Kolejny wychowawca z ośrodka w Jerzmanicach-Zdroju usłyszał zarzut. Miał stosować wobec wychowanka przemoc

Źródło:
Fakty TVN
Kolejny wychowawca z ośrodka w Jerzmanicach-Zdroju usłyszał zarzut. Miał stosować wobec wychowanka przemoc
Kolejny wychowawca z ośrodka w Jerzmanicach-Zdroju usłyszał zarzut. Miał stosować wobec wychowanka przemoc
Katarzyna Górniak/Fakty TVN
Kolejny wychowawca z ośrodka w Jerzmanicach-Zdroju usłyszał zarzut. Miał stosować wobec wychowanka przemocKatarzyna Górniak/Fakty TVN

Okazuje się, że nie wiedzieliśmy jeszcze wszystkiego o tym, co działo się w ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju. Tydzień temu mówiliśmy o aresztowaniu wychowawcy, który miał kilkukrotnie pobić 13-letniego chłopca, który wciąż jest stanie śpiączki w szpitalu. Teraz dowiadujemy się o zatrzymaniu i zarzutach dla jeszcze jednego pracownika tego ośrodka.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

Przyjechał wizytator, obejrzał monitoring i znalazł. - Było widać, jakiego rodzaju to jest zachowanie - mówi Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

To zachowanie to przemoc. Kolejny przypadek. - To również chodzi o doświadczonego wychowawcę - wskazuje Maria Ejchart, wiceministra sprawiedliwości.

Wychowawca został zatrzymany, 29 listopada został przesłuchany przez prokuraturę. - Ujawniono kolejne zdarzenie polegające na zadawaniu jednemu z wychowanków uderzeń w głowę i stosowanie wobec niego przemocy - przekazuje Liliana Łukasiewicz.

Pierwszy zatrzymany wychowawca nie przyznaje się do winy

To drugi przypadek w tym samym ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju. Wcześniej w tym tygodniu zatrzymano jednego wychowawcę. Miał on pobić trzynastoletniego wychowanka i na korytarzu, przy wszystkich go poniżyć.

- Polegało to między innymi na biciu po głowie, na kopaniu i na szarpaniu, miało to miejsce kilkukrotnie w ciągu tego samego dnia - przekazuje Liliana Łukasiewicz.

CZYTAJ TAKŻE: Nastolatek w szpitalu. Wychowawca z zarzutami znęcania się trafił do aresztu A po wszystkim chłopiec, którego matka zmarła, a ojciec jest w więzieniu, próbował popełnić samobójstwo. - Niestety, bez zmian, chłopiec pozostaje cały czas w śpiączce - informuje wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart.

Ten, który miał go pobić, to sześćdziesięcioletni wychowawca, który w tym ośrodku przepracował ponad połowę życia. Dostał zarzut znęcania się nad osobą zależną.

- Nie przyznał się do czynu, składał tylko swoje własne wyjaśnienia, nie odpowiadając na żadne pytania - mówi Anna Chomiczewska z Prokuratury Rejonowej z Złotoryi.

Ministerstwo Sprawiedliwości powołało sztab kryzysowy

Dyrektor ośrodka w Jerzmanicach został zawieszony. W ośrodku pracuje zespół psychologów, którzy zaopiekowali się zarówno wychowankami, jak i gronem pedagogicznym. Ministerstwo Sprawiedliwości powołało sztab kryzysowy. Na przyszły tydzień planowane jest spotkanie z dyrektorami wszystkich trzydziestu podległych ministerstwu ośrodków wychowawczych, zakładów poprawczych i schronisk dla nieletnich.

13-latek przebywa w szpitalu w Legnicy, jest w stanie śpiączki farmakologicznej
13-latek przebywa w szpitalu w Legnicy, jest w stanie śpiączki farmakologicznej

- To jest ogromnie ciężka praca wykonywana przez osoby, które podejmują ogromny trud i ogromną odpowiedzialność biorą na siebie. Praca z takimi osobami to jest inna praca niż z dziećmi w szkole. Natomiast granice prawne i etyczne są tutaj jednoznaczne - zaznacza Maria Ejchart.

Drugi zatrzymany wychowawca z ośrodka w Jerzmanicach został odsunięty od pracy i zawieszony w czynnościach.

- Prokurator zdecydował, że temu wychowawcy należy postawić zarzut, jest to zarzut spowodowania obrażeń ciała, skutkujący rozstrojem zdrowia poniżej siedmiu dni - przekazuje Liliana Łukasiewicz.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi rozkręca się. Karol Nawrocki szuka wyborców daleko na prawo, stawiając sprawę rzezi wołyńskiej na ostrzu noża. Spotkało się to z reakcją prezydenta Ukrainy. Tymczasem po prawej stronie sceny politycznej już jest tłoczno, bo do gry wchodzi Grzegorz Braun, dzieląc Konfederację, która wystawiła Sławomira Mentzena. Tymczasem Rafał Trzaskowski stawia na spotkania - nie tylko z wyborcami, ale także z osobistościami zagranicznymi. Na lewicy jest dwóch kandydatów: Magdalena Biejat i Adrian Zandberg.

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Źródło:
Fakty TVN

Coraz częstsze są przypadki hipotermii nie w górach, ale w mieście i nie podczas spaceru na mrozie, ale podczas spania we własnym, zimnym domu. Najczęściej dotyka to starsze osoby. Policjanci ostatnio pomogli pani Eugenii - rozpali jej w piecu i nanieśli opału.

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Źródło:
Fakty TVN

Poznańscy okuliści przywracają ludziom wzrok w Afryce od 2018 roku. Kilka dni temu wrócili z Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. W ramach misji z zaplanowanych 50 zabiegów udało się im przeprowadzić aż 63 operacje oraz 500 konsultacji. Dla miejscowych to była jedyna taka szansa na profesjonalne leczenie.

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli ktoś mówi, że miejsce Ukrainy nie jest w NATO, że miejsce Ukrainy nie jest w Europie, to gdzie jest to miejsce? W Rosji? Taki sygnał ma pójść z Polski? - pytał w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Komentował słowa swojego kontrkandydata wystawionego przez PiS. Karol Nawrocki mówił bowiem, że "nie widzi" Ukrainy w NATO i UE "do czasu rozwiązania naszych spraw". Prezydent Warszawy zadeklarował też, że jeśli wygra w wyborach, to "podpisze wszystkie ustawy, które będą dotyczyły obrony praw kobiet, liberalizacji ustawy antyaborcyjnej". - Moje poglądy w tej sprawie są absolutnie jasne - dodał.

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Źródło:
TVN24

- Jeśli do wyboru jest możliwość uczestnictwa w ceremonii zaprzysiężenia, a po drugiej stronie realna możliwość wizyty Donalda Trumpa na zaproszenie prezydenta RP w przyszłości, to zdecydowanie warto skupić się na tej drugiej - powiedział w "Faktach po Faktach" szef BBN Jacek Siewiera. Odniósł się w ten sposób do braku zaproszenia dla prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska na ceremonię inauguracji prezydentury Trumpa. 

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Źródło:
TVN24

Niemiecka partia AfD przestaje pudrować swój przekaz. Alice Weidel - oficjalnie kandydatka AfD na kanclerza Niemiec - użyła po raz pierwszy publicznie słowa "remigracja", a jej partia rozesłała do mieszkańców Karlsruhe ulotki w formie "biletów deportacyjnych".

"Tylko remigracja może uratować Niemcy". AfD podkreśla w kampanii jedną kwestię: deportacji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent Korei Południowej został aresztowany i doprowadzony na przesłuchanie przed komisję ds. korupcji. Tym razem policja zmobilizowała odpowiednio większe siły i obrońcy prezydenta dali za wygraną. Przeciw prezydentowi toczy się procedura impeachmentu po tym, jak w grudniu wprowadził nieoczekiwanie stan wojenny w kraju.

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS