Kiedyś "skok na kasę", teraz "prezent dla społeczeństwa". Rząd przyjął projekt likwidacji OFE

03.03.2021 | Kiedyś "skok na kasę", teraz "prezent dla społeczeństwa". Rząd przyjął projekt likwidacji OFE
03.03.2021 | Kiedyś "skok na kasę", teraz "prezent dla społeczeństwa". Rząd przyjął projekt likwidacji OFE
Dariusz Prosiecki | Fakty TVN
03.03.2021 | Kiedyś "skok na kasę", teraz "prezent dla społeczeństwa". Rząd przyjął projekt likwidacji OFEDariusz Prosiecki | Fakty TVN

Rząd przyjął projekt ustawy, która ostatecznie zlikwiduje OFE i przekształci je w Indywidualne Konta Emerytalne. Jednak, kiedy rząd PO-PSL przenosił pieniądze z OFE do ZUS, prezes PiS Jarosław Kaczyński nazywał to "największym oszustwem ćwierćwiecza". Jak teraz rządzący argumentują emerytalną rewolucję?

Według rządu systemowa, emerytalna rewolucja właśnie staje się faktem. Otwarte Fundusze Emerytalne po ponad dwudziestu latach działalności powoli przechodzą do historii.

- OFE w tej formule, którą my proponujemy przekształca się w IKE (Indywidualne Konto Emerytalne - red.), czyli staje się własnością obywatela. Krótko mówiąc, te środki finansowe będą wprost własnością obywatela - wyjaśnia rzecznik rządu Piotr Müller.

W teorii brzmi wręcz idealnie, ale zanim pieniądze dostaniemy na emeryturze już teraz czekają nas indywidualne wybory i obliczenia. Nie wszystko co zgromadzimy w OFE trafi do kieszeni uczestników.

- Jeśli zdecydujemy się na wpłatę do IKE, czy do IKZE (indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego - przyp. red.) to od razy potraci się nam 15 procent wielkości środków, to jest moim zdaniem dość pokrętna koncepcja - uważa ekonomista Marek Zuber.

Zgodnie z projektem ustawy po likwidacji OFE pieniądze trafią na Indywidualne Konta Emerytalne. Automatycznie za przeniesienie pieniędzy na IKE zapłacimy 15 procent podatku, czyli około 1500 złotych, bo średnio każdy z przyszłych emerytów ma zgromadzone w OFE około 10 tysięcy złotych. Po osiągnięciu wieku emerytalnego będziemy mogli wypłacić te pieniądze.

Istnieje też alternatywa: możemy pieniądze przekazać do ZUS, wtedy nie zapłacimy opłaty, emerytura i tak będzie opodatkowana i co ważne - nie będzie dziedziczona. By pieniądze trafiły do ZUS-u uczestnicy OFE muszą złożyć specjalną deklarację do 2 sierpnia 2021 roku.

- Wchodzimy w okres wakacyjny, co utrudni nam podjęcie decyzji. Również ze względu na harmonogram prac legislacyjnych nie będzie czasu na solidną kampanię społeczną, która przygotuje Polaków do podjęcia takiej decyzji - twierdzi Dorota Dula ekspertka do spraw ubezpieczeń i planów emerytalnych Business Centre Club.

"Skok na kasę"

Rządowy pomysł likwidacji OFE wywołuje ogromne polityczne emocje.

- PiS robi rzeczywiście prawdziwy skok na kasę. Dodaje do tego haracz 15 procentowy, kiedy moglibyśmy z tymi pieniędzmi coś jeszcze zrobić - ocenia poseł Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.

- Proszę zauważyć, że to obywatel decyduje czy konto IKE będzie zasilone pieniędzmi z OFE, czy po prostu idzie do ZUS-u - mówi rzecznik rządu Piotr Müller. Tak teraz rządzący argumentują konieczność zmian w OFE. Jednak, gdy rzad Donalda Tuska, siedem lat temu, przekazywał połowę pieniędzy z OFE do ZUS-u ten ruch ówczesna opozycja nazywała "oszustwem", "skokiem na kasę". - Największym problem dla nas wszystkich, dla przyszłych emerytów, jest to co robi Tusk. A robi skok na nasza kasę - mówił w czerwcu 2013 roku Joachim Brudziński. - To było największe oszustwo jakiego się dopuszczono w okresie ostatniego ćwierćwiecza - powiedział w grudniu 2013 roku Jarosław Kaczyński.

Trzy lata później, po dojściu do władzy, podejście PiS-u do Otwartych Funduszy Emerytalnych się diametralnie zmieniło. To wtedy rozpoczęto prace nad uszczuplaniem środków w OFE. Niemałych, bo w OFE zgromadzonych jest ponad 150 miliardów złotych.

Autor: Dariusz Prosiecki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS