Gdzie on, tam ona. Gdy Daniel Obajtek robił karierę, była agentka CBA podążała za nim krok w krok

22.03.2021 | Gdzie on, tam ona. Gdy Daniel Obajtek robił karierę, była agentka CBA podążała za nim krok w krok
22.03.2021 | Gdzie on, tam ona. Gdy Daniel Obajtek robił karierę, była agentka CBA podążała za nim krok w krok
Jakub Sobieniowski | Fakty TVN
22.03.2021 | Gdzie on, tam ona. Gdy Daniel Obajtek robił karierę, była agentka CBA podążała za nim krok w krokJakub Sobieniowski | Fakty TVN

Sylwia Kobyłkiewicz pracowała w delegaturze CBA, która kontrolowała oświadczenia majątkowe Daniela Obajtka. Po odejściu ze służby jej kariera bardzo zaczęła przypominać karierę byłego wójta Pcimia. Za jej pracę płaciła jej gmina Pcim, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Energa S.A., a teraz jest prezesem zarządu Orlen Upstream. Ona sama twierdzi, że w żaden sposób nie nadzorowała pracy osób badających oświadczenia Daniela Obajtka.

Ile zarabiała była funkcjonariuszka CBA w gminie Pcim, gdy wójtem tej gminy był Daniel Obajtek? - Usługi doradcze i prawnicze dla gminy Pcim. Otrzymała za to blisko 140 tysięcy złotych, za dwa dni pracy w tygodniu - poinformował poseł PO Marek Sowa. Tak wynika z dokumentów, do których dotarła opozycja.

- Czy jakieś przepisy byłemu pracownikowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabraniają w jakimkolwiek stopniu świadczenie takich usług i podejmowania pracy w dowolnym miejscu, po zakończeniu, oczywiście, swojej pracy w tamtej instytucji? - zapytał retorycznie Piotr Hajduk, obecny wójt Pcimia.

Zobacz więcej: Szybka kariera "Człowieka Wolności". "Szarża Daniela Obajtka w polskim biznesie" - reportaż "Czarno na białym" tylko w TVN24 GO

Gdzie on, tam ona

Sylwia Kobyłkiewicz pracowała w CBA, gdy CBA kontrolowało wójta Daniela Obajtka. Odeszła z CBA w 2012 roku, pod koniec tej kontroli. W latach 2013-2015 pracowała dla gminy Pcim rządzonej przez wójta Obajtka.

W 2015 roku Daniel Obajtek kierował Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wtedy Sylwia Kobyłkiewicz szybko zaczęła dostawać zlecenia od agencji. W 2017 roku Daniel Obajtek został prezesem Energi S.A., a Sylwia Kobyłkiewicz również w tej spółce dostała pracę. W 2018 roku Daniel Obajtek został prezesem Orlenu. Wkrótce Sylwia Kobyłkiewicz zaczęła kierować jedną ze spółek Orlenu - została prezesem Orlen Upstream.

Tak wygląda ta ścieżka dwóch karier - tam, gdzie zaczynał pracę Daniel Obajtek, tam zaczynała zarabiać była funkcjonariuszka z delegatury CBA. Ta sama delegatura wcześniej badała finanse Daniela Obajtka.

Pytania o kontrolę

- Żaden z funkcjonariuszy biura, który prowadził czynności w sprawie oświadczeń majątkowych Daniela Obajtka, nie pracował, ani nie pracuje, ani w Orlenie, ani w żadnej ze spółek grupy Orlen - poinformował Sejm wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.

- Nikt nie napisał, my też nie napisaliśmy, że pani Sylwia Kobyłkiewicz bezpośrednio kontrolowała oświadczenia majątkowe Daniela Obajtka. Wiemy, że nadzorowała pracę młodszej rangą agentki - mówi dziennikarz "Gazety Wyborczej" Roman Imielski.

- Pani Sylwia Kobyłkiewicz nie kontrolowała oświadczenia majątkowego pana Daniela Obajtka - tak Maciej Wąsik odpowiedział na pytanie, czy Sylwia Kobyłkiewicz miała jakikolwiek wpływ na kontrolę oświadczenia byłego wójta Pcimia, choćby pośredni.

Daniel Obajtek w wywiadzie dla "Faktu" przyznał również, że po jego rekomendacji syn Beaty Szydło został zatrudniony na "zwykłym stanowisku w prywatnym biznesie". Uważa, że zachował się przyzwoicie.

- Proszę uszanować prywatność mojego syna - tak skomentowała sprawę sama Beata Szydło.

Była premier przedstawiała mediom syna, gdy został księdzem. Gdy przestał nim być, skontaktowała się z Danielem Obajtkiem i ten dał mu pracę w firmie, w której ma udziały. Te informacje Mateusz Morawiecki uznał za medialny atak na rodzinę Beaty Szydło i "bezpardonową próbę podeptania godności drugiego człowieka". Oburzenie w sprawie Daniela Obajtka wyraził także Marek Suski. Ten sam Marek Suski przesłuchiwał syna Donalda Tuska, będąc członkiem komisji śledczej.

Dotacja i stanowisko pracy

Firma Erg Bieruń-Folie, w której udziały mają Daniel Obajtek i jego matka, dostała od państwa za rządów PiS-u prawie 30 milionów złotych dotacji za pośrednictwem Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Początki realizacji tych projektów przypadały na lata, gdy Beata Szydło była najpierw premierem, a później wicepremierem. Do tej firmy trafił też jej syn.

- Jeżeli ktoś sam wciąga swoją rodzinę do polityki, to nie powinien się potem dziwić, jeżeli polityka wraca do tej osoby - skomentowała posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer. - Jestem przeciwna wciąganiu rodzin polityków do sporu politycznego, ale pod warunkiem, że nie mamy do czynienia z różnymi formami nepotyzmu - dodała.

Sylwia Kobyłkiewicz i Daniel Obajtek mają tego samego pełnomocnika - Macieja Zaborowskiego. Za jego pośrednictwem Sylwia Kobyłkiewicz zapewnia, że w żaden sposób nie nadzorowała pracy osób badających oświadczenia Daniela Obajtka.

Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: archiwum

Pozostałe wiadomości

Jest wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Macieja Świrskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz podkreślił, że ten wniosek to jest 50-stronicowy akt oskarżenia wobec człowieka, który mówił o sobie, że jest talibem Prawa i Sprawiedliwości. Co dokładnie jest w tym wniosku?

Maciej Świrski, szef KRRiT, odpowie za swoje czyny. "Z takimi talibami powinien się zmierzyć Trybunał"

Maciej Świrski, szef KRRiT, odpowie za swoje czyny. "Z takimi talibami powinien się zmierzyć Trybunał"

Źródło:
Fakty TVN

W piątek ma zostać ogłoszona rekonstrukcja rządu. Premier Donald Tusk zapowiada również zmianę liczby ministerstw. Odchodzący ministrowie wystartują w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Każdy werdykt wyborców przyjmuję zawsze z pokorą - zapewnia Borys Budka, minister aktywów państwowych. Odejdą także Bartłomiej Sienkiewicz, Marcin Kierwiński i Krzysztof Hetman.

10 maja z rządu odejdzie czterech ministrów. Wystartują w wyborach do PE. Co będzie, jak nie wygrają?

10 maja z rządu odejdzie czterech ministrów. Wystartują w wyborach do PE. Co będzie, jak nie wygrają?

Źródło:
Fakty TVN

Śmierć 8-letniego Kamilka wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Częstochowy, ale całą Polską. Rok po tej tragedii wracają pytania o rozliczenie odpowiedzialnych i o to, co zmieniło się w systemie opieki nad dziećmi. W środę pamięć skatowanego chłopca uczcili mieszkańcy Częstochowy, którzy przeszli ulicami miasta.

Pierwsza rocznica śmierci skatowanego Kamilka. W Częstochowie odbył się marsz, działa już ustawa

Pierwsza rocznica śmierci skatowanego Kamilka. W Częstochowie odbył się marsz, działa już ustawa

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Nie wiemy, gdzie dalej podróżował, z kim się zadawał, z kim żył i z kim miał kontakt - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując podróż sędziego Szmydta na Białoruś w 2023 roku, o czym "najprawdopodobniej nie wiedziały służby". - Zapytajmy się, dlaczego służby podległe Donaldowi Tuskowi pozwoliły sędziemu Szmydtowi uciec na Białoruś - sugerował z kolei Karol Karski (PiS).

Arłukowicz pyta, "czemu sędzia mógł jeździć sobie na Białoruś". "Z dwóch powodów"

Arłukowicz pyta, "czemu sędzia mógł jeździć sobie na Białoruś". "Z dwóch powodów"

Źródło:
TVN24

- To, że wyjazd Tomasza Szmydta był zorganizowany, możemy przyjąć za rzecz dosyć oczywistą - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski (Polska 2050), odnosząc się do sprawy sędziego, który zwrócił się o azyl do białoruskich władz. Prezydencki minister Wojciech Kolarski zapewnił, że "wszyscy, którzy traktujemy bezpieczeństwo Polski jako sprawę poważną, mówimy jednym głosem".

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Źródło:
TVN24

Skrajnie prawicowe skrzydło republikanów chciało doprowadzić do usunięcia przedstawiciela ich własnej partii z urzędu spikera Izby Reprezentantów. Cała sytuacja pokazała tak naprawdę, jak mocno podzieleni są republikanie - bo na 217 reprezentantów tej partii tylko 43 zagłosowało za odwołaniem Mike'a Johnsona. Ponieważ zmiany nie chcieli też demokraci - wniosek przepadł. Liderką grupy chcącej zmiany była Marjorie Taylor Greene, która ten wniosek zapowiadała od dawna. Dlaczego to forsowała i jakie były okoliczności głosowania?

Zemsta za pomoc dla Ukrainy. Republikański spiker nie został odwołany, bo uratowali go demokraci

Zemsta za pomoc dla Ukrainy. Republikański spiker nie został odwołany, bo uratowali go demokraci

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To będzie wielka impreza, ale niestety tam, gdzie futbol jest na najwyższym poziomie, tam zbyt często też jest rasizm. Tym razem jednak piłkarze mogą liczyć na wsparcie policji.

"Zanim zrobisz coś tak głupiego, to wyobraź sobie, co może czekać cię za kilka miesięcy". Rasiści ostrzeżeni

"Zanim zrobisz coś tak głupiego, to wyobraź sobie, co może czekać cię za kilka miesięcy". Rasiści ostrzeżeni

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS