Ekspert: jeśli sytuacja wymknie się spod kontroli, Orlen będzie musiał urealnić ceny jeszcze przed wyborami

Źródło:
Fakty TVN
"Awarie dystrybutorów" na stacjach Orlenu. "Tu widać dramatyczną niekompetencję, ale i cyniczny spryt"
"Awarie dystrybutorów" na stacjach Orlenu. "Tu widać dramatyczną niekompetencję, ale i cyniczny spryt"
Maciej Knapik/Fakty TVN
2 KnapikMaciej Knapik/Fakty TVN

Karetki w województwie zachodniopomorskim miały problemy z tankowaniem na stacjach Orlenu. Orlen zapewnia, że paliwa nie brakuje, tylko miejscami nie nadąża z jego dostawą. Jednocześnie stacjom każe informować o awarii, a nie o braku paliwa. Zdaniem ekspertów Orlen zaniża ceny paliw. - Orlen będzie musiał urealniać tę cenę jeszcze przed wyborami, jeżeli sytuacja wymknęłaby się spod kontroli - twierdzi Robert Tomaszewski, analityk do spraw gospodarczych i energetycznych w serwisie Polityka Insight.

Zdjęcia dystrybutorów ze stacji Orlen, na których widoczna jest informacja o braku paliwa albo karteczka z napisem "awaria", obiegły internet. Jednocześnie w sieci pojawiła się instrukcja Orlenu dla pracowników, zgodnie z którą w przypadku, kiedy brakuje wybranego rodzaju paliwa, na dystrybutorach ma się pojawiać komunikat o awarii pompy.

- Tu widać dramatyczną niekompetencję, ale i cyniczny spryt - ocenia Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej. - Prawdziwa plaga tych awarii w ciągu jednego dnia w całej Polsce - zaznacza Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Prawo i Sprawiedliwość jednak zapewnia, że paliwa nie zabraknie. - Paliwo jest, paliwa nie zabraknie - deklaruje Jacek Sasin, minister aktywów państwowych. Innego zdania są eksperci, którzy twierdzą, że paliwa zabraknie. Wskazują, że Orlen - kontrolowany przez PiS - sztucznie zaniża ceny przed wyborami.

Orlen zapewnia, że posiada "wystarczającą ilość paliwa"
Orlen zapewnia, że posiada "wystarczającą ilość paliwa"TVN24

Problemy karetek z tankowaniem

PiS chce, by obywatele byli zadowoleni, że benzyna jest tania i tym samym głosowali na partię Jarosława Kaczyńskiego, o czym otwarcie mówią politycy władzy. - Uważamy też, że mamy możność pomagania ludziom - podkreśla Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.

To pomaganie jest dość ryzykowne. W Zachodniopomorskiem kłopoty miało pogotowie ratunkowe. - Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat nasze karetki nie mogły zatankować paliwa - poinformował Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego.

Do sprawy odniósł się Orlen. W oświadczeniu koncern zaapelował, żeby "nie wprowadzać dezinformacji". Jednocześnie podkreślono, że "w przypadku chwilowego braku jakiegokolwiek produktu jest on niezwłocznie uzupełniany", ale jednak problem jest, bo - jak czytamy dalej - "siły logistyczne musiały być wzmocnione".

- Ja myślę, że ludzie są zadowoleni, że mają niższą, a nie wyższą cenę - uważa Sellin.

Orlen apeluje do kierowców

Dlaczego brakuje paliwa? Eksperci wskazują, że Orlen zaniża ceny paliw, bo ceny może dyktować, ale sam produkuje za mało paliwa. Jak oblicza Dawid Czopek, produkcja Orlenu zaspokaja tylko dwie trzecie zapotrzebowania na Diesla i około 80 procent na benzynę. Resztę paliwa trzeba sprowadzić, a za granicą nikt cen sztucznie nie zaniża - jest drożej. Ponadto ekspert rynku paliwowego zaznacza, że zagraniczne paliwo powinno kosztować 7 złotych i 30 groszy, a nie 6 złotych. Żadna firma nie będzie dokładać na litrze, więc nikt paliwa nie sprowadza.

- Jeśli wybierzemy tych durniów, obudzimy się w PRL-u, będą ceny urzędowe, będą wszystkim sterować, będą z łaski wszystko dawać, a na stacjach będą kartki - mówi Sławomir Nitras, poseł Koalicji Obywatelskiej. - Jakby jakaś pandemia ich dotknęła, pandemia dystrybutorowa - dodaje Robert Biedroń, eurodeputowany Nowej Lewicy.

Zobacz też: "Złote czasy dla koncernów rafineryjnych". Z czego wynikają wysokie ceny na stacjach

W mediach rządowych jednak o problemie cicho. Teraz dużo jest o złej opozycji i o dobrej władzy, ale i bez tego kierowcy wiedzą, co się świeci, dlatego tankują na zapas, przez co spirala niedoboru się nakręca. - Jeżeli coraz więcej kierowców będzie chciało zatankować na zapas, to rzeczywiście tego paliwa może zabraknąć - wskazuje Robert Tomaszewski, analityk do spraw gospodarczych i energetycznych w serwisie Polityka Insight.

Jednocześnie Orlen w specjalnym nagraniu umieszczonym w sieci zaapelował o niekupowanie paliwa na zapas. Jednak to koncern napędza popyt - zaniżoną ceną i brakami, których ludzie się boją. - Orlen będzie musiał urealniać tę cenę jeszcze przed wyborami, jeżeli sytuacja wymknęłaby się spod kontroli - twierdzi Tomaszewski.

Ekspertom trudno oszacować skalę problemu. Część stacji działa normalnie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS