Minister klimatu zdecydowała w sprawie wycinki polskich lasów w 10 lokalizacjach

Źródło:
Fakty TVN
Minister klimatu zdecydowała w sprawie wycinki polskich lasów w 10 lokalizacjach
Minister klimatu zdecydowała w sprawie wycinki polskich lasów w 10 lokalizacjach
Magda Łucyan/Fakty TVN
Minister klimatu zdecydowała w sprawie wycinki polskich lasów w 10 lokalizacjachMagda Łucyan/Fakty TVN

Paulina Hennig-Kloska wydała decyzję o wstrzymaniu lub ograniczeniu wycinki lasów w 10 lokalizacjach - głównie najcenniejszych przyrodniczo puszczach. To środek nadzwyczajny. Chodzi o to, by przestać ciąć natychmiast. Rozwiązania systemowe będą po konsultacjach z leśnikami, ekologami i samorządami.

Lasy Państwowe miały pomysł, aby w wielu miejscach w Polsce zamiast pięknych lasów zostały puste pola. Nowa ministra klimatu zapowiedziała jednak, że część z tych planów zostanie wstrzymana. - Dość tego, czas wyprowadzić piły z części polskich lasów - podkreśla Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska z Polski 2050-Trzeciej Drogi.

Wycinki planowane na 2024 rok

Na początek ministerstwo zapowiada wstrzymanie i ograniczenie cięć w dziesięciu miejscach. - Jest decyzją symboliczną i tylko symboliczną, bo takich miejsc w Polsce jest po prostu o wiele więcej - uważa Marta Jagusztyn z Inicjatywy "Lasy i obywatele". - To jest pierwszy krok i tylko jako pierwszy krok możemy go oceniać. Za tym muszą pójść kolejne kroki - dodaje Marek Józefiak z Greenpeace Polska.

Plany nowej ministerTVN24

Paulina Hennig-Kloska tłumaczy, że to decyzja podejmowana w trybie awaryjnym, ale obiecuje też zmiany systemowe i w przyszłości nawet 20 procent terenów leśnych, na których wycinka będzie zabroniona. - Ten cel nam nadal dalej przyświeca. Ten cel będziemy chcieli zrealizować, ale wszystko to już będzie się działo w rozwiązaniach systemowych, konsultowanych. (...) Będziemy stosować tu w ministerstwie zasadę "nic o nas bez nas" - mówi Paulina Hennig-Kloska.

Od przyrodników i organizacji pozarządowych słyszymy, że kluczowy jest czas, bo mapa planowanych w 2024 roku cięć w większości nadal jest aktualna. - Miejsca przyrodniczo cenne, klimatyczno cenne, społecznie cenne i Lasy Państwowe planują wycinanie tych miejsc. i jest ich bardzo dużo - alarmuje Marta Jagusztyn.

Hennig-Kloska o nowych parkach narodowych
Hennig-Kloska o nowych parkach narodowychTVN24

Lata wycinki

Ostatnie osiem lat pod względem wycinek było rekordowe. - Nawet niektórzy leśnicy w rozmowach mówili, że oni czegoś takiego ani nie widzieli jeszcze, ani się nie spodziewali - mówi profesor Jerzy Szwagrzyk z Wydziału Leśnego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

Masowe protesty przeciwko wycinkom zaczęły się za czasów ministra Szyszki i planów wycinek w Puszczy Białowieskiej. Niewiele zmieniały demonstracje i blokady. Rząd PiS konsekwentnie realizował nową politykę leśną - o czym wszyscy coraz wyraźniej przekonywali się w kolejnych latach. Pod topór szło wszystko i wszędzie. Nawet stare i niezwykle cenne drzewa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego odwołany

Bez lasów życie naszych dzieci i wnuków byłoby niezwykle trudne. Na liście do pilnego wstrzymania wycinki są także obszary lasów związane z Puszczą Karpacką i społecznie projektowanym Turnickim Parkiem Narodowym. Cięcia tylko w 2024 roku miały tam sięgnąć 67 tysięcy metrów sześciennych. To oznaczałoby, że codziennie wyjeżdżałoby z tego lasu sześć ciężarówek świeżo powalonych drzew. Ministra klimatu wprawdzie mówi, że jest za powstaniem Turnickiego Parku Narodowego, ale w tej sprawie nie ma żadnych konkretów, ani decyzji.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Pracowali przy jednej z flagowych inwestycji Orlenu i zostali bez pieniędzy, ubezpieczenia, dokumentów i bez pozwolenia na pracę. Libin i Balu - dwaj pracownicy z Indii - opowiedzieli, jak wyglądało ich zatrudnienie przy budowie zakładu petrochemicznego za 25 miliardów złotych.

Pracownicy z Indii byli nieludzko traktowani na budowie kompleksu Orlenu. "Nie mieści się w głowie"

Pracownicy z Indii byli nieludzko traktowani na budowie kompleksu Orlenu. "Nie mieści się w głowie"

Źródło:
Fakty TVN

Polska Straż Graniczna rozbiła międzynarodową grupę przestępczą, zajmującą się organizowaniem przerzutu ludzi z Syrii i Iraku do Białorusi, a potem do Polski. Szef gangu, Ahmad R., został właśnie zatrzymany w Niemczech. Jak wykazało śledztwo, ogromne środki były dzielone nie tylko pomiędzy członów grupy, ale wysyłane na konta dobrze znanych organizacji terrorystycznych.

Zatrzymano Syryjczyka, który kierował przerzutem imigrantów przez polsko-białoruską granicę

Zatrzymano Syryjczyka, który kierował przerzutem imigrantów przez polsko-białoruską granicę

Źródło:
Fakty TVN

Śmierć 8-letniego Kamilka wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Częstochowy, ale całą Polską. Rok po tej tragedii wracają pytania o rozliczenie odpowiedzialnych i o to, co zmieniło się w systemie opieki nad dziećmi. W środę pamięć skatowanego chłopca uczcili mieszkańcy Częstochowy, którzy przeszli ulicami miasta.

Pierwsza rocznica śmierci skatowanego Kamilka. W Częstochowie odbył się marsz, działa już ustawa

Pierwsza rocznica śmierci skatowanego Kamilka. W Częstochowie odbył się marsz, działa już ustawa

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To, że wyjazd Tomasza Szmydta był zorganizowany, możemy przyjąć za rzecz dosyć oczywistą - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski (Polska 2050), odnosząc się do sprawy sędziego, który zwrócił się o azyl do białoruskich władz. Prezydencki minister Wojciech Kolarski zapewnił, że "wszyscy, którzy traktujemy bezpieczeństwo Polski jako sprawę poważną, mówimy jednym głosem".

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Źródło:
TVN24

- Jest ogromną rolą państwa polskiego, by przygotować Polskę na to, że zacznie być płatnikiem netto do budżetu Unii Europejskiej, a nie tylko będzie korzystać z funduszy unijnych - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Katarzyna Pisarska. Jak dodała, "Unia Europejska to nie są tylko fundusze".

Profesor Pisarska: Unia Europejska to nie tylko fundusze

Profesor Pisarska: Unia Europejska to nie tylko fundusze

Źródło:
TVN24

To będzie wielka impreza, ale niestety tam, gdzie futbol jest na najwyższym poziomie, tam zbyt często też jest rasizm. Tym razem jednak piłkarze mogą liczyć na wsparcie policji.

"Zanim zrobisz coś tak głupiego, to wyobraź sobie, co może czekać cię za kilka miesięcy". Rasiści ostrzeżeni

"Zanim zrobisz coś tak głupiego, to wyobraź sobie, co może czekać cię za kilka miesięcy". Rasiści ostrzeżeni

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Polski sędzia zbiegł na Białoruś - tak brzmią nagłówki w czołowych światowych mediach o sprawie Tomasza Szmydta. Te zachodnie podkreślają, że to ucieczka do kraju autokratycznego, któremu blisko do Putina. Przekazują, że to zachowanie w Polsce jest odbierane jako zdrada. Wschodnie media z kolei skupiają się na słowach sędziego i sugerują, że w Polsce nie mógł swobodnie wypowiadać się o sytuacji w swoim kraju.

Ucieczka polskiego sędziego na Białoruś komentowana i na Zachodzie, i na Wschodzie. "Niecodzienna historia"

Ucieczka polskiego sędziego na Białoruś komentowana i na Zachodzie, i na Wschodzie. "Niecodzienna historia"

Źródło:
Fakty  o Świecie TVN24 BiS