Jarosław Szymczyk usłyszał zarzuty w śledztwie dotyczącym wybuchu granatnika
Jakub Sobieniowski/Fakty TVN
Były szef policji w prokuraturze. Jarosław Szymczyk usłyszał dwa zarzuty po tym, jak niecałe dwa lata temu w jego gabinecie, w Komendzie Głównej, eksplodował granatnik. Były komendant myślał wtedy, że ten granatnik to głośnik. Dziś zarzutów nie rozumiał.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP