Opozycja i PiS zgodni jak nigdy. Echa wypowiedzi Leszka Jażdżewskiego

06.05.2019 | Opozycja i PiS zgodni jak nigdy. Echa wypowiedzi Leszka Jażdżewskiego
06.05.2019 | Opozycja i PiS zgodni jak nigdy. Echa wypowiedzi Leszka Jażdżewskiego
Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN
06.05.2019 | Opozycja i PiS zgodni jak nigdy. Echa wypowiedzi Leszka JażdżewskiegoKatarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN

To była ostra opinia publicysty wobec Kościoła. Skrytykowali ją politycy partii rządzącej i opozycji, a teraz na wniosek posła PiS-u sprawą zajmie się jeszcze prokurator. Wystąpienie Leszka Jażdżewskiego poprzedzało wykład Donalda Tuska o sporach politycznych i języku kampanii.

Kampania wyborcza w rozkwicie, więc i język kampanii bardzo się wyostrza. Ale są i tacy, którzy apelują o umiar.

- Każdy z nas powinien sobie zrobić rachunek sumienia. Ja też mam takie wypowiedzi, których żałuję, że te słowa padły - mówił 2 maja prezydent Andrzej Duda.

Prezydent w wywiadzie dla TVN24 żałuje słów o "ojczyźnie dojnej", a przewodniczący Rady Europejskiej w czasie wykładu na Uniwersytecie Warszawskim apeluje o zmianę języka.

- Jak to brzmi "my albo oni". Porównajcie to ze zdaniem "my i oni" - mówił podczas swojego wystąpienia Donald Tusk. - Dzisiaj w polskiej polityce gramatyka oparta na spójniku "albo" to jest właśnie gramatyka konfrontacji: "albo my, albo oni".

Te dwa głosy na politykach wrażenia nie zrobiły. Dla PiS najważniejsze są słowa, które padły przed wykładem Donalda Tuska.

- Kościół katolicki w Polsce, obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy, stracił moralny mandat do tego, by sprawować funkcję sumienia narodu - mówił Leszek Jażdżewski, redaktor naczelny czasopisma "Liberte!".

Dla PiS ta diagnoza to atak na Kościół i atak na wiarę, choć o wierze nie padło ani jedno zdanie. - Kto zapłacił za ten seans nienawiści? Kto zapłacił za to, by można było swobodnie atakować Kościół? - pytała Beata Mazurek z PiS.

- To zadziwiające, że Donald Tusk, także swoją obecnością i swoim wystąpieniem, firmował tego rodzaju ataki na polski Kościół i wiarę katolicką - mówił Zbigniew Kuźmiuk, eurodeputowany PiS.

PiS obawia się Tuska?

Od soboty PiS skupia się na słowach redaktora "Liberte!" i przekonuje, że powiedział to, co myśli sam Donald Tusk i cała Koalicja Europejska.

- To była całość - tłumaczy Jacek Saryusz-Wolski, kandydat PiS do europarlamentu.

Dla Koalicji Europejskiej to tylko dowód na to, jak bardzo PiS obawia się Donalda Tuska. - Przestraszył się wykładu Donalda Tuska, przestraszył się zainteresowania mediów, przestraszył się tego, że było dwadzieścia kilka milionów wzmianek w internecie - uważa Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.

Nie zmienia to faktu, że politycy Koalicji Europejskiej zachwyceni występem Leszka Jażdzewskiego nie byli, a wręcz się od niego odcinali i uznali, że zaszkodzi im to w kampanii wyborczej. - Wykroczył poza formułę organizatora tego spotkania - uważa Grzegorz Schetyna

Szef PSL wręcz wpisał się w retorykę PiS. - Nie możemy się zgodzić na tych, którzy mówią i obrażają w jakikolwiek sposób całą wspólnotę Kościoła - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

"Powiedziałem, co myślę"

Za odcięcie się od słów publicysty koalicję ostro zaatakował Robert Biedroń. - Oni są średniowieczem. Boją się biskupa i księdza. Wystarczy, że Kaczyński tylko podniesie głos w obronie przywilejów Kościoła, to oni od razu chowają się do kąta i trzęsą portkami - mówił lider Wiosny.

- Niech się zastanowią, kto ma większe szanse na realizację proeuropejskich postulatów. Czy wielka koalicja, czy nowoutworzona partia, która mówi, że to nie ich wojna - stwierdził Radosław Sikorski, kandydat Koalicji do Parlamentu Europejskiego.

Sprawca całego zamieszania podtrzymuje swoje słowa. - Powiedziałem co myślę. Okazało się, że bardzo wielu Polaków myśli podobnie - zapewnia Leszek Jażdżewski.

Im bliżej wyborów, tym język będzie się zaostrzał. W czasie wykładu Donald Tusk przestrzegał przed jeszcze jednym. - W polityce nie może chodzić o to, by ktoś kogoś pokonał i unicestwił - napominał 3 maja były premier.

Jak mówił - nawet wygrani nie mają prawa mówić "Polska jest moja".

Poseł PiS Jan Mosiński poinformował, że zawiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez redaktora "Liberte!". Jego zdaniem, wypowiedź Jażdżewskiego "jest nacechowana nienawiścią do Kościoła katolickiego".

Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Amerykańska placówka dyplomatyczna w Nuuk, stolicy Grenlandii, to do tej pory był niewielki drewniany dom. Wkrótce jednak amerykańscy dyplomaci mają się przeprowadzić do nowoczesnego budynku. Duńskie media opisują niepokój, jaki to wywołuje.

Amerykanie zwiększają obecność w stolicy Grenlandii. "Oczywiście, że będą szpiedzy"

Amerykanie zwiększają obecność w stolicy Grenlandii. "Oczywiście, że będą szpiedzy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na pierwszym planie i w roli głównej. Biało-czerwoną flagę widać w piątek niemal wszędzie i to w najróżniejszych odsłonach. Kreatywnością wykazali się nie tylko uczestnicy centralnych obchodów w Warszawie, ale premier Donald Tusk.

Biało-czerwone barwy w całym kraju. Tak Polacy świętowali Dzień Flagi

Biało-czerwone barwy w całym kraju. Tak Polacy świętowali Dzień Flagi

Źródło:
Fakty TVN

Karol Nawrocki spotkał się w Gabinecie Owalnym z prezydentem Donaldem Trumpem, a zdjęcie z uścisku ich dłoni opublikował Biały Dom. Kandydat PiS-u w wyborach prezydenckich mówi, że to spotkanie było dla niego zaszczytem. Sztabowcy kalkulują, ile jest warte w kampanii, a politycy rządzący pytają, co Nawrockiemu udało się załatwić dla Polaków.

"Zdjęcie nie załatwi sprawy", "rekwizyt w kampanii wyborczej". Komentarze po spotkaniu Nawrocki-Trump

"Zdjęcie nie załatwi sprawy", "rekwizyt w kampanii wyborczej". Komentarze po spotkaniu Nawrocki-Trump

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nad Morskie Oko kursują już elektryczne busy, które mają być alternatywą dla fasiągów. Czy to oznacza, że turyści decydują się tę nowość? Na razie nie. Niewykluczone, że odstrasza ich cena.

Elektryczne busy już jeżdżą do Morskiego Oka. Zainteresowanie nimi jest jednak małe

Elektryczne busy już jeżdżą do Morskiego Oka. Zainteresowanie nimi jest jednak małe

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Su-22 odlatują w siną dal. Kończą służbę w polskich siłach powietrznych. Najwyższy czas, ponieważ Su-22 to 40-letnie maszyny radzieckiej konstrukcji - to samoloty myśliwsko-bombowe, na których wyszkolili się najlepsi polscy piloci. Czas na zmiany i na F-35.

Wprowadzały nas do NATO i to na nich wyszkolili się najlepsi piloci. Su-22 przechodzą do historii

Wprowadzały nas do NATO i to na nich wyszkolili się najlepsi piloci. Su-22 przechodzą do historii

Źródło:
Fakty TVN

86-letni pan Józef za chwilę będzie zdawać maturę. To jego drugie podejście - rok temu za pierwszym razem się nie udało. Historia pana Józefa, a także jego determinacja, inspirują do działania. Pokazuje również, że na naukę nigdy nie jest za późno.

Nigdy za późno na naukę. Udowadnia 86-letni pan Józef, tegoroczny maturzysta

Nigdy za późno na naukę. Udowadnia 86-letni pan Józef, tegoroczny maturzysta

Źródło:
Fakty TVN

Maj to zdecydowanie ten czas, gdy musimy przypomnieć o kleszczach. Ich ukąszenie, choć bezbolesne, wiąże się z ryzykiem zakażenia. Borelioza i niezwykle groźne kleszczowe zapalenie mózgu to tylko ułamek chorób przenoszonych przez te pajęczaki żyjące - co ważne - nie tylko w lesie.

Kleszcze atakują nie tylko w lesie. Co zrobić, gdy ugryzie? "Zasada jest jedna"

Kleszcze atakują nie tylko w lesie. Co zrobić, gdy ugryzie? "Zasada jest jedna"

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Druga kadencja Donalda Trumpa jest oceniana jeszcze gorzej niż pierwsza. Jego działania pozytywnie ocenia jedynie 39 procent Amerykanów. To najgorszy porównywalny wynik od 1953 roku. Sam prezydent zdaje się nie dopuszczać do siebie takich informacji i twierdzi, że to "najlepsze 100 dni jakiejkolwiek prezydentury w historii" USA.

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS