"My nazywamy to fabrykami psów". W Niesułkowie znów zaczął się koszmar

18.02.2020 | "My nazywamy to fabrykami psów". W Niesułkowie znów zaczął się koszmar
18.02.2020 | "My nazywamy to fabrykami psów". W Niesułkowie znów zaczął się koszmar
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
18.02.2020 | "My nazywamy to fabrykami psów". W Niesułkowie znów zaczął się koszmarMarzanna Zielińska | Fakty TVN

Po raz pierwszy zlikwidowano tę pseudohodowlę trzy lata temu, ale dotkliwej kary dla właściciela najwyraźniej nie było. W Niesułkowie pod Łodzią znów zaczął się psi koszmar. Sprzedawano nawet szczeniaki bliskie śmierci, a chorą suczkę zmuszano do rozrodu. Znów musieli zareagować obrońcy praw zwierząt.

Podwórko zasłane odchodami i tym, co służy psom za karmę. Zamiast misek z wodą - opony z deszczówką. Na teren pseudohodowli psów w Niesułkowie weszli działacze Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt w towarzystwie policji.

Tego, co można zastać w środku, mieszkańcy wsi mogli nie widzieć, ale mogli poczuć. Smród psich odchodów był wyraźnie wyczuwalny poza terenem pseudohodowli.

Działacze OTOZ zobaczyli w środku kupę na kupie, puste miski, posłania dla psów z byle czego. Psy były przetrzymywane w niemal całkowitej ciemności. Musiał im wystarczyć jeden grzejnik. Wszędzie pełno zagrażającego zwierzętom złomu.

- Żaden pies nie jest skaleczony - podkreśla mężczyzna, który otwierał bramę. - Każdy ma swoje hobby. Ja na przykład zbieram sprzęt stary rolniczy - tłumaczył obecność złomu na posesji.

Likwidacja i reaktywacja

Po raz pierwszy zlikwidowano tę pseudohodowlę trzy lata temu. Zabrano wtedy stamtąd w tragicznym stanie 48 psów i ciężarnych suk.

Minęły trzy lata i znów w pseudohodowli uzbierało się ponad czterdzieści czworonogów. Zarobaczonych, brudnych, odwodnionych, okaleczonych, chorych. Na oczy nie widziały weterynarza. Nie mają nawet szczepień przeciwko wściekliźnie. Inspektorat ds. Ochrony Zwierząt - organ OTOZ - zaalarmowała osoba, która odkupiła od pseudohodowli bliskiego śmierci szczeniaka.

- Pan nie ma pozwolenia na utrzymywanie rasy agresywnej, takiej, jaką jest rottweiler, też jeden z psów ma kopiowany (obcięty - przyp. red.) ogon, co w naszym kraju jest zabronione - wymienia Ewa Styrnik, inspektor OTOZ, która oglądała pseudohodowlę.

Chora suczka zmuszona do rodzenia

Teraz z pierwszej kolejności ewakuowano 34 psy w najcięższym stanie. Głównie szczeniaki, ciężarne suki i karmiące matki. Jedna z nich - Sisi - miała wykarmić szczenięta, choć sama była wycieńczona z głodu.

- Choruje na dysplazję (zmiana przedrakowa - przyp. red.), więc w ogóle nie powinna być używana do rozrodu, choruje na nerki (...) i ma bardzo bolesne stany zapalne sutków - mówi o Sisi Jakub Butkiewicz z przychodni dla zwierząt "Podaj Łapę" w Pabianicach.

Teoretycznie właściciel ma hodowlę zarejestrowaną i zarejestrowany jest w teoretycznie legalnym stowarzyszeniu hodowców. Takich stowarzyszeń namnożyło się w Polsce po wprowadzeniu zakazu handlu szczeniakami na targowiskach, giełdach czy ryneczkach.

- To jest tak zwane pseudostowarzyszenie, które zrzesza tego typu hodowców, którzy zarabiają na cierpieniu zwierząt. My nazywamy to fabrykami psów - mówi inspektor OTOZ Rafał Koc.

Szans na merytoryczną rozmowę z właścicielem nie było. Nie chciał powiedzieć, jakiego stowarzyszenia jest członkiem.

Zdjęcia wykonane na pseudohodowli mogą być dowodem dla prokuratora. - Docieramy także do poszczególnych zwierząt, które trafiły do różnych placówek, chcemy ocenić ich stan zdrowia - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 3 lat więzienia.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS