tego zażyczy - skomentowała Kamila Ferenc z Fundacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny "Federa".

Od czwartku w polskim prawie istnieje nowa definicja gwałtu. - Od dzisiaj każde obcowanie płciowe bez zgody jest zgwałceniem - podkreśla Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy i współautorka ustawy zmieniającej definicję gwałtu.

Kiedyś odsyłano je z kwitkiem, teraz będą objęte ochroną prawną

Dotychczasowa definicja miała ponad sto lat i uznawała, że polska kobieta domyślnie na seks się zgadza. A jeśli się nie zgadza, powinna pokazać, jak bardzo - aktywnie stawiając opór przemocy i groźbie.

- Śledczy, ale też sądy, skupiały się na szukaniu śladów jakiegoś oporu - zwróciła uwagę Joanna Gzyra-Iskandar z Fundacji "Feminoteka".

Prawo nie zauważało, że zastraszona przez silniejszego napastnika ofiara może na gwałt zareagować bezruchem, że może zostać odurzona lub wykorzystana, gdy jest nieprzytomna.

- Te osoby do tej pory odsyłano z kwitkiem, traktując je jako osoby, które być może tego chciały. Dzisiaj te wszystkie osoby będą objęte ochroną prawną - wskazała Anita Kucharska-Dziedzic.

CZYTAJ TAKŻE: Nowa definicja gwałtu weszła w życie. "Każdy seks bez zgody jest gwałtem"

Bo od czwartku w centrum postępowania ma być sprawca, a nie ofiara. - "Dlaczego pani tam poszła?", "Dlaczego pani wypiła?", "Dlaczego pani tak dużo wypiła?", "Dlaczego pani była ubrana wyzywająco?" albo "Jak pani była ubrana?". Z tymi pytaniami koniec - zapowiedziała Danuta Wawrowska, adwokatka i współautorka ustawy zmieniającej definicję gwałtu.

Jedno pytanie - do sprawcy

Zamiast tych pytań jedno, do sprawcy: "Czy miał pan zgodę na seks?".

- Będzie miał o tyle gorzej, że na swoją obronę nie będzie mógł podnosić chociażby tego, że nie stosował przemocy, nie groził, że to był "dobrowolny" stosunek - wyjaśnił dr Witold Zontek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Joanna Gzyra-Iskandar o nowej definicji zgwałcenia
Joanna Gzyra-Iskandar o nowej definicji zgwałceniaTVN24

To, co się nie zmienia, to domniemanie niewinności dla potencjalnego sprawcy i kara za fałszywe zeznania dla domniemanej ofiary. A dowody na gwałt musi znaleźć prokurator.

- Nie jest to znamię, które powinno nastręczać prokuratorowi problemu - oceniła w Sejmie Ewa Burdzińska z Prokuratury Krajowej. Czy tak będzie na pewno - sprawdzi parlamentarny zespół powołany do monitorowania wprowadzanej zmiany.

- To nie jest koniec drogi, to jest początek drogi - zapowiedziała Anita Kucharska-Dziedzic.

"Naprawdę rozpoczynamy wielką zmianę"

Definicja wchodzi w życie po półrocznym vacatio legis, które miało dać czas policji, sądom i prokuraturom, aby się z nowego prawa przeszkolić. - Aby osoby skrzywdzone tym przestępstwem, przecież już i tak poniżone, odarte z godności, skrzywdzone, straumatyzowane, nie wiktymizować ponownie - argumentowała prokurator Ewa Burdzińska.

Autorki zmiany podają, że codziennie w Polsce gwałconych jest 200 kobiet. Tylko siedem z nich gwałt zgłosi. Jednak w szesnastu zachodnich krajach, które już stosują definicję opartą na zgodzie, te statystyki się poprawiły.

- Zgłaszalność wzrosła co najmniej dwukrotnie, na przykład w Hiszpanii - zwraca uwagę adwokatka Danuta Wawrowska.

Ale za zmianą prawa musi iść też zmiana mentalności. - Naprawdę rozpoczynamy wielką zmianę - podkreśla Anita Kucharska-Dziedzic.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Właściciel pralni wyrzucił ją z pracy, bo rozpoznał ją po dłoni, w której trzymała na zdjęciu termometr. Było niecałe sześć stopni. Jak w tych warunkach pracować? Właściciel miał nie reagować na skargi. Teraz nie ma z nim kontaktu.

Pracownica pralni pokazała warunki, w których pracowała. "Podziękowano mi za pracę na następny dzień"

Pracownica pralni pokazała warunki, w których pracowała. "Podziękowano mi za pracę na następny dzień"

Źródło:
Fakty TVN

W Europie wracają przypadki zachorowań na odrę. Światowa Organizacja Zdrowia zwraca uwagę, że ich liczba lawinowo rośnie. Jak nie będziemy szczepić dzieci, to skończy się epidemią. Pojawiają się przypadki śmiertelne. 

Lawinowo rośnie liczba chorych na odrę. Grozi nam epidemia?

Lawinowo rośnie liczba chorych na odrę. Grozi nam epidemia?

Źródło:
Fakty TVN

Koniec z bumelanctwem w Sejmie. Nie byłeś na posiedzeniu i nie masz usprawiedliwienia? To będzie kara - finansowa. Jak duża i kto i z jakiego ugrupowana może mieć największy problem?

"Do tej pory kary były śmieszne". Teraz posłowie mogą stracić "bardzo duże pieniądze"

"Do tej pory kary były śmieszne". Teraz posłowie mogą stracić "bardzo duże pieniądze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To kolejny przykład tego, jak bałagan wprowadzony przez Prawo i Sprawiedliwość w wymiarze sprawiedliwości przekłada się na pracę sądów. Sędziowie uznawani za dublerów przestali rozpatrywać skargi konstytucyjne w Trybunale Konstytucyjnym. Wiceprezes TK tłumaczy, że to dlatego, aby tych orzeczeń nie kwestionowały europejskie trybunały. Okazuje się, że brakuje też pieniędzy na pensje, a koalicja rządząca nie chce powoływać nowych sędziów. Politycy PiS uznają działania rządu za nielegalne, ale prezydent Andrzej Duda nie podpisał ustaw, które miały sytuację uzdrowić.

Co dalej z Trybunałem Konstytucyjnym? Brakuje pensji i sędziów. Politycy PiS grzmią, że to "gangsterstwo"

Co dalej z Trybunałem Konstytucyjnym? Brakuje pensji i sędziów. Politycy PiS grzmią, że to "gangsterstwo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Andrzej Halicki, europoseł KO powiedział, że z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim, do której należy PiS, tylko polscy deputowani głosowali przeciwko rezolucji uznającej Tarczę Wschód za projekt flagowy Unii Europejskiej. Wyjaśnił też, że przedstawiciele PiS współtworzyli unijny dokument. Jego zdaniem decyzja o głosowaniu przeciwko "zapadła w Warszawie".

Europosłowie PiS współtworzyli rezolucję, a potem zagłosowali przeciw. "Decyzja zapadła w Warszawie"

Europosłowie PiS współtworzyli rezolucję, a potem zagłosowali przeciw. "Decyzja zapadła w Warszawie"

Źródło:
TVN24

Nie ma potrzeby, żeby omawiać tego typu ważne sprawy w gazetach, nawet w gazetach zacnych - powiedział w "Faktach po Faktach" Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych (Lewica), komentując słowa Andrzeja Dudy. W wywiadzie dla "Financial Times" prezydent zaapelował do Amerykanów o rozmieszczenie broni jądrowej w Polsce. Z kolei europoseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba oceniając sposób głosowania posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji nad rezolucją o obronności Unii Europejskiej, powiedział, że "zagłosowali przeciwko bezpieczeństwu europejskiemu".

Andrzej Duda "zaskoczył" MSZ

Andrzej Duda "zaskoczył" MSZ

Źródło:
TVN24, RMF

Wielokrotnie groził Kanadzie. Ustępującego premiera Justina Trudeau szyderczo nazywał "gubernatorem". Powtarzał, że Kanada powinna stać się "ukochanym 51. stanem" Ameryki. Obywatele Kanady rezygnują z wyjazdów do Stanów Zjednoczonych, bojkotują amerykańskie towary i wygwizdują amerykański hymn na meczach hokejowych. Na fali działań Donalda Trumpa w Kanadzie wzrasta poczucie patriotyzmu. 

Ataki Donalda Trumpa zjednoczyły Kanadyjczyków. Kawę americano Kanadyjczycy zastępują "canadiano"

Ataki Donalda Trumpa zjednoczyły Kanadyjczyków. Kawę americano Kanadyjczycy zastępują "canadiano"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS