Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy "w ciągu kilku najbliższych dni". Gowin ma przedstawić dwa warunki

22.04.2021 | Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy "w ciągu kilku najbliższych dni". Gowin ma przedstawić dwa warunki
22.04.2021 | Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy "w ciągu kilku najbliższych dni". Gowin ma przedstawić dwa warunki
Arleta Zalewska | Fakty TVN
22.04.2021 | Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy "w ciągu kilku najbliższych dni". Gowin ma przedstawić dwa warunkiArleta Zalewska | Fakty TVN

Jeszcze w tym tygodniu ma dojść do wspólnego spotkania Jarosława Kaczyńskiego ze Zbigniewem Ziobrą i Jarosławem Gowinem. Jednym z tematów rozmów ma być ratyfikacja unijnego funduszu odbudowy, którego odrzucenia chce lider Solidarnej Polski.

Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin mają spotkać się jeszcze w tym tygodniu. To ma być pierwsze od miesięcy spotkanie koalicjantów.

- Spójność koalicji rządowej nie jest zagrożona, natomiast są pewne różnice, które musimy sobie wyjaśnić. Rzeczywiście w ciągu kilku najbliższych dni spodziewam się takiego spotkania na szczycie – powiedział wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii, lider Porozumienia Jarosław Gowin.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji "Faktów" TVN, Porozumienie Gowina w negocjacjach kładzie na stole dwa kluczowe warunki. Pierwszym z nich ma być dymisja przynajmniej części wiceministrów, których Gowin z partii wyrzucił. Drugim warunkiem ma być ustawa o nowym podziale subwencji między koalicjantów, co PiS mniejszym partiom obiecał, a czego do dziś nie dotrzymał.

Dla Solidarnej Polski najważniejsze jest głosowanie w sprawie unijnego funduszu odbudowy. Zbigniew Ziobro chce cichego przyzwolenia, by on i jego ludzie mogli bez politycznych konsekwencji nie poprzeć unijnego planu.

- Zbigniew Ziobro zdaje sobie sprawę, że projekt Zjednoczonej Prawicy w pewnym sensie dobiega końca i szuka przestrzeni dla upodmiotowienia swojego środowiska politycznego – uważa Jan Maria Jackowski, senator Prawa i Sprawiedliwości.

Koalicyjnej rzeczywistości, przynajmniej publicznie, zdaje się nie zauważać premier Mateusz Morawiecki, który w czwartek zwrócił się z apelem do posłów w sprawie funduszu odbudowy. - Rząd apeluje do parlamentu o przegłosowanie tych regulacji – mówił w czwartek Morawiecki.

Co na to koalicjant? - To nie jest dobre rozwiązanie, dlatego przestrzegamy przed tym dalej. Trwa dyskusja, trwa rozmowa i liczmy na to, że uda nam się przekonać koalicjantów w tym zakresie – mówi Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu z ramienia Solidarnej Polski.

Oznacza to, że premier, który apelował do posłów, nie jest w stanie przekonać własnych ministrów i własnego rząd do poparcia wywalczonego przez siebie w Brukseli funduszu odbudowy.

Presja na opozycję

Nadal nie znamy dokładnej treści dokumentu, o którego poparcie tak apeluje szef rządu. - Mateusz Morawiecki nie ma już dawno większości i niestety z lenistwa albo ze strachu nie chce rozmawiać z opozycją – ocenia Marek Sawicki, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

O ratyfikacji unijnego funduszu odbudowy premier mówił również w ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej w Gdańsku. - Prowadzimy dziś szeroko zakrojone rozmowy, które mają charakter przedłużonych konsultacji – mówił Morawiecki.

- Wyglądają one mniej więcej tak, jak ten korytarz: są puste, to znaczy ich nie ma. Nie ma żadnej chęci ze strony rządu, żeby rozmawiać na temat funduszu – odpowiada szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk.

Plan w sprawie ratyfikacji unijnego funduszu, o którym słychać w rządzie, to maksymalne odłożenie głosowania w czasie. Tak Prawo i Sprawiedliwość chce wywrzeć presję przede wszystkim na opozycję.

Problem polega jednak na tym, że kraje Unii Europejskiej - w tym Polska - fundusz odbudowy powinny ratyfikować najpóźniej na początku czerwca, żeby od lipca do wymagających odbudowy po pandemii krajów w całej Unii mogły popłynąć miliardy euro.

Polska jest jednym z największych beneficjentów unijnego funduszu odbudowy.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS