Farmy w mieście cieszą się coraz większą popularnością. Z tej wrocławskiej warzywa trafiają do żłobków i DPS-ów

Źródło:
Fakty TVN
Farmy w mieście cieszą się coraz większą popularnością. Z tej wrocławskiej warzywa trafiają do żłobków i DPS-ów
Farmy w mieście cieszą się coraz większą popularnością. Z tej wrocławskiej warzywa trafiają do żłobków i DPS-ów
Magda Łucyan/Fakty TVN
Farmy w mieście cieszą się coraz większą popularnością. Z tej wrocławskiej warzywa trafiają do żłobków i DPS-ówMagda Łucyan/Fakty TVN

Buraki, ziemniaki, dynie i cukinie - nie dość, że ekologiczne, to z eksperymentalnej miejskiej farmy we Wrocławiu. Pracują na niej bezrobotni i osoby zagrożone wykluczeniem społecznym. Zdrowe warzywa trafiają do żłobków i DPS-ów. Podobne inicjatywy pojawiły się też w Poznaniu i Ciechanowie.

Wygląda jak zwykłe pole, ale zwykłe nie jest. Co drugi dzień wyjeżdża stamtąd tona cukinii, do tego buraki, ziemniaki i dynie. Wszystko jest ekologiczne i wyjątkowe, bo to pierwsza tak wielka miejska farma warzywna. Jej plony trafiają do wrocławskich żłobków i DPS-ów, a uprawiają je osoby bezrobotne, zagrożone wykluczeniem społecznym lub po wyrokach.

- Są wychowankami, podopiecznymi, wrocławskiego centrum integracji. Dzięki pracy mogą zdobywać, odbudowywać umiejętności, by później powrócić na rynek pracy - zaznacza Mikołaj Czerwiński z Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. Na razie obsiane jest 2,5 hektara, co ma dać rocznie 70 ton warzyw. Docelowo może to być nawet 30 hektarów.

W Poznaniu z kolei jest tak zwany ogród otwarty, czyli miejsce, w którym mieszkańcy dzielnicy - głównie bloków - mogą uprawiać grządki. - Tworzymy wspólnotę ludzi, którzy robią coś z pasją: od serca, dla natury i dla siebie - mówi Marta Pawlak, członkini społeczności Otwartego Ogrodu Nadolnik w Poznaniu.

Pracy jest dużo, ale frajdy jest jeszcze więcej. - Trzeba nasady zrobić w domu, wsadzić do ziemi i trzeba bardzo dużo podlewać. Dzielimy się swoimi plonami, ktoś wyspecjalizował się w ogórkach, ktoś w pomidorach, więc jest między nami wymiana - opowiada Joanna Śliwiak, członkini społeczności Otwartego Ogrodu Nadolnik w Poznaniu.

Nasila się problem suszy hydrologicznej w Polsce. "To jest jeden z symptomów zmiany klimatu"
Nasila się problem suszy hydrologicznej w Polsce. "To jest jeden z symptomów zmiany klimatu"Tomasz Wesołowski/Fakty po Południu TVN24

Czym jest "urban farming"?

Społeczne miejskie ogrody i farmy można spotkać coraz częściej. W Ciechanowie nad warzywami spotykają się wszystkie pokolenia. - Ciechanowianie ze stowarzyszeń senioralnych, są to dzieci, młodzież z pobliskich szkół miejskich, jak również osoby z niepełnosprawnością - informuje Adrianna Saganek, sekretarz Urzędu Miasta Ciechanów.

ZOBACZ TEŻ: Owoce, szampon, keczup. Jest porozumienie

Jednak - poza społecznym wymiarem - jest też wymiar praktyczny. Na świecie "urban farming", czyli produkowanie żywności w miastach, jest już bardzo popularne. Coraz częściej też ogrody są zakładane na dachach. Szpital w Bostonie na swoim dachu hoduje świeże warzywa dla pacjentów. Uprawiają tam aż ćwierć hektara.

Takie wykorzystywanie miejskich przestrzeni może być lekarstwem na to, że - według wyliczeń ONZ - do 2050 roku liczba ludności może sięgnąć blisko 10 miliardów, z czego aż 80 procent będzie żyło w miastach. By ich wszystkich wyżywić, rolnictwo przyszłości będzie musiało wyglądać zupełnie inaczej niż dziś. 

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS