Od dwóch lat jest rodzicem zastępczym Michaliny, ale sąd nie pozwala dziewczynki adoptować. "Głównym powodem jest mój wiek"
Jarosław Kostkowski/Fakty TVN
Od dwóch lat jest mamą zastępczą, chce być po prostu mamą adopcyjną. Ale nie pozwalają na to pesel i status. Pani Edyta ma 50 lat i nie jest w stałym związku. Nie jest w związku z tym brana pod uwagę. Czy to czas, by wziąć pod uwagę zmieniające się czasy i zmienić przepisy?
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24