Pacjenci w karetkach eskortowani przez policję, czyli bezprecedensowa akcja w Krakowie. Przeprowadzka pierwszych dwustu chorych ze Szpitala Uniwersyteckiego do nowego budynku w Prokocimiu potrwa trzy dni. To jedna z największych operacji logistycznych w Polsce.
Do najnowocześniejszego w Polsce i nowo wybudowanego szpitala w krakowskim Prokocimiu przenoszone są ze starych lokalizacji oddziały Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, a wraz z oddziałami - pacjenci.
Policja, która eskortuje pacjentów mówi, że to akcja "bez precedensu"
- Przenosimy szpital nie dość, że bardzo duży, to przenosimy na znacznej odległości. Będzie to około 200 pacjentów - tłumaczył Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Pierwsi pacjenci wyruszyli po śniadaniu i podaniu leków. Jechali w kolumnach eskortowanych przez policję. - Na początku i na końcu takiej kolumny będzie znajdował się policyjny radiowóz. To nie będą szybkie przejazdy. Chcemy, żeby one odbyły się w sposób płynny i bezpieczny. W miarę możliwości policjanci będą korzystać z buspasów czy torowisk - zapowiadał sierżant sztabowy Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Pacjenci w cięższym stanie przewożeni są karetkami z lekarzem, natomiast ci niewymagający natychmiastowej pomocy jadą specjalnymi busami.
Pogotowie uspokaja
Pierwszy etap przeprowadzki Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie potrwa trzy dni. W tym czasie swoje adresy zmienią oddziały: nefrologii, chorób zakaźnych, pulmonologii i alergologii.
- Chciałabym uspokoić mieszkańców Krakowa. Te wszystkie karetki, które udostępniliśmy do przeprowadzki Szpitalowi Uniwersyteckiemu, to nie są systemowe zespoły ratownictwa medycznego, nie są to ambulansy, które pracują normalnie na wezwanie - wyjaśniła Joanna Sieradzka z Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.
Budowa nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie trwała cztery lata. Kosztowała ponad miliard złotych. Nowoczesne oddziały będą w jednym miejscu, nie jak dotychczas rozproszone.
- Duża ilość przestrzeni dla pacjentów, to są dwuosobowe pokoje, ale to też jest inteligenty szpital. To jest szpital, na którego dachach jest fotowoltaika - tłumaczył Marcin Jędrychowski, dyrektor szpitala.
W stanach nagłych pacjenci powinni się zgłaszać do starej siedziby szpitala przy ulicy Mikołaja Kopernika 36 w Krakowie.
Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN