Jeśli tak dalej pójdzie, to będzie nam dramatycznie brakować onkologów. Dlaczego studenci tak rzadko wybierają taką specjalizacje i tak często ją porzucają?
Dla Michała Siwika onkologia kliniczna to był oczywisty wybór. Jest już na piątym roku. - To jest specjalizacja piękna - mówi Michał Siwik, lekarz rezydent z Narodowego Instytutu Onkologii. - Sukcesem nie jest tylko to, że my wyleczymy pacjenta z choroby nowotworowej, ale czasem sukcesem jest to, że nasz pacjent żyje coraz dłużej - dodaje.
Śmiało można powiedzieć, że pan Michał jest wzorem dla każdego, kto zastanawia się nad wyborem specjalizacji. Z prostego powodu - lekarzy tej specjalizacji brakuje.
Problem widać w całym kraju
- Potrzebujemy młodych onkologów. Mamy wolne miejsca specjalizacyjne, chociaż mamy ich kilkudziesięciu w tej chwili - przekazuje doktor Beata Jagielska, dyrektorka Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie. - Myślę, że mamy około 10 wolnych miejsc w tej chwili - dodaje.
To perspektywa Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie. Problem widać jednak w całym kraju.
- Sytuacja w onkologii klinicznej jest trudna. Mamy dużo miejsc, ale wciąż mniej chętnych - komentuje doktor Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Z danych, które przekazało "Faktom" TVN Ministerstwo Zdrowia wynika, że wiosną tego roku na specjalizację onkologia kliniczna przyjęto tylko 15 osób na 186 miejsc. Jesienią ubiegłego roku 60 na 200 miejsc. Ale to nie koniec niepokojących informacji.
- Jedna piąta lekarzy, którzy zakwalifikują się na specjalizację z onkologii, w trakcie szkolenia rezygnuje - zauważa Łukasz Jankowski. - Świadczy to o tym, że specjalizacja z onkologii jest skrajnie trudna - podkreśla.
I tu padają przykłady: nadmiar biurokracji, stres i obciążenie psychiczne.
- Szczególnie jeżeli leczymy pacjentów dłuższy czas, spotykamy się z nimi dłuższy czas i w końcu dochodzimy do pewnego momentu, że nie mamy możliwości kontynuacji terapii - wskazuje Michał Siwik.
Prognozy na najbliższe lata
Onkologia to specjalizacja, która jest wymagająca, ale też dużo oferuje i dynamicznie się rozwija - mówią lekarze. Ministerstwo Zdrowia zachęca, proponując 150 milionów złotych na stypendia dla studentów medycyny wybranych kierunków. Szacuje jednocześnie, że w najbliższych latach liczba specjalistów onkologii klinicznej powinna wzrosnąć o 30-40 procent.
Żeby lekarzy było jeszcze więcej i nigdy ich nie zabrakło, powstało Onkoforum, gdzie studenci razem z lekarzami Narodowego Instytutu Onkologii promują tę dziedzinę.
- Jeżeli nie będziemy rozmawiać z tymi młodymi ludźmi, to nie będziemy w stanie pokonać tej bariery - przekonuje doktor Beata Jagielska.
WHO szacuje, że do 2050 roku liczba nowych przypadków nowotworów na świecie wzrośnie o 77 procent.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24