Nie milkną pytania o śmierć płetwonurka podczas obławy na Grzegorza Borysa
Jan Błaszkowski/Fakty TVN
Płetwonurek stracił życie podczas obławy na Grzegorza Borysa. Nie miał urządzenia do łączności głosowej, bo było w naprawie. Czy zejście pod wodę tylko z kabloliną było w tych warunkach dopuszczalne? To jedno z pytań, z którym zmierzą się dwa strażackie zespoły i prokuratura.
Źródło: Fakty TVN