"Nie zrobiłyśmy nic, co by wskazywało na to, że jesteśmy zagrożeniem"

26.05.2020 | "Nie zrobiłyśmy nic, co by wskazywało na to, że jesteśmy zagrożeniem"
26.05.2020 | "Nie zrobiłyśmy nic, co by wskazywało na to, że jesteśmy zagrożeniem"
Arleta Zalewska | Fakty TVN
26.05.2020 | "Nie zrobiłyśmy nic, co by wskazywało na to, że jesteśmy zagrożeniem"Arleta Zalewska | Fakty TVN

Wezwanie do zapłacenia 10 tysięcy złotych kary dostają osoby, które w czasie pandemii demonstrowały przeciw władzy. Uważają to za próbę zastraszenia. Jednak najpierw muszą zapłacić, a dopiero potem mogą się odwołać do sądu. Z nadzieją, że jest niezawisły.

Pan Paweł Żukowski, pani Ewa Jedynasiak i pani Ewa Chwedeńczuk otrzymali dokładnie to samo wezwanie do zapłaty 10 tysięcy złotych. Powód to nieprzestrzeganie nakazu przemieszczania się w odległości nie mniejszej niż dwa metry od siebie.

Pod każdą decyzją podpisała się ta sama inspektor sanitarna. Ważne jest to, że to nie jest mandat, tylko kara administracyjna. Na zapłacenie mają 7 dni. Odwołanie nie wstrzymuje egzekucji.

- Uważam to za próbę cenzurowania wypowiedzi artystycznej - mówi Paweł Żukowski, artysta.

- To po prostu nękanie. Nie zrobiłyśmy nic, co by wskazywało na to, że jesteśmy zagrożeniem - uważa Ewa Jedynasiak.

O pani Ewie, która z koleżanką przyszła przed Sąd Najwyższy, więcej mówiliśmy w poniedziałkowym wydaniu "Faktów" TVN.

Wszystko w rękach sądu

Pan Paweł to uczestnik akcji artystów, którzy przyszli przed Sejm z transparentem stylizowanym na list. To był ich sprzeciw wobec wyborów korespondencyjnym 10 maja. Co ciekawe - jedni policjanci najpierw uznali, że prawo nie jest naruszane, ale policjanci przed Sejmem ocenili to inaczej.

Pan Paweł mówi, że próby kontaktu z sanepidem nic nie dają. Nikt nie odbiera telefonów. Pani Ewa przed Sejmem była jedną z osób, które wraz z Obywatelami RP rozwinęły transparent. Za każdym razem spisywała ich policja i wręczała mandaty, których oni nie przyjmowali. Teraz to, czy słusznie karała ich policja, oceni sąd.

- Jedynym podmiotem, który tę jednostkę w starciu z tym potężnym państwem może ochronić, jest niezależny sędzia. Niezależny sędzia, który nie ma lojalności wobec władzy, nie ma lojalności wobec obywatela, tylko staje, patrzy i mówi "nie, to jest bezprawne" - tłumaczy profesor Marcin Matczak z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Co z prawem do zgromadzeń?

Po stronie artystów staje Rzecznik Praw Obywatelskich. Kary nazywa "rażąco surowymi" i "niesprawiedliwymi". Dodaje, że takie działania mogą prowadzić do naruszania konstytucyjnego prawa obywateli do zgromadzeń.

We wtorek rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar poinformował, że po jego interwencji sanepid uchylił dwie kary w wysokości 10 tysięcy złotych nałożone na uczestników akcji "List".

Dla porównania - żadnego ze zwolenników witających prezydenta Andrzeja Dudę w Garwolinie policja nie spisywała. Podczas swojej sobotniej wizyty prezydent Duda mógł, obok słów wsparcia, usłyszeć również o wydarzeniach w Warszawie, gdy policja użyła wobec protestujących przedsiębiorców gazu łzawiącego.

Wśród zapowiedzi łagodzenia kolejnych obostrzeń nie ma tych, które dotyczą chociażby najmniejszych zgromadzeń.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

To Mateusz M. prowadził tira, który staranował 20 samochodów na drodze S7. W karambolu zginęło czworo dzieci - brat z siostrą i dwóch kolegów. Kierowca rozmawiał z reporterką "Faktów" TVN Renatą Kijowską. Opowiedział, co zapamiętał, i ze łzami w oczach prosił o wybaczenie. 

Sprawca karambolu na S7 przeprasza i prosi o wybaczenie. "Sam przed sobą nie jestem w stanie tego wytłumaczyć"

Sprawca karambolu na S7 przeprasza i prosi o wybaczenie. "Sam przed sobą nie jestem w stanie tego wytłumaczyć"

Źródło:
Fakty TVN

Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras wierzy, że w Polsce można zorganizować igrzyska olimpijskie. Podkreśla, że to wielki projekt i zaprasza do niego wszystkich - nie tylko znanych, nie tylko sportowców, także zwykłych ludzi i polityków każdej opcji.

Minister sportu marzy o igrzyskach olimpijskich w Polsce. "Jesteśmy silnym krajem w Europie, więc dlaczego nie?"

Minister sportu marzy o igrzyskach olimpijskich w Polsce. "Jesteśmy silnym krajem w Europie, więc dlaczego nie?"

Źródło:
Fakty TVN

Wracają dawno zapomniane choroby. Rok do roku gwałtownie wzrosła liczba chorych na odrę, krztusiec czy szkarlatynę. Lekarze tłumaczą, że najlepszym sposobem na uniknięcie choroby są szczepienia, ale coraz częściej ludzie specjalnie się nie szczepią.

Wracają zapomniane choroby zakaźne. To między innymi efekt pandemii COVID-19 i spadku liczby szczepień

Wracają zapomniane choroby zakaźne. To między innymi efekt pandemii COVID-19 i spadku liczby szczepień

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przez trzy lata Dariusz Matecki, obecnie poseł PiS, miał się pojawić zaledwie pięć razy w pracy w siedzibie Lasów Państwowych w Warszawie. Zarobił blisko pół miliona złotych. Ponadto jego nazwisko pojawia się w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Dwie fundacje, z którymi jest powiązany, miały dostać łącznie 17 milionów złotych. - To jest młody człowiek, przyszłość polskiego parlamentaryzmu, a te wszystkie historie on wielokrotnie wyjaśniał. To są historie, że się tak wyrażę, dęte - twierdzi poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk.

Lasy Państwowe składają zawiadomienie, koledzy z partii go bronią. "To jest młody człowiek"

Lasy Państwowe składają zawiadomienie, koledzy z partii go bronią. "To jest młody człowiek"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Ta sprawa pokazuje, że jest koniec z aresztami wydobywczymi. Z tą niechlubną PiS-owską praktyką - mówiła w "Faktach po Faktach" europosłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), komentując opuszczenie aresztu przez księdza Michała O., podejrzanego w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050) oceniła, iż dowody w tej sprawie są "na tyle jednoznaczne, że można pozwolić sobie na to, żeby ten areszt został przerwany".

"Myli się ksiądz, że wyszedł dzięki modlitwom. Wyszedł, bo została zmieniona przez nas praktyka"

"Myli się ksiądz, że wyszedł dzięki modlitwom. Wyszedł, bo została zmieniona przez nas praktyka"

Źródło:
TVN24

Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat wraz z grupą polityczek opuściła partię Razem. W "Faktach po Faktach" w TVN24 mówiła, że kiedy wstępowała do tego ugrupowania, to była partia o "zmianie świata na lepsze". - Dzisiaj ta droga do zmiany świata na lepsze nie wiedzie przez wieczne krytykowanie wszystkich naokoło - stwierdziła i dodała, że w partii widać "fundamentalny podział".

"Fundamentalny podział". Biejat o powodach rozłamu

"Fundamentalny podział". Biejat o powodach rozłamu

Źródło:
TVN24

Prawo do aborcji to temat, który może przesądzić o wyniku wyborów w USA. 50 procent głosujących twierdzi, że to będzie dla nich czynnik decydujący o wyborze kandydata. To za prezydentury Donalda Trumpa naruszony został kompromis aborcyjny. Od tego czasu konserwatywne władze niektórych stanów zaczęły ograniczać dostęp do aborcji. Demokraci chcą te zmiany zablokować.

Może zadecydować o wyniku wyścigu o Biały Dom. Aborcja wśród "ekstremalnie ważnych" tematów dla wyborców

Może zadecydować o wyniku wyścigu o Biały Dom. Aborcja wśród "ekstremalnie ważnych" tematów dla wyborców

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Czy Viktor Orban może stracić władzę? Na kilkanaście miesięcy przed wyborami opozycyjne ugrupowanie po raz pierwszy od 14 lat wychodzi w sondażach na prowadzenie. Dominuje w stolicy i zyskuje poparcie w dużych miastach.

Ciemne chmury nad partią Orbana. Opozycyjne ugrupowanie wyprzedza Fidesz w sondażach

Ciemne chmury nad partią Orbana. Opozycyjne ugrupowanie wyprzedza Fidesz w sondażach

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS