Mieszkańcy przerażeni sytuacją na Odrze. Jednak to nie rtęć zabija ryby

13.08.2022 | Mieszkańcy przerażeni sytuacją na Odrze. Jednak to nie rtęć zabija ryby
13.08.2022 | Mieszkańcy przerażeni sytuacją na Odrze. Jednak to nie rtęć zabija ryby
Magda Łucyan | Fakty TVN
13.08.2022 | Mieszkańcy przerażeni sytuacją na Odrze. Jednak to nie rtęć zabija rybyMagda Łucyan | Fakty TVN

Polskie służby próbują ustalić, co doprowadziło do skażenia Odry. Jak poinformowała minister Anna Moskwa, pierwsze wyniki badań toksykologicznych wykluczyły rtęć jako powód śnięcia ryb. Mieszkańcy terenów położonych nad Odrą mówią o katastrofie ekologicznej i pytają, dlaczego władze nie zareagowały na zagrożenie, kiedy pojawiły się pierwsze informacje.

W Widuchowej z Odry wyławiane są kolejne setki martwych ryb. - Obawiam się o nasze zdrowie i życie, o zdrowie naszych dzieci. To jest niewyobrażalna katastrofa - mówi jedna z mieszkanek.

Mieszkańcy mówią o braku zaufania do służb, który wynika z braku informacji i reakcji na czas, co realnie wpłynęło na ludzkie życie.

- Kolega, który w niedzielę woził dzieci łodzią, w poniedziałek dostał alergii skóry. Wysypało od góry do dołu - powiedział Roman Włoch, bosman Odrzańskiej Przystani Turystycznej w Cigacicach.

Pan Roman sam zaledwie tydzień temu wchodził do Odry. - Zaczęły mnie boleć potwornie nogi, mięśnie. O 13 już miałem temperaturę, dowlokłem się do domu, pies też się wlókł - mówi pan Roman.

Podobne objawy miał syn pana Romana i wielu jego znajomych. Jeszcze do piątku nikt nie miał oficjalnej informacji, że korzystanie z rzeki jest niebezpieczne. Płynęły zupełnie inne komunikaty, bo zaledwie dwa dni temu wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski - pytany przez mieszkańców Cigacic o bezpieczeństwo - wręcz zachęcał do kąpieli w rzece.

Reakcja premiera

Premier Mateusz Morawiecki z pełną powagą mówi o milionowej nagrodzie za pomoc w znalezieniu winnych i o ciągle obecnym niebezpieczeństwie.

- Poleciłem wszystkim służbom, aby pilnować, by ona nie doprowadziła do jakichś kolejnych nieszczęść w stosunku do ludzi. Szczególnie nieformalne kąpieliska są patrolowane przez policję, aby nie były wykorzystywane - przekazał szef rządu.

Na sobotniej konferencji premiera - tak jak na wszystkich dotychczasowych - znów zabrakło konkretów. Szef rządu nie odpowiada na pytania: co, kto i kiedy zrzucił do Odry.

- Według wszelkiego prawdopodobieństwa doszło do zrzutu jakichś substancji, które wywołują pewne efekty - skomentował premier.

"Pewne efekty", o których wspomniał premier, to tony martwych ryb, ostry zapach nad rzeką i poparzenia wędkarzy.

Pierwsze doniesienia o skażeniu

Pierwsze oficjalne zgłoszenia pojawiły się już 26 lipca w Lipkach, czyli 19 dni temu.

- O wszystkim dowiedziałem się od pracowników śluzy - powiedział burmistrz wsi Lipki Zdzisław Uryga. - Leszcze, szczupaki to wszystko wierzchem pływało - wspomina Henryk Hofman, wędkarz ze wsi Lipki.

Już następnego dnia zgłoszenia trafiły do inspektoratu ochrony środowiska.

30 lipca śnięte ryby pojawiły się w Oławie. Przedstawiciele miasta informują, że już 1 sierpnia przekazali informację między innymi do prokuratury, policji, resortu klimatu, marszałka województwa, wojewody, Głównego Inspektoratu Środowiska i wielu innych lokalnych instytucji.

Choć przez kolejne miasta szła fala skażenia, to pierwsze alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa pojawiły się dopiero 12 sierpnia. W sobotę minister klimatu Anna Moskwa poinformowała, że otrzymała oficjalne wyniki niemieckich badań. Nie stwierdzono obecności rtęci, ale analizy po obu stronach wykazały duże zasolenie - napisała. W Polsce trwają badania toksykologiczne.

Autor: Magda Łucyan / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zgłaszać można się jeszcze do poniedziałku. Chodzi o akcję "Żonkile". 19 kwietnia, w rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim, wolontariusze będą wręczać warszawiakom papierowe kwiaty i informować o wydarzeniach sprzed lat.

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Źródło:
Fakty TVN

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są tacy, którzy na randkę wybierają wolontariat. Jedna z fundacji zorganizowała akcję, podczas której zakochani pomagają osobom poszkodowanym podczas wrześniowej powodzi.

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Widać ewidentnie pewien chaos, ale wyłania się z niego kilka niestety niedobrych spraw. Sprawa pierwsza, to jest chęć zakończenia wojny za wszelką cenę i kosztem Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były wiceszef MON Janusz Zemke pytany o strategię USA w sprawie doprowadzenia do pokoju w Ukrainie. Były dowódca jednostki GROM generał Roman Polko zwrócił uwagę na "pozbycie się kart atutowych".

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

Źródło:
TVN24

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN