Jest porozumienie w sprawie wykorzystywania koni na trasie do Morskiego Oka. "Każdy otrzymał coś"

Źródło:
Fakty TVN
Jest porozumienie w sprawie wykorzystywania koni na trasie do Morskiego Oka. "Każdy otrzymał coś"
Jest porozumienie w sprawie wykorzystywania koni na trasie do Morskiego Oka. "Każdy otrzymał coś"
Renata Kijowska/Fakty TVN
Jest porozumienie w sprawie wykorzystywania koni na trasie do Morskiego Oka. "Każdy otrzymał coś"Renata Kijowska/Fakty TVN

17 maja nie było góralskich bryczek na drodze do Morskiego Oka, ale nie dlatego, że ich już nie będzie, a dlatego, że o losie przeciążonych wciąż koni fiakrzy rozmawiali z ministrą środowiska. Jaki jest efekt? Koni nie zastąpią meleksy, ale będzie im trochę lżej.

Na trasie do Morskiego Oka nie było w piątek koni. Turyści szli, wozy stały, bo wszyscy fiakrzy byli na rozmowie z ministrą środowiska, władzami tatrzańskiego Parku Narodowego i organizacjami broniącymi praw zwierząt, bo po kolejnym zdarzeniu, gdy z wyczerpania padł koń na drodze, rozmów o traktowaniu zwierząt z Morskiego Oka uniknąć się nie da.

Setki koni, które nie wytrzymują pracy, trafiają do rzeźni

- W rzeźni w ciągu 10 lat zabito 422 konie. Te konie po prostu nie wytrzymały pracy. W wyniku tej pracy nie nadawały się już absolutnie do niczego. Nie chciał ich kupi nikt oprócz rzeźnika - informuje Anna Plaszczyk z Fundacji "Viva!".

Według analiz Fundacji "Viva!", większość koni wytrzymuje trzy lata. Są przeciążone o tonę. - Ten transport powinien być po prostu zlikwidowany - komentuje Daria Gosek-Popiołek, posłanka z Lewicy Razem.

- Mamy naprawdę XXI wiek. Za chwilę człowiek zbuduje bazę na Marsie, a my się zastanawiamy, czy transport powinien być pojazdami elektrycznymi, czy wykorzystywać zwierzęta - zwraca uwagę Katarzyna Piekarska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Fiakrzy zapewniają, że konie dobrze traktują. Nad zastąpieniem koni, tymi mechanicznymi, fiakrzy się nie zastanawiają. Pomysł odrzucają. - Jeżeli by nam chodziło o kasę, no to pewnie byśmy może i lepiej zarobili. Po pierwsze tradycja, po drugie jesteśmy miłośnikami zwierząt - mówi Władysław Nowobilski, prezes Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka.

Być może koniom będzie lżej. "Cieszę się, że zapoczątkowaliśmy dialog"

- Większość z tych koni z tej trasy trafia do rzeźni i każdy, kto wsiada na ten wóz, przykłada do tego rękę - zaznacza Katarzyna Topczewska, pełnomocniczka Fundacji "Viva!"

- Jeżeli nie będzie koni to co będzie? - pyta się jeden z fikarów. - Są alternatywy, które możemy przetestować. Ja panowie osobiście chciałem ufundować meleksa dla was, za złotówkę - odpowiada poseł z Nowej Lewicy, Łukasz Litewka.

W trakcie spotkania z ministrą środowiska takich opcji jednak już nie rozważano. Jeśli koniom będzie lżej to na razie tylko trochę

- Najważniejsze, że zostały konie, to jest jakby sukces - stwierdza Nowobilski.

CZYTAJ TAKŻE: Minister rolnictwa o sytuacji na drodze do Morskiego Oka: na pewno dokładnie przeanalizujemy problem

Koń przewrócił się na drodze do Morskiego Oka
Koń przewrócił się na drodze do Morskiego Oka5.06 | Na drodze do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni, ciągnących wozy w turystami. Na nagraniu opublikowanym w internecie widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Fundacja Viva!

Konie mają się cieszyć, że dostały godzinną przerwę po wykonanym kursie. Tatrzański Park zaproponował, że od pierwszego czerwca będzie testował na trasie mały autobus. Zmniejszy się liczba osób na wozach o dwie dorosłe i dwoje dzieci. Przeciążenia mają być ponownie przeliczone.

- Każdy otrzymał coś i to znaczy, że kompromis jest naprawdę dobry, że jest wyważony, że jest wyjściem we właściwą stronę - mówi ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

- Cieszę się, że zapoczątkowaliśmy ten dialog, a to wszystko tak naprawdę przecież nie dla mnie, nie dla państwa, tylko dla koni - komentuje Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fundacja "Viva!"

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS