Debata w PE na temat inwigilacji w krajach unijnych. Europosłowie krytykowali Polskę

Źródło:
Fakty TVN
Debata w PE na temat inwigilacji w krajach unijnych. Europosłowie krytykowali Polskę
Debata w PE na temat inwigilacji w krajach unijnych. Europosłowie krytykowali Polskę
Michał Tracz/Fakty TVN
Debata w PE na temat inwigilacji w krajach unijnych. Europosłowie krytykowali PolskęMichał Tracz/Fakty TVN

Parlament Europejski porównał używanie systemu Pegasus do afery Watergate. Polska nie jest jedynym krajem w Unii, który ten system kupił. Ale jedynym, w którym ktoś wpadł na pomysł, by podsłuchiwać szefa kampanii wyborczej opozycji.

To kolejna już debata w europarlamencie, w której słowo "Polska" znów pada w negatywnym świetle. Tym razem w kontekście wykorzystania Pegasusa i szpiegowania opozycji. - Polski rząd nie zatrzyma się przed niczym, aby odwrócić uwagę od łamania praworządności w Polsce - stwierdził Jeroen Lenaerts, eurodeputowany, Europejska Partia Ludowa. - Użycie Pegasusa miało na celu szpiegowanie aktorów życia publicznego i zastraszenie ich - dodał Hannes Heide, eurodeputowany, Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.

- Europejczycy mają prawo wiedzieć, w jakim stopniu byli szpiegowani, gdzie i przez kogo - przekonywał Gilles Lebreton, eurodeputowany, Grupa Tożsamość i Demokracja.

Debata to finał rocznej pracy specjalnej komisji w Parlamencie Europejskim, która badała, kto i kogo inwigilował przy pomocy takich systemów jak Pegasus. Jak przekonuje eurodeputowana Katarina Barley "to, co wyszło na światło dzienne, jest przerażające". Komisja w swoim raporcie pisze o unijnej Watergate, a o Polsce, że "nadużycia Pegasusa należy postrzegać w pełnym kontekście kryzysu praworządności(...) i że w ciągu ostatnich kilku lat zakres inwigilacji w Polsce znacznie rozszerzono".

Komisja dowodzi, że systemów szpiegujących używano w wielu krajach Unii, ale tylko w dwóch zostały użyte przeciwko opozycji, społeczeństwu, dziennikarzom i prawnikom. Chodzi o Węgry i Polskę. - W Polsce powstał taki trójkąt bermudzki, czyli taka matnia pomiędzy prokuraturą, służbami specjalnymi a mediami publicznymi - ocenia Łukasz Kochut, eurodeputowany Nowej Lewicy.

W Strasburgu przedstawiciel PiS próbował reagować na oskarżenia pod adresem władzy. - Nie plujcie na Polskę, ale bądźcie jak Polska, uczcie się od Polski - apelował Dominik Tarczyński, eurodeputowany PiS. W trakcie prac specjalnej komisji nikt z władz PiS nie chciał składać żadnych wyjaśnień. - Rząd polski był jedynym, który w ogóle nie nawiązał żadnej współpracy - mówi Róża Thun, eurodeputowana Polski 2050.

Miażdżący raport ws. inwigilacji Pegasusem w Polsce
Miażdżący raport ws. inwigilacji Pegasusem w PolsceTVN24

Bierność prokuratury

Pegasus to narzędzie totalnej inwigilacji stworzone do walki z terroryzmem. Może nie tylko podsłuchiwać rozmowy, ale też na żywo słuchać wszystkiego, co dzieje się wokół telefonu. Może przeglądać zdjęcia, dokumenty czy fałszować treści wiadomości i wysyłać je w imieniu właściciela telefonu. - Nie tylko używanie Pegasusa jest nielegalne. Również samo nabycie takiego rodzaju oprogramowania jest w Polsce nielegalne - przekonuje doktor habilitowany Mikołaj Małecki, prezes krakowskiego Instytutu Prawa Karnego, Uniwersytet Jagielloński.

Polska kupiła taki system, co przyznał Jarosław Kaczyński. Kanadyjscy naukowcy dowiedli, że inwigilowani byli choćby niepokorna prokuratorka Ewa Wrzosek, krytyczny wobec władzy adwokat Roman Giertych czy senator Krzysztof Brejza, gdy był szefem kampanii wyborczej PO. - Ten układ paramafijny, który ma ogromne wpływy na szczytach władzy, nie pozwoli, żeby obecnie prokuratura PiS-owska zbadała to - uważa Krzysztof Brejza. - Powinna tę sprawę zbadać niezależna prokuratura - dodaje.

Ani PiS, ani sekundujący mu Paweł Kukiz nie zgodzili się na sejmową komisję śledczą. Komisja w Senacie wysłuchała ekspertów i osób inwigilowanych i w ciągu kilku tygodni ma przedstawić końcowy raport. - Wiele urzędów w Rzeczypospolitej popełniło przestępstwa i będziemy je w naszym raporcie wskazywać - zapowiada Marcin Bosacki z PO, przewodniczący senackiej komisji do spraw inwigilacji Pegasusem.

Raport Parlamentu Europejskiego ostatecznie przyjęty zostanie w czwartek.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Ukraina ma metale ziem rzadkich, zawierające pierwiastki takie jak lantan, cer, erb i lit, jak i inne cenne surowce, w tym grafit. Jednak metali ziem rzadkich Ukraina nie wydobywa ze względów technologicznych i ekonomicznych. Nie zraża to Donalda Trumpa, który chce, aby Ukraina dopuściła amerykański kapitał w celu wydobycia cennych rud.

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Źródło:
Fakty TVN

Jest pierwszą Polką w historii i jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły Koronę Himalajów i Karakorum, co oznacza, że wspięła się na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Nie miała żadnego wsparcia od sponsorów. Dorota Rasińska-Samoćko zrobiła to wszystko w zaledwie 3 lata. Niedawno odebrała Kolosa - najważniejszą polską nagrodę przyznawaną podróżnikom, żeglarzom i alpinistom.

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przedszkolny plac zabaw, boisko i drzewa - tak wygląda dzisiaj samo centrum Łodzi. Urzędnicy chcą to zmienić i w tym miejscu zbudować łącznik między dwiema ulicami, by zapewnić łatwiejszy dostęp z parkingu do reprezentacyjnej części miasta. Rodzice mówią: nie kosztem dzieci.

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Będę prosił w najbliższych dniach na piśmie, aby pan prezydent już zechciał się wstrzymać od realizacji moich wniosków w sprawie ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS