Część odpadów z Mysłowic trafiła na inne nielegalne składowisko. Ich usunięcie kosztowało 97 milionów złotych

Źródło:
Fakty TVN
Część odpadów z Mysłowic trafiła na inne nielegalne składowisko. Ich usunięcie kosztowało 97 milionów złotych
Część odpadów z Mysłowic trafiła na inne nielegalne składowisko. Ich usunięcie kosztowało 97 milionów złotych
Wojciech Bojanowski/Fakty TVN
Część odpadów z Mysłowic trafiła na inne nielegalne składowisko. Ich usunięcie kosztowało 97 milionów złotychWojciech Bojanowski/Fakty TVN

Usunięcie ton niebezpiecznych odpadów z Mysłowic to była potężna operacja za potężne i publiczne pieniądze - 97 milionów złotych. Jak się okazuje, część chemikaliów trafiła nie do utylizacji, a na kolejne nielegalne składowisko.

Unieszkodliwianie niebezpiecznych odpadów kosztuje olbrzymie pieniądze. Najwięcej - jak do tej pory - my, podatnicy, zapłaciliśmy za unieszkodliwienie tykającej bomby ekologicznej w Mysłowicach. - Kosztowało ogromne pieniądze. 44 miliony 676 tysięcy to dotacja z budżetu państwa. Te pieniążki przekazał nam premier rządu pan Mateusz Morawiecki - mówił 19 marca 2021 roku prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz.

Ta największa i najdroższa w Polsce operacja usuwania porzuconych nielegalnie niebezpiecznych odpadów w całości została sfinansowana z pieniędzy podatników. Na niemal 100 milionów złotych zrzuciły się Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Resztę dało miasto Mysłowice.

OGLĄDAJ W TVN24 GO: Wody czerwone. Kto zapłaci za odpady z fabryki trotylu?

- Pan Minister Jacek Ozdoba, pan Minister Michał Woś i mój drobny udział również spowodowały, że udało się rzeczywiście doprowadzić do końca to, co obiecaliśmy - zaznaczał 11 lipca 2022 roku Michał Wójcik, ówczesny minister w kancelarii premiera (Suwerenna Polska). - Wspólnymi siłami rozwiązaliśmy temat, który w skali kraju był jednym z najbardziej niepokojących - dodawał 11 lipca 2022 roku Jacek Ozdoba, ówczesny wiceminister klimatu i środowiska z Suwerennej Polski. Politycy obozu rządzącego bezpośrednio zwracali się do włodarza Mysłowic. - Chcę pogratulować panu prezydentowi determinacji tego, że rzeczywiście w Mysłowicach ta bomba ekologiczna została zniwelowana - podkreślał 11 lipca 2022 roku Michał Woś, ówczesny wiceminister sprawiedliwości z Suwerennej Polski.

Toksyczne odpady Nitro-Chemu wciąż nie zostały usunięte. "Są to substancje, które mogą sprawić, że ludzie będą bezpłodni"
Toksyczne odpady Nitro-Chemu wciąż nie zostały usunięte. "Są to substancje, które mogą sprawić, że ludzie będą bezpłodni"Wojciech Sidorowicz/Fakty po Południu TVN24

Nieudana operacja

Po to, żeby śledzić dalsze losy odpadów, które miały zostać unieszkodliwione, podczas załadunku oznaczano je charakterystycznymi plombami. Jak się okazuje, część ze "zniwelowanych" odpadów pojawiła się na nielegalnym składowisku odpadów niebezpiecznych w Rojkowie na Mazowszu. Jak przyznaje prezydent Mysłowic - to jest katastrofa.

W Mysłowicach przetarg na neutralizację odpadów wygrało konsorcjum. Była w nim między innymi firma Hydrogeotechnika. Jej przedstawiciel czuje się oszukany. - Zrobiliśmy audyt, była tam instalacja. Coś tam pracowało, coś tam kapało, ktoś pracował, więc nie wzbudzało to naszych jakichś większych podejrzeń wtedy. Teraz już wiem, że pomyliliśmy się - przyznaje Piotr Calicki, członek zarządu firmy Hydrogeotechnika. Dodaje, że w Rojkowie może się znajdować 170 ton odpadów z Mysłowic.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Onet: wadliwa umowa pozbawiła Nitro-Chem kontroli nad niebezpiecznymi odpadami

Chemikalia, za których neutralizację zapłaciliśmy my wszyscy, dlatego że porzucili je przestępcy, po raz kolejny trafiły na nielegalne składowisko. - Pierwszy raz widzę dowód na to, że (odpady - przyp. red.) mogły trafić gdzieś indziej - przyznaje prezydent Mysłowic.

Z pełnomocnikiem właścicielki terenu w Rojkowie redakcja "Faktów" TVN rozmawiała, jeszcze zanim poznała pochodzenie odpadów. - Prosiłem, żeby tych ludzi usunięto. Przecież nie oni są właścicielami, nie mają tytułu prawnego, nie mają umowy dzierżawy, nie mają nic, a przebywają i zwożą odpady - mówił 25 lipca 2023 roku Wojciech Stańko, pełnomocnik właścicielki terenu, na który trafiły odpady.

Na nielegalne składowisko w Rojkowie trafiła tylko część odpadów z Mysłowic. W sprawie całego przetargu prokuratura prowadzi śledztwo.

Przypomnijmy - cała operacja kosztowała 97 milionów złotych. Dlaczego więc prezydent Mysłowic nie zauważył, że wśród dwóch wykonawców jest firma partnerki jego kolegi, z którym był na rozmowach z konsorcjum? - Takie rzeczy sprawdza Wydział Zamówień Publicznych. Wygląda to nie za dobrze. To mówię uczciwie - odpowiada prezydent.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Po niemal całkowitym zniesieniu obowiązkowości prac domowych w szkołach podstawowych teraz czas na kolejne zmiany. MEN chce zmniejszyć podstawę programową nawet o 20 procent. Chodzi przede wszystkim o to, by zmniejszyć ilość informacji teoretycznych na rzecz umiejętności praktycznych. W dalszej perspektywie historia i teraźniejszość ma stać się przeszłością, a pojawić mają się dwa nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna.

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS