Trzeba się w pas kłaniać ojcu dyrektorowi - mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński w imieniu swoim, partii i milionów Polaków. Ojciec dyrektor to Tadeusz Rydzyk, a ten ukłon to podziękowanie. Pytanie tylko, czy chodzi o inicjatywę otwarcia parku Pamięci Narodowej Polaków ratujących Żydów w okresie II wojny światowej, czy o politykę.
W sobotę prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wziął udział w corocznym spotkaniu środowisk Radia Maryja i Telewizji Trwam w Toruniu, które było powiązane z uroczystością otwarcia Parku Pamięci Narodowej Polaków ratujących Żydów w okresie II wojny światowej.
Podczas spotkania Kaczyński nazwał dokonania dyrektora Radia Maryja ojca Tadeusza Rydzyka "dziełem" i wyraził wdzięczność za działalność jego mediów.
- Trzeba dziękować, trzeba się w pas kłaniać ojcu dyrektorowi (...). Ja to czynię w imieniu mojej partii, w imieniu tych wszystkich, którzy nas poparli w ostatnich wyborach, czyli w imieniu milionów Polaków - mówił Kaczyński.
Prezydencki minister przekonuje, że prezesowi PiS-u chodziło tylko o inicjatywę otwarcia parku.
- Tak jak Izrael zadbał o Jad Waszem, tak samo mamy taki park stworzony w Toruniu. Jest to inicjatywa ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka i ja też mam ogromy szacunek do tej inicjatywy - powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera.
Tymczasem opozycja nadaje wypowiedzi o kłanianiu się w pas kontekst dużo szerszy, kontekst biznesowo-polityczny.
- Jarosław Kaczyński daje Rydzykowi mamonę, a ponieważ Rydzyk w mamonę wierzy, to służy Kaczyńskiemu. Pewnie będzie usiłował jakoś to rozgrywać wewnątrz PiS-u, żeby zwiększyć swoje wpływy i mieć tej mamony więcej. W takim zasadniczym sensie on przecież Kaczyńskiemu na pewno nie bryknie - stwierdził wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.
Siła poparcia ojca Rydzyka?
Ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk wielokrotnie wcześniej dawał do zrozumienia, kogo lubi mniej lub bardziej, a teraz takie deklaracje mogą decydować o tym, jak się zakończą negocjacje dotyczące rekonstrukcji rządu.
- Jarosław Kaczyński po raz kolejny podlizuje się ojcu Rydzykowi - komentuje poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.
- Tadeusz Rydzyk jest jednym z najbardziej wpływowych polskich polityków - dodaje posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka.
Kilkumiesięczna, radykalna i światopoglądowa ofensywa Zbigniewa Ziobry ma mu przynieść silniejszą pozycję negocjacyjną, połączoną z osłabieniem bardziej umiarkowanego skrzydła PiS-u, które nie chciało awantury wokół konwencji stambulskiej, a które teraz musi udowadniać, że jest tak samo radykalne jak najbardziej radykalni politycy z zaplecza Zbigniewa Ziobry.
"Ofensywa zła"
W wygłoszonym sobotę przemówieniu Jarosław Kaczyński stwierdził, że "już się przeciwstawiamy ofensywie zła". Z kolei obecny na uroczystości prezes Instytutu Pamięci Narodowej wskazywał nawet, gdzie widzi to zło i jak widzi dokonania Tadeusza Rydzyka.
- W latach '90, gdyby nie samotny bój ojców redemptorystów, dzisiaj być może Polska nie byłaby wolną. Byłaby tak zniewolona jak wiele narodów Europy Zachodniej - stwierdził Jarosław Szarek.
To bardzo alternatywne spojrzenie na rzeczywistość, skoro szef IPN-u widzi zniewolenie na zachodzie Europy, a nie na wschodzie - w Rosji czy na Białorusi.
Pozycja Kaczyńskiego
Słowa wdzięczności padły nie tylko z ust Jarosława Kaczyńskiego. Ojciec Rydzyk także dziękował prezesowi PiS-u.
Po takiej uroczystości Kaczyński może być spokojniejszy, że Zbigniew Ziobro nie zabierze mu poparcia najbardziej skrajnych wyborców PiS-u i że ona ułatwi rozmowy o nowej umowie koalicyjnej.
- Wyborcy obozu Zjednoczonej Prawicy nie wybaczyliby, gdyby ktoś miał taką pokusę, żeby tą łódką za bardzo chybotać - powiedział Marcin Horała, wiceminister infrastruktury, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Na poniedziałek w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie są zaplanowane kolejne rozmowy o zbliżającej się rekonstrukcji rządu.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24