"Walka z koronawirusem spowodowała masową traumatyzację pielęgniarek na całym świecie"

15.01 | "Walka z koronawirusem spowodowała masową traumatyzację pielęgniarek na całym świecie"tvn24

Z powodu pandemii COVID-19 pielęgniarki i pielęgniarze borykają się z wypaleniem zawodowym, stresem, lękiem, a nawet depresją. Niektóre szpitale postanowiły zapewnić pomoc psychologiczną swoim pracownikom.

Międzynarodowa Rada Pielęgniarek bije na alarm: środowisko medyków, a w szczególności pielęgniarek, uległo pod wpływem pandemii "masowej traumatyzacji".

- W Stanach Zjednoczonych 93 procent pielęgniarek zgłasza problemy ze stresem, a w Hiszpanii na przykład aż 80 procent pielęgniarek cierpi z powodu lęku i depresji. Mamy dowody, że walka z koronawirusem spowodowała masową traumatyzację pielęgniarek na całym świecie – twierdzi prezes Międzynarodowej Rady Pielęgniarek Howard Catton.

Pani Marzenna Koss przyznaje, że jest ciężko. Pracuje w Szpitalu Czerniakowskim w Warszawie i codziennie zajmuje się pacjentami walczącymi z COVID-19. - Jednego pacjenta to przez kilka dni miałam przed oczami, jak on błagalnym wzrokiem patrzył na mnie. Ja rozumiem, że my mamy taki zawód, ale jesteśmy tylko ludźmi – podkreśla.

Ludzie często nie wytrzymują. Lęki, wypalenie zawodowe, depresja, zespół stresu pourazowego – to dolegliwości, które w tej chwili towarzyszą medykom na całym świecie. Są wywołane nie tylko fizycznie ciężką pracą, ale też ogromnym stresem związanym z nieustannym kontaktem z umierającymi pacjentami, którym nie udało się pomóc.

- Ten kontakt ze śmiercią, pomimo tej opieki, którą staramy się wykonywać najlepiej, jak potrafimy, nie kończy się sukcesem. Jest nam z tego powodu bardzo przykro – mówi Sylwia Dejewska, pielęgniarka w szpitalu w Grudziądzu.

Pomoc dla medyków

Dlatego niektóre szpitale, na przykład Szpital Uniwersytecki w Krakowie, uruchomiły programy wsparcia dla pracowników, a izby pielęgniarek i położnych – specjalne telefony z dyżurem psychoterapeutów.

Wiele pielęgniarek całymi miesiącami wspomina podopiecznych, którzy umarli w samotności, bez kontaktu z rodziną. Te wspomnienia wracają w snach.

- One cały czas, jak taśma filmowa, w głowie mają ten obraz i twarz tego umierającego pacjenta – tłumaczy Zofia Mała, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.

Czasami stres pracownika odbija się na relacjach rodzinnych, czasami zapadają decyzje o rezygnacji z zawodu, ale zasadniczo jeszcze medycy dają sobie radę.

- Większość jednak, z moich obserwacji, stara sobie radzić zdrowo. Właśnie na przykład poprzez zaaplikowanie większej ilości wysiłku fizycznego, czy zgłoszenie się do psychoterapeuty, choć nawet dla personelu medycznego bywa to trudne. Takie przełamanie się i powiedzenie: potrzebuję pomocy – opisuje psycholog i psychoterapeuta dr n. med. Katarzyna Cyranka.

Daje sobie radę także pani Marzenna Koss, choć cały czas pamięta o tamtym konkretnym pacjencie.

- Cały czas się na mnie patrzył i prosił, żebym coś zrobiła, żeby jednak było lepiej. Widok jest okropny –wspomina. Pacjent kilka dni później zmarł.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN