Nowy sposób walki z COVID-19 w Polsce. "Może skrócić czas choroby i złagodzić jej objawy"

13.04 | Nowy sposób walki z COVID-19 w Polsce. "Może skrócić czas choroby i złagodzić jej objawy"tvn24

Polscy lekarze apelują, aby osoby, które miały COVID-19 i wyzdrowiały, oddawały krew. Na COVID-19 na razie nie ma szczepionki i nie ma lekarstwa, ale jest osocze z krwi osób, które wyzdrowiały i mają przeciwciała przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2. To osocze jest nadzieją dla tych, którzy wciąż zmagają się z ciężką odmianą COVID-19.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Chińczycy jako pierwsi na świecie podali osobom zakażonym koronawirusem SARS-CoV-2 osocze osób, które też były zakażone, ale wyzdrowiały. Logika podpowiedziała im, że ozdrowiali muszą mieć przeciwciała.

- Gdy podaliśmy osocze pacjentom w najcięższym stanie, zaczęli oni wracać do zdrowia. Nawet ci, którzy byli już bliscy śmierci - twierdzi Zhang Dingyu, dyrektor szpitala Jinyintan w Wuhanie.

Skuteczność osocza ozdrowiałych potwierdzają kolejne laboratoria na świecie.

- Przygotowaliśmy pierwszy raport naukowy, z którego wynika, że zastosowanie osocza może skrócić czas choroby i złagodzić jej objawy - mówi prof. Holger Hackstein, ordynator Oddziału Transfuzjologii w Klinice Uniwersyteckiej w Erlangen.

Czas na osocze w Polsce

Płynące ze świata rekomendacje przekonały Ministerstwo Zdrowia. Od wtorku osocze będzie można stosować w leczeniu COVID-19 również w Polsce.

- Nie mamy żadnego leku, który by swoiście tego wirusa eliminował. Osocze pozostaje jedną z alternatyw i to bardzo obiecującą - tłumaczy prof. Piotr Marek Radziwon, konsultant krajowy w dziedzinie transfuzjologii klinicznej.

Zaproszenia do oddania krwi wystosowane zostaną do wszystkich w Polsce, którzy mieli COVID-19 i wyzdrowieli. To na razie ponad czterysta osób, ale z każdym dniem będzie ich przybywać.

- Po uzyskaniu zgody danej osoby (nastąpi - przyp. red.) pobranie większej puli krwi po to, żeby można było z niej wyekstrahować tę czystą pulę przeciwciał chroniących następnych przed rozwojem najcięższej postaci klinicznej schorzenia - tak akcję opisuje prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalista chorób zakaźnych z Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego.

Jednym z pierwszych ochotników jest pan Artur Kramarczyk. Dzieląc się swoją krwią, chce podziękować za to, że żyje. - Ja w miarę jeszcze łagodnie przeszedłem tę chorobę, ale jeśli komuś miałoby to pomóc i uratować życie, to ja bardzo chętnie pomogę - zapewnia.

Osocze to nie panaceum

Jak wygląda procedura pobrania krwi, wie każdy krwiodawca. Od pobranej krwi oddziela się jej płynny składnik, czyli właśnie osocze. Zgromadzone w nim przeciwciała precyzyjnie atakują wirusy SARS-CoV-2.

- Po pozyskaniu osocze jest mrożone i oczywiście badane w laboratorium, aby mieć pewność, że jest bezpieczne, że nie jest źródłem innych chorób - objaśnia prof. Holger Hackstein.

Choć osocze ozdrowiałych sprawdziło się podczas leczenia SARS, MERS i choroby wywoływanej przez wirus Ebola, to wielu naukowców studzi zbytni entuzjazm. Osocze to nie panaceum.

- Będziemy w przyszłości potrzebować wielu rzeczy do pokonania koronawirusa, w tym szczepionek, leków i lepszych przeciwciał - twierdzi dr Arturo Casadevall, mikrobiolog z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa.

Stosowanie osocza w leczeniu COVID-19 to gra na czas. Chodzi o przedłużenie życia chorego do momentu, aż jego organizm wytworzy własne przeciwciała.

- W tym okresie człowiek może umrzeć, a jeśli to przeżyje, to sam wytworzy swoje przeciwciała, zostanie ozdrowieńcem i potencjalnym dawcą takiego osocza - mówi prof. Wiesław Jędrzejczak, hematolog z Katedry i Kliniki Hematologii, Onkologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Wróciła potencjalnie groźna dla prezesa PiS sprawa budowy w Warszawie dwóch wież i domniemanej łapówki. Prokuratura uznała, że poprzednia władza zamiotła sprawę pod dywan. Wśród świadków zeznawała Barbara Skrzypek, emerytowana bliska współpracowniczka prezesa. Trzy dni później zmarła. Jarosław Kaczyński ogłosił, że padła ofiarą łotrów.

"Jak z takiej kalki. Biorą dokładnie te same zachowania i próbują obudzić złe emocje"

"Jak z takiej kalki. Biorą dokładnie te same zachowania i próbują obudzić złe emocje"

Źródło:
Fakty TVN

Karol Nawrocki jako rzekomo obywatelski kandydat na prezydenta miał zdobyć większe poparcie niż PiS, a zdobywa mniejsze. Twierdził, że może wygrać już w pierwszej turze, ale pojawiło się niebezpieczeństwo, że nie dostanie się do drugiej. Dlatego prezes ogłasza: to kandydat PiS-u.

Prezes PiS spieszy z pomocą Nawrockiemu

Prezes PiS spieszy z pomocą Nawrockiemu

Źródło:
Fakty TVN

To była międzynarodowa sensacja, gdy ogłoszono, że zmumifikowana kobieta była w ciąży i miała raka. Teraz, po dogłębnych badaniach, wykluczono tę wersję, ale ponieważ nadal nie wiadomo, co mumia ma w brzuchu, spór naukowców trwa.

Spór naukowców o to, czy warszawska mumia jest w ciąży, wciąż trwa. "To elementy włożone przez balsamistów"

Spór naukowców o to, czy warszawska mumia jest w ciąży, wciąż trwa. "To elementy włożone przez balsamistów"

Źródło:
Fakty TVN

Po raz pierwszy polska prokuratura ma dowody na działalność sabotażową w Polsce zleconą przez rosyjskie służby specjalne - tak przekazał prokurator generalny Adam Bodnar. Białorusin Stepan K,. podejrzany o podpalenie marketu budowlanego w Warszawie, według prokuratury zrobił to na zlecenie wywiadu rosyjskiego. Współpracował też z polskim kryminalistą Olgierdem L. To on Stepanowi K. zlecił pobicie dwóch osób. Jego nazwisko pojawia się też w raporcie, który trafił na biurko prezesa PiS-u. Olgierda L. przedstawiono w nim jako znajomego kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta - Karola Nawrockiego.

Stepan K. miał działać na zlecenie rosyjskiego wywiadu. Adam Bodnar: to jest udokumentowane

Stepan K. miał działać na zlecenie rosyjskiego wywiadu. Adam Bodnar: to jest udokumentowane

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Koniec z bumelanctwem w Sejmie. Nie byłeś na posiedzeniu i nie masz usprawiedliwienia? To będzie kara - finansowa. Jak duża i kto i z jakiego ugrupowana może mieć największy problem?

"Do tej pory kary były śmieszne". Teraz posłowie mogą stracić "bardzo duże pieniądze"

"Do tej pory kary były śmieszne". Teraz posłowie mogą stracić "bardzo duże pieniądze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Co się stało, że biedna kobieta musiała iść do "łotrów"? Ona poszła zeznawać do prokuratury, dlatego że nie poszedł tam Jarosław Kaczyński - mówił w "Faktach po Faktach" Michał Kamiński (Trzecia Droga). Według niego "Logika, którą przyjął dzisiaj Jarosław Kaczyński jest dla jego przywództwa zabójcza". - Oni ze śmierci stworzyli paliwo polityczne - stwierdził Krzysztof Brejza (Koalicja Obywatelska).

"Logika, którą przyjął Kaczyński, jest dla jego przywództwa zabójcza"

"Logika, którą przyjął Kaczyński, jest dla jego przywództwa zabójcza"

Źródło:
TVN24

Rosyjska dyplomacja stosuje wszystkie triki i sztuczki. Nie założyłbym się, że dojdzie do zawieszenia broni - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jan Truszczyński, były ambasador RP przy Unii Europejskiej, odnosząc się do negocjacji w sprawie rozejmu w Ukrainie. Dodał, że w obecnej sytuacji międzynarodowej "Europa ruszyła do działania".

"Świadome zmiękczanie partnera. Putin kontroluje te negocjacje"

"Świadome zmiękczanie partnera. Putin kontroluje te negocjacje"

Źródło:
TVN24

Na Węgrzech inflacja jest wyższa niż w Polsce - 5,6 procent w lutym, przy czym ceny żywności wzrosły o ponad 7 procent. Tracący w sondażach popularność na rzecz opozycji premier Victor Orban nakazał ograniczenie marż w sklepach na 30 podstawowych artykułów spożywczych. Handlowcy wskazują, że to sprawi, że biznes przestanie im się opłacać.

Na Węgrzech mocno drożeje żywność. Rozwiązanie? Victor Orban nakazał sprzedawcom obniżyć marże

Na Węgrzech mocno drożeje żywność. Rozwiązanie? Victor Orban nakazał sprzedawcom obniżyć marże

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Donald Trump wciąż wyraża chęć przyłączenia Grenlandii do USA. Na spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO stwierdził, że Sojusz też może się zaangażować w ten proces ze względu na kwestie bezpieczeństwa. Mark Rutte zgodził się, że bezpieczeństwo w Arktyce jest bardzo ważne, ale nie chce wciągać NATO w dyskusję o przyłączeniu Grenlandii do USA. Premier Grenlandii Mute Egede uznaje to za poniżanie jego kraju. Wezwał na rozmowę liderów partii politycznych.

Donald Trump na spotkaniu z szefem NATO znów wyraził chęć aneksji Grenlandii. Premier wyspy ma dosyć

Donald Trump na spotkaniu z szefem NATO znów wyraził chęć aneksji Grenlandii. Premier wyspy ma dosyć

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS