Dwa tiry jechały S1 pod prąd. Jak do tego doszło?
Paweł Szot/Fakty TVN
Droga ekspresowa S1, okolice Żywca i dwie ciężarówki jadące skrajnym lewym pasem pod prąd. To, że miały włączone światła awaryjne, nie zmienia faktu, że katastrofa wisiała w powietrzu. Cudem udało się jej uniknąć. Tyle że to nie na cudach ma się opierać ruch drogowy.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Żywiec 112/Patryk