Karol Nawrocki w dwóch osobach, bo jest także Tadeuszem Batyrem. To jego pseudonim i pod tym pseudonimem napisał biografię znanego gangstera. Jak ujawnili dziennikarze Onetu, wydał ją osiem lat temu i sporo od tego czasu zrobił, by ukryć, że to właśnie on jest jej autorem.
Tadeusz Batyr to nie prawdziwa postać, a pseudonim Karola Nawrockiego. Pod takim pseudonimem obecny kandydat PiS na prezydenta napisał książkę o legendarnym trójmiejskim gangsterze.
"Oglądam ciało 'Nikosia' sfilmowane dokładnie godzinę po śmierci. (...) Prawa skroń przytulona do bocznej ściany, lewa roztrzaskana i zakrwawiona, widać wylot kuli. Czarne dżinsy, czarny podkoszulek, na wieszaku czarna skóra - strój bardziej żałobny niż imprezowy" - czytamy we fragmencie książki "Spowiedź Nikosia zza grobu".
- Karol Nawrocki nie jest mistrzem polityki międzynarodowej, nie jest mistrzem również geopolityki, nie jest mistrzem dyplomacji, jak widać, świetnie za to specjalizuje się w gangsterce - zauważyła Dorota Łoboda, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Wywiad w kamuflażu i z zamazaną twarzą
Jak ujawnili dziennikarze Onetu, Nawrocki wydał biografię gangstera osiem lat temu i od tego czasu sporo robił, by ukryć, że to właśnie on jest jej autorem. Tadeusz to drugie imię Nawrockiego, a "batyr" znaczy "wojownik". W 2018 roku Nawrocki - jako Batyr - wybrał się na wywiad do TVP w kamuflażu. Zmieniono mu tam głos i zamazano twarz.
W wywiadzie Batyr chwalił Nawrockiego, czy też może raczej - Nawrocki sam siebie. Bo - jak mówiła w wywiadzie dziennikarka: w książce Batyr powołał się na "prace badawcze historyka, doktora Karola Nawrockiego". - Tak. To właściwie historyk, który zainspirował mnie do mojej pracy, pierwszy, który zajmował się zagadnieniami przestępczości zorganizowanej w PRL - opowiadał Batyr.
CZYTAJ TEŻ: Nawrocki na Nowogrodzkiej. Poseł PiS: Podziękował. Przecież te spotkania nie zorganizowały się same
Tłumaczenie Nawrockiego
W książce o gangsterze "Nikosiu" Karol Nawrocki rozmawiał z ludźmi zorientowanymi w trójmiejskim półświatku.
W tej kampanii to kolejny raz, kiedy kontakty z półświatkiem wytykane są Nawrockiemu. - Za dużo tych gangsterów w życiu Karola Nawrockiego - ocenił Paweł Śliz, poseł Trzeciej Drogi. - Pokazuje niezdrową fascynację gangsterką, więc może stąd pseudonim - skomentowała Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu, kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich.
Sam Nawrocki tłumaczy, że książki opartej na źródłach z IPN nie chciał promować jako ówczesny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej. - Przyznaję się do tego, nie mam z tym większych problemów. Był to wymóg zawodowej chwili - powiedział na konferencji kandydat PiS na prezydenta.
Książka w księgarni ma już dwóch autorów. Jeden z nich jest prawdziwy.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVP3 Gdańsk 2018 r., za: onet.pl