Lekarze w kwarantannie, brakuje krwi, zabiegi odwoływane. Kto nas będzie leczył?

20.03.2020 | Lekarze w kwarantannie, brakuje krwi, zabiegi odwoływane. Kto nas będzie leczył?
20.03.2020 | Lekarze w kwarantannie, brakuje krwi, zabiegi odwoływane. Kto nas będzie leczył?
Marek Nowicki | Fakty TVN
20.03.2020 | Lekarze w kwarantannie, brakuje krwi, zabiegi odwoływane. Kto nas będzie leczył?Marek Nowicki | Fakty TVN

Szczyt zachorowań na COVID-19 w Polsce dopiero przed nami. Zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 przybywa, a tymczasem niektórzy lekarze sami trafiają do kwarantanny domowej, bo okazuje się, że mieli styczność w szpitalu z osobą zakażoną, a nie mieli na sobie środków ochrony osobistej. Epidemiolog prof. Janusz Kocik uważa, że pracownicy szpitali powinni w takiej sytuacji pracować dalej mimo wszystko. Szpitale borykają się też z innym problemem: brakuje krwi do zabiegów, bo brakuje dawców.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Puste korytarze szpitalne, sale operacyjne i oddziały ratunkowe. Epidemia nowej choroby koronawirusowej zaczyna wpływać na wszystkie szpitale - od szpitali powiatowych po instytuty naukowe. Centrum Onkologii w Warszawie zamknęło Centrum Profilaktyki Nowotworów. Szpital w Aleksandrowie Kujawskim wstrzymał operacje planowe - od zaraz i nie wiadomo, na jak długo.

- Z pewnością, jeśli to będzie tydzień, to będzie to kilkadziesiąt zabiegów, jak będzie dwa-trzy tygodnie, to może się zmienić w kilkaset - ocenia Mariusz Trojanowski, dyrektor Powiatowego Szpitala w Aleksandrowie Kujawskim.

Sparaliżowana jest też częściowo praca Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.

- Na tydzień został wyłączony z użytkowania oddział pulmonologiczny. Wszyscy pacjenci, którzy tam są, będą tydzień dłużej w szpitalu - twierdzi Zbigniew Bajkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.

To z powodu pacjenta, który pojawił się w częstochowskim szpitalu, będąc zakażonym nowym koronawirusem. Wcześniej inne oddziały z tych samych powodów trzeba było zamykać w Rzeszowie, Warszawie, Nowym Mieście, Gdyni, Gdańsku i Dąbrowie Górniczej.

Kwarantanna nie dla lekarzy?

Kilkudziesięciu pracowników służby zdrowia jest w kwarantannie. Jeśli epidemia się zaostrzy, trzeba będzie jednak z tej kwarantanny dla lekarzy i pielęgniarek zrezygnować - tak uważa epidemiolog Janusz Kocik.

- Personel powinien po prostu pracować z chorymi tak długo, dopóki sami mieliby się nie pochorować, bo kwarantanna takich osób, bo doszło do kontaktu (z osobą zarażoną - przyp. red.), w prosty sposób eliminuje całe szpitale i całe oddziały z pracy. Nie chciałbym być kontrowersyjny w tym, co mówię, ale w scenariuszu pandemicznym jest to możliwe, że po ekspozycjach mimo wszystko powinniśmy dalej pracować - twierdzi epidemiolog prof. Janusz Kocik.

Nie będzie po prostu innego wyjścia, bo szpitale staną. Zaczyna brakować nie tylko ludzi, ale i krwi. To jeden z powodów, dla których szpital w Wieluniu już w tym tygodniu wykonał o jedną trzecią mniej zabiegów niż zwykle.

Odwoływane zabiegi

- Ortopedzi zasygnalizowali, że mają problem z zabezpieczeniem odpowiedniej grupy krwi do operacji wszczepienia protezy stawu biodrowego lub kolanowego. Bez zabezpieczenia w taką krew oni nie będą podejmowali ryzyka, bo gdyby trzeba było przetoczyć, nie mając krwi, to wiadomo, jakie by to było niebezpieczeństwo - tłumaczy Janusz Atłachowicz, dyrektor Powiatowego Szpitala w Wieluniu.

Narodowy Fundusz Zdrowia wyda lada moment komunikat z całą listą zabiegów, które powinny być wstrzymane we wszystkich szpitalach w całym kraju.

- Mówimy konkretnie o zabiegach ortopedycznych, o zabiegach dotyczących między innymi przełyku, dróg moczowych, endoprotezy, tak jak mówi ortopedia, wszędzie tam, gdzie wykorzystywana jest krew - wymienia Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.

W obliczu pandemii COVID-19 wielu ludzi zrezygnowało z oddawania krwi, a poza tym nie wszyscy mogą ją teraz oddawać. Ci, którzy niedawno przebywali za granicą, otrzymali zakaz. Dlatego nowi dawcy są nie tylko mile widziani, ale wręcz pożądani.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W 2020 roku rozpoczął się proces księdza Mariana W., oskarżonego o seksualne wykorzystywanie nieletnich. Pokrzywdzonych miało zostać 22 chłopców. Po czterech latach postępowania sądowego sprawa rusza od początku. Jednocześnie ośmiu poszkodowanych domaga się od tarnowskiej kurii łącznie 12 milionów złotych odszkodowania.

"Dotykanie po genitaliach, w okolicach krocza". Byli ministranci chcą 12 milionów złotych odszkodowania od kurii

"Dotykanie po genitaliach, w okolicach krocza". Byli ministranci chcą 12 milionów złotych odszkodowania od kurii

Źródło:
Fakty TVN

Gdy 15 lat temu do kin wszedł "Dom zły" Wojciecha Smarzowskiego, powszechnie uważano, że powiedzieć o tym filmie "wstrząsający", to o wiele za mało. Jeśli teraz powstaje "Dom dobry", to lepiej nie zakładać, że tym razem będzie pogodnie. Bo historia, którą opowiada nowy obraz polskiego reżysera, jest tak samo mroczna.

"Dom dobry" Wojciecha Smarzowskiego opowie o przemocy domowej. "Ludzie nie wiedzą, jak reagować"

"Dom dobry" Wojciecha Smarzowskiego opowie o przemocy domowej. "Ludzie nie wiedzą, jak reagować"

Źródło:
Fakty TVN

Trzecia Droga zaprezentowała liderów na listach swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Wybory odbędą się 9 czerwca, kampania już trwa. W to wszystko wpisuje się środowa, 20. rocznica przyjęcia Polski do Unii Europejskiej.

PiS ogłasza kolejne listy, Trzecia Droga przedstawiła swoje "jedynki"

PiS ogłasza kolejne listy, Trzecia Droga przedstawiła swoje "jedynki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Luka VAT w zeszłym roku wzrosła do dwucyfrowego poziomu, a budżet państwa traci na tym ponad 40 miliardów złotych - poinformowało Ministerstwo Finansów. Mateusz Morawiecki jako premier przez lata chwalił się sukcesami w walce z mafiami VAT-owskimi. - To był wyłącznie PR. On po prostu podpinał się pod pewne zjawiska rynkowe - tłumaczy Kazimierz Krupa, publicysta ekonomiczny w Kancelarii Drawbridge.

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółta kartka dla poprzedniego rządu

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółta kartka dla poprzedniego rządu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ministra do spraw równości Katarzyna Kotula stwierdziła w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "wielkim hamulcowym" rządowego projektu ustawy w sprawie związków partnerskich jest wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i PSL. - Być może jest tak, że premier Kosiniak-Kamysz, ze względu na kolejne wybory - tym razem europejskie - nie chce dzisiaj powiedzieć, że zgadza się na rządowy projekt o związkach partnerskich - dodała.

Co z ustawą o związkach partnerskich? Ministra wskazuje na "wielkiego hamulcowego"

Co z ustawą o związkach partnerskich? Ministra wskazuje na "wielkiego hamulcowego"

Źródło:
TVN24

Musiałam podjąć decyzję w sprawie startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego w ciągu jednego dnia - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Hanna Gronkiewicz-Waltz. Mówiła, że dostała w tej sprawie telefon.

Od kogo dostała telefon? Nie odpowiedziała. Gronkiewicz-Waltz: kandydatura jest dla mnie zaskoczeniem

Od kogo dostała telefon? Nie odpowiedziała. Gronkiewicz-Waltz: kandydatura jest dla mnie zaskoczeniem

Źródło:
TVN24

"Zdrajcy!" - tak swój temat okładkowy tytułuje prestiżowy tygodnik "Der Spiegel". To ustalenia dziennikarzy na temat partii Alternatywa dla Niemiec - w skrócie AfD. "Der Spiegel" podaje wprost, że za strategią ugrupowania stoi Kreml. To kolejne doniesienia o powiązaniach AfD z wrogami Zachodu - nie tylko z Rosją, ale też z Chinami. Problem ukrytych wpływów Kremla na polityków jest nie tylko niemiecki.

"Der Spiegel" o AfD: "Zdrajcy!" Manifest partii miał zostać napisany na Kremlu

"Der Spiegel" o AfD: "Zdrajcy!" Manifest partii miał zostać napisany na Kremlu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS