"Lekarz zakażony wypada z systemu". Lekarze chcą większego dostępu do testów na koronawirusa

13.03.2020 | "Lekarz zakażony wypada z systemu". Lekarze chcą większego dostępu do testów na koronawirusa
13.03.2020 | "Lekarz zakażony wypada z systemu". Lekarze chcą większego dostępu do testów na koronawirusa
Marek Nowicki | Fakty TVN
13.03.2020 | "Lekarz zakażony wypada z systemu". Lekarze chcą większego dostępu do testów na koronawirusaMarek Nowicki | Fakty TVN

Do tej pory były apele opozycji i samorządowców, teraz głos zabiera Naczelna Rada Lekarska, która chce znaczącego zwiększenia liczby testów na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Miałoby to pomóc w szybszym diagnozowaniu i izolowaniu pacjentów. Jednak Ministerstwo Zdrowia zasłania się wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia.

NFZ uruchomił całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Z każdym dniem polskie laboratoria wykonują coraz więcej testów na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Jednak to kropla w morzu potrzeb. Naczelna Rada Lekarska apeluje, aby testy szeroko udostępnić. Zdaniem Rady tylko to może pomóc zahamować epidemię.

- Jedynie test pozwala odróżnić to większe zagrożenie, jakie niesie ze sobą nowy wirus, od tego tradycyjnego, bagatelizowanego często zagrożenia, jakie wynika z sezonowości infekcji grypowych - wyjaśnia dr. Krzysztof Madej, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Ministerstwo Zdrowia szeroko testów wykonywać jednak nie chce, powołuje się przy tym na zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia. Według WHO badania trzeba wykonywać wyłącznie u osób podejrzanych o zakażenie i przebywających w kwarantannie.

Jednocześnie resort zdrowia uspokaja i twierdzi, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, laboratoria będą wykonywać nawet trzy tysiące testów dziennie.

- Testów, zapewniam, wystarczy. W tej chwili mamy ich kilkadziesiąt tysięcy, jest ich więcej niż osób ze wskazaniami do badań - tłumaczy Wojciech Andrusiewicz z Ministerstwa Zdrowia.

Jest jednak faktem, że Polska w porównaniu z sąsiadującymi krajami wypada blado. W Polsce do piątku rano wykonano przebadano niecałe 2900 próbek, co daje 76 testów w przeliczeniu na milion mieszkańców. Litwa, Słowacja i Czechy przekroczyły już próg 100 wykonanych testów na milion osób. W Belgii wykonano 300 badań na milion mieszkańców, a we Włoszech - ponad tysiąc na milion.

Dwa rodzaje testów na rynku

Według lekarzy, testom powinni być poddawani także oni. Mają największą styczność z zakażonymi koronawirusem SARS-CoV-2. - Ta weryfikacja przy pomocy testów przeciwko temu wirusowi powinna dotyczyć fachowego personelu medycznego. Na tej właśnie zasadzie, że lekarz zakażony wypada z systemu - wyjaśnia dr Krzysztof Madej, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Jednocześnie Madej proponuje, aby zacząć korzystać z szybszych testów na koronawirusa SARS-CoV-2.

W tej chwili na rynku dostępne są dwa testy na koronawirusa: jeden stosowany przez polski rząd i rekomendowany przez WHO identyfikuje genom wirusa. Test jest dokładny, ale i czasochłonny - jego wykonanie trwa osiem godzin. Z kolei drugi jest szybszy, ale za to mniej dokładny, bo wykrywa tylko przeciwciała wytworzone w organizmie pacjenta.

- One (testy – red.) pomogą wykryć osoby zakażone od kilkunastu dni, ale u osób, które są świeżo zakażone, przeciwciała jeszcze nie zdążyły się wytworzyć - tłumaczy prof. Krzysztof Chomiczewski, krajowy konsultant do spraw obronności w dziedzinie epidemiologii.

Na razie Polska pozostanie przy małej liczbie testów. Epidemię zwalczamy nie testami, ale ograniczając kontakty społeczne.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cała Polska była wstrząśnięta, gdy rok temu dowiedzieliśmy się o śmierci ośmioletniego Kamila. Ojczym go katował i oblewał wrzątkiem. Przyjęto specjalne prawo, które miało pomóc w tym, by nigdy więcej nie wydarzył się taki dramat. Czy to się udało?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Źródło:
Fakty TVN

Majówka to czas nie tylko odpoczynku, ale też ciężkiej pracy. Zwłaszcza w ogrodach i na działkach. Schylona sylwetka i intensywne, powtarzalne ruchy mogą prowadzić do kontuzji. Jak działkowcy i ogrodnicy mogą uchronić się na przykład przed syndromem łokcia tenisisty?

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

20 lat Polski w Unii Europejskiej to widoczne gołym okiem korzyści, dotacje, inwestycje i przemiany. Polska zyskała także na bezpieczeństwie. Choć nie wszystko wszystkim się podoba, zwłaszcza politykom sceptycznym wobec wielu unijnych idei, to zdecydowana większość Polaków cały czas popiera naszą obecność we Wspólnocie. 

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS