Jak państwo walczy z mafiami śmieciowymi? Policja właśnie zatrzymała 51 członków jednej z nich

Źródło:
Fakty TVN
Policja zatrzymała 51 członków grupy przestępczej, która porzuciła 70 tysięcy ton odpadów
Policja zatrzymała 51 członków grupy przestępczej, która porzuciła 70 tysięcy ton odpadów
Marzanna Zielińska/Fakty TVN
Policja zatrzymała 51 członków grupy przestępczej, która porzuciła 70 tysięcy ton odpadówMarzanna Zielińska/Fakty TVN

Gdyby niebezpieczne odpady mieli legalnie zutylizować, to byłby to koszt blisko pół miliarda złotych. Zamiast tego beczki i mauzery przewozili na wynajęte posesje w sześciu województwach i zostawiali. Zatrzymano już 51 członków grupy przestępczej, która porzuciła 70 tysięcy ton odpadów. 

Zarzuty postawiono 51 osobom i, jak twierdzi prokuratura, to jeszcze nie koniec. Podejrzani mieli stworzyć zorganizowaną grupę przestępczą, która, nie zważając na środowisko, na zdrowie i życie ludzi, zbijała majątek na sprowadzanych do Polski toksycznych odpadach.

- Dochodziło do zakładania firm na dane osób podstawionych. Te podmioty dzierżawiły kolejne tereny - poinformował Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Między innymi w Topoli Królewskiej w Łódzkiem lub na ulicy Augustówka w Warszawie, w starych magazynach czy hangarach, mieli podrzucać mieszkańcom ekologiczne bomby.

Przestępstwo z rozmachem

- Wykonali ponad trzy tysiące transportów odpadów, o łącznej masie około 70 tysięcy ton - przekazał komendant Mariusz Kurczyk z Komendy Głównej Policji.

Zdaniem prokuratury to było przestępstwo z rozmachem, planowane na długo. Firma matka, kilku podwykonawców od fikcyjnej utylizacji, blisko 170 firm transportowych na wyłączny użytek i tysiące spreparowanych faktur. Podejrzani mieli prać pieniądze na jeszcze nieoszacowaną skalę i okradać Skarb Państwa.

ZOBACZ TEŻ: "Wody czerwone". Reportaż o nielegalnych składowiskach niebezpiecznych substancji. Autorzy o swych ustaleniach

Nielegalne składowisko w Częstochowie, pełne toksycznych odpadów, zaczyna być likwidowane
Nielegalne składowisko w Częstochowie, pełne toksycznych odpadów, zaczyna być likwidowanePaweł Szot/Fakty TVN

- Szacujemy, że mogło dojść do wyłudzenia nawet jednego miliona 600 tysięcy złotych podatku VAT - przekazała starszy aspirant Beata Bińczyk z Izby Administracji Skarbowej w Łodzi.

Koszt utylizacji tego, co zalega teraz w tych ekobombach, biegli oszacowali na minimum pół miliarda złotych. Radom ma takie aż dwie i już się z nimi mierzy.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości obiecywał rozprawić się z mafią śmieciową

- Niestety, na podstawie prawa, które zostało zmienione w poprzedniej kadencji przez Prawo i Sprawiedliwość, obowiązek utylizacji tych odpadów, wywiezienia tych odpadów, spoczywa na mieście - informuje Katarzyna Kalinowska, zastępczyni prezydenta Radomia.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości sześć lat temu, gdy wysypiska zaczęły hurtowo płonąć, obiecywał się z mafią śmieciową rozprawić, ale nie zdziałał nic nawet wtedy, gdy reportaż programu "Czarno na białym" w TVN24 wstrząsnął Polską, bo okazało się, że przestępcy przewożą na nielegalne składowiska skrajnie niebezpieczne tak zwane wody czerwone - odpad z produkcji trotylu, i to z polskiego przedsiębiorstwa państwowego.

OGLĄDAJ W TVN24 GO: Wody Czerwone. Ile znaczą słowa Jacka Sasina?

To jest problem państwowy, bo żaden samorząd sam go nie udźwignie. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska - w raporcie z marca - naliczył takich miejsc ponad 300.

"Łapane były płotki, nie cała szajka"

- Ta wymiana informacji dotycząca dokumentacji chociażby jest dowodem w sprawie, który jest wykorzystywany przez policję - poinformował Maciej Karczyński z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Premier dał Ministerstwu Klimatu i Środowiska kilkadziesiąt godzin na przygotowanie raportu, co i dlaczego w tej materii nie działa. - Procesy sądowe, procesy prokuratorskie trwały absolutnie za długo. Łapane były płotki, nie cała szajka, nie cała mafia śmieciowa, i to trzeba absolutnie poprawić - stwierdziła Anita Sowińska, wiceministra klimatu i środowiska.

Ministerstwo zapewnia, że ma projekt ustawy, który pozwoli stanąć do walki z mafią śmieciową.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Policja

Pozostałe wiadomości

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podane w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

Troska mamy działa jak najlepsze lekarstwo na każdego malucha. W przypadku wcześniaków może zdziałać cuda. Lekarze mają na to dowody, a ci z łódzkiego szpitala mają też możliwości, by to wykorzystać. Terapia rodzinna dla wcześniaków w Polsce raczkuje, a powinna być standardem.

Dla wcześniaków bliskość rodziców jest bardzo ważna. W łódzkim szpitalu działają dla nich pokoje rodzinne

Dla wcześniaków bliskość rodziców jest bardzo ważna. W łódzkim szpitalu działają dla nich pokoje rodzinne

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, który według prokuratury jest odpowiedzialny za wielomilionowe nieprawidłowości w wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości, triumfuje po orzeczeniu sądu, że jego zatrzymanie w lipcu było bezprawne. Spór dotyczył immunitetu. Romanowski wciąż może zostać aresztowany, bo w międzyczasie stracił immunitet już nie tylko posła, ale i członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN