Do tej pory lekarze mówili o tym, jak groźna jest czwarta fala pandemii na Podlasiu i Lubelszczyźnie, ale przy ponad 10 tysiącach nowych zakażonych koronawirusem w całym kraju problem narasta. Szpitale alarmują, że oddziały zapełniają się chorymi na COVID-19. Rząd na razie nie rozważa obostrzeń.
Przed szpitalem w Bolesławcu na Dolnym Śląsku widać bezustanny ruch karetek.
- Już jesteśmy na tym poziomie, co było rok temu, czyli w zeszłym roku w listopadzie mieliśmy 90 miejsc (dla pacjentów z COVID-19 - przyp. red.) - informuje Kamil Barczyk, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Bolesławcu.
Z podobnymi sytuacjami mierzą się szpitale w całym kraju, co oznacza, że czwarta fala epidemii COVID-19 przestała być tylko problemem Lubelszczyzny i Podlasia.
- Mieliśmy rano 35 pacjentów, czyli wszystkie łóżka były zajęte. Dwóch udało się wypisać do domu i przyjmujemy na te miejsca od razu kolejnych pacjentów - mówi dr Małgorzata Czaplińska, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Szpitala Powiatowego w Zakopanem.
- Wzrost jest lawinowy. W dniu dzisiejszym jest hospitalizowanych 75 osób i trzy osoby na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii - dodaje Tomasz Kozieł z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
Pacjentów na oddziale covidowym przybywa także w Gorzowie Wielkopolskim.
- 31 października mieliśmy 28 zakażonych koronawirusem pacjentów, natomiast dzisiaj (3 listopada - przyp. red.) mamy ich już 40, więc w ciągu paru dni ta liczba rzeczywiście mocno wzrosła - przekazała Agnieszka Wiśniewska z Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim.
Jak mówią lekarze, na oddziałach głównie leżą osoby niezaszczepione. Dlatego szpital w Gorzowie Wielkopolskim opublikował film z wypowiedziami pacjentów pod tlenem.
- Po prostu miałam uprzedzenie i nie lubiłam takiego zmuszania i dlatego się nie zaszczepiłam - mówi jedna z pacjentek na udostępnionym przez placówkę filimie.
Pytania o obostrzenia
10429 nowych przypadków zakażenia koronawirusem potwierdziło w środę Ministerstwo Zdrowia. Resort poinformował też, że zmarły kolejne 124 osoby zakażone koronawirusem. W najbliższych dniach i tygodniach może być gorzej, między innymi dlatego, że pacjenci covidowi mieszają się w szpitalach z pacjentami niecovidowymi.
We Włocławku szpital wstrzymał przyjęcia dzieci.
- Wszyscy pacjenci covidowi, którzy do nas trafiają - a wymagają specjalistycznej opieki - muszą zostać u nas wśród pacjentów niecovidowych. Jest to bardzo trudne, żeby oddzielać jednych od drugich, a w nocy skończyły się miejsca covidowe w naszym województwie - przekazała Karolina Welka, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku.
Rząd na razie nie ma zamiaru wprowadzać obostrzeń. Wstrzymuje się też z uruchamianiem szpitala na Stadionie Narodowym. W zamian na placówkę covidową zamienił Szpital Praski, co spowodowało konflikt z władzami miasta.
- Dopóki te liczby będą sobie towarzyszyć i będzie równomiernie wzrost liczby łóżek, które będą dostępne do łóżek, które są zajmowane, to nie ma mowy o żadnych obostrzeniach - przekazał rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Problem jednak polega na tym, że tak zwany wzrost liczby łóżek covidowych odbywa się kosztem łóżek niecovidowych. Znowu chorzy z innymi chorobami mają lub za chwilę będą mieć kłopot z uzyskaniem pomocy. W całym kraju decyzją rządu zamyka się oddziały ortopedyczne, internistyczne, nefrologiczne i inne, aby przyjąć zakażonych. Doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw pandemii COVID-19, twierdzi, że to nieporozumienie.
- Co byście zrobili państwo wiedząc, że nastąpi katastrofa, mając przewidywania i prognozy już trzy miesiące temu? Co państwo byście zrobili z systemem? Wiedząc, że dojdzie do wypadku 300 autobusów w ciągu miesiąca. Co by państwo zrobili? Nic czy coś? Czy może przygotowalibyście państwo jakąś bazę rezerwową dla tych pacjentów? - pytał na konferencji prasowej doktor Grzesiowski.
Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl
Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24