Protest na granicy polsko-niemieckiej. "Rozrywana zostaje następna rodzina"

24.04.2020 | Protest na granicy polsko-niemieckiej. "Rozrywana zostaje następna rodzina"
24.04.2020 | Protest na granicy polsko-niemieckiej. "Rozrywana zostaje następna rodzina"
Dariusz Prosiecki | Fakty TVN
24.04.2020 | Protest na granicy polsko-niemieckiej. "Rozrywana zostaje następna rodzina"Dariusz Prosiecki | Fakty TVN

Polacy, którzy mieszkają w Polsce i pracują w Niemczech, chcą zwrócić uwagę na swoje problemy, które wynikły z powodu zamknięcia granic. Apelują do polskiego rządu o umożliwienie im swobodnego przekraczania granicy, zniesienie obowiązku kwarantanny i możliwość korzystania z transgranicznej opieki medycznej.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Nie mogli zorganizować większego protestu, bo są ograniczenia. Trzeba zachować dystans, nie wolno się gromadzić. W ten symboliczny sposób, na polsko-niemieckim przejściu granicznym w Rosówku, Polacy, którzy dzielą życie między dwa kraje, chcieli zwrócić uwagę na swoje problemy.

- Rozrywana zostaje następna rodzina, przez tę granicę - twierdzi Łukasz Nitsche, który wziął udział w proteście obok przejścia granicznego. Trzymał tablicę z napisem "Wpuśćcie nas do pracy, domu, szkoły".

Dla nich granica to umowna kreska na mapie. Przed pandemią COVID-19 przekraczali granicę codziennie, jadąc do pracy, do domu, do rodziny czy na zakupy. Od połowy marca, czyli od momentu zamknięcia granic Polski, ich życie zatrzymało się po polskiej, niemieckiej lub czeskiej stronie.

- Mój mąż ma gabinet po niemieckiej stronie i musi go otworzyć. Już w niedzielę wyjeżdża, pakuje szczoteczkę, materac i będzie w gabinecie praktycznie spał. Nie wiemy, kiedy wróci do domu - mówi kobieta, która wzięła udział w proteście obok przejścia granicznego.

- Zaczynają się lekcje dla klas szóstych, a jedną z wychowawczyń klasy szóstej jest Polka, która w tej chwili mieszka na terenie Polski. Nie może przyjechać - opowiada Marta Szuster, Polka mieszkająca w Niemczech.

Jeśli wychowawczyni po lekcjach wróci do domu w Polsce, to czeka ją dwutygodniowa kwarantanna.

Lekarze pozostali w Niemczech

Polacy, którzy pracują w szpitalu w Prenzlau, po zamknięciu granic zostali przy swoich pacjentach. To ortopedzi, chirurdzy, anestezjolodzy. Mają domy w Polsce i do pracy w Niemczech tylko dojeżdżali.

- Mieszkam w szpitalu od ponad trzech tygodni. To jest dosyć niekomfortowa sytuacja, bo wiadomo, że w domu czeka żona - opowiada chirurg Paweł Tarnowski.

Lekarze przekonują, że są testowani i badani co kilka dni, więc kwarantanna jest im niepotrzebna.

Apel do rządzących

Pracownicy przygraniczni - w sumie to około 170 tysięcy osób - apelują do polskiego rządu o umożliwienie im swobodnego przekraczania granicy, zniesienie obowiązku kwarantanny i możliwość korzystania z transgranicznej opieki medycznej.

- Nie jesteśmy jedynym państwem na świecie i w Europie, które zamknęło granice. (..) Mieliśmy doświadczenie nie tylko my, ale też inne państwa europejskie, że te zakażenia przenosiły się jednak przez granicę - tłumaczy Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Dlatego na razie ograniczenia na granicach zostaną utrzymane. Główny inspektor sanitarny MSWiA twierdzi jednak, że niewykluczone, że w ciągu najbliższych tygodni sytuacja się zmieni.

- Należało w całej Europie ograniczyć kontakty, ale możemy w sposób stopniowy dochodzić do tego powrotu do normalności - twierdzi Marek Posobkiewicz, główny inspektor sanitarny MSWiA. Jego zdaniem ruch przygraniczny może zostać przywrócony latem.

Autor: Dariusz Prosiecki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS