Jest projekt umowy o handlu z Ukrainą i są w nim mechanizmy ochronne na wypadek zakłóceń na rynku rolnym. To już nie jest tylko problem Polski, Słowacji czy Rumunii - także Niemców i Francuzów. W czwartek w Brukseli początek ważnego szczytu - stawką są miliardy euro pomocy dla walczącej Ukrainy.
Zablokowane autostrady, dojazdy do lotnisk, stacji benzynowych i magazynów - oblężenie Paryża przez francuskich rolników trwa, a ich gniew na kilka miesięcy przed rozpoczęciem kampanii do europarlamentu zmusił francuskie władze do działania. - W czwartek spotkam się z szefową Komisji Europejskiej, bo poprosiliśmy o bardzo konkretne rzeczy w sprawie rolników. Po pierwsze jasne zasady importu z Ukrainy, bo na dziś zarówno ilość, jak i jakość tych produktów, destabilizuje rynek europejski - zakomunikował Emmanuel Macron.
Ta sprawa wkrótce być może znajdzie rozwiązanie. Komisja przedstawiła projekt umowy handlowej z Ukrainą, który zawiera między innymi mechanizm ochronny na wypadek zakłóceń na unijnym rynku. Komisja proponuje ograniczenia w imporcie cukru, jaj i drobiu - dostrzegając protesty rolników i to już nie tylko w krajach przygranicznych. Nowa umowa, z silniejszymi hamulcami bezpieczeństwa, ma obowiązywać od czerwca, a już w najbliższych tygodniach Polska zamierza wprowadzić własne ograniczenia uzgodnione z Ukrainą.
Jedność Zachodu?
Ukraina będzie w czwartek w centrum unijnych dyskusji. Na szczycie w Brukseli przywódcy będą prowadzić trudne negocjacje na temat zatwierdzenia pakietu wielomiliardowej pomocy dla Kijowa. Unia zdaje sobie sprawę, że Ukraina potrzebuje pieniędzy i sprzętu, by nadal prowadzić wojnę z Rosją.
W środę o tych potrzebach unijnym ministrom obrony mówił szef ukraińskiego MON-u. W projekcie konkluzji szczytu pojawiły się propozycje, by organizować coroczną debatę na temat planowanego pakietu pomocowego dla Ukrainy w oparciu o raporty Komisji Europejskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ukraina otrzyma od USA broń, której nie ma żadna armia świata
To pewne ustępstwo wobec Węgier, grożących zablokowaniem wsparcia. Wciąż nie wiadomo, czy premier Węgier się na to zgodzi. - Jeszcze nigdy nie widziałem tak jednoznacznej i jednolitej determinacji w żadnej sprawie, jak w tej chwili na rzecz zwiększenia pomocy militarnej i finansowej dla Ukrainy w czasie wojny z Rosją. I na pewno Viktor Orban stanie przez bardzo, bardzo trudną próbą - zapewnia Donald Tusk.
Jak informuje Politico, wsparciem dla Ukrainy mogą być też wkrótce przekazane przez Amerykanów precyzyjnie naprowadzane bomby wystrzeliwane z wyrzutni HIMARS. Ten typ uzbrojenia nie trafił jeszcze na wyposażenie żadnej armii świata. Ukraina jako pierwsza wykorzysta je w warunkach bojowych.
Źródło: Fakty TVN