Helskiemu Neptunowi grozi wywózka do Australii. Właściciel uważa, że miasto nie zadbało o boga
Paweł Abramowicz/Fakty TVN
Na Helu awantura o Neptuna. Sprawa jest delikatna, choć rzeźba granitowa. Prezent od biznesmena z Australii miał być dla kurortu atrakcją - i był, dopóki Neptun nie stracił ważnego atrybutu, i nie chodzi wcale o trójząb. Przez pewien czas był pozbawiony penisa. Miasto nie ma zamiaru się poddać, bo bóg wszak odzyskał przyrodzenie.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24