Co z pomocą dla powodzian? "Byli tutaj, ocenili szkody i czekać trzeba. Jak długo? Nie wiemy"

Źródło:
Fakty TVN
Co z pomocą dla powodzian? "Byli tutaj, ocenili szkody i czekać trzeba. Jak długo? Nie wiemy"
Co z pomocą dla powodzian? "Byli tutaj, ocenili szkody i czekać trzeba. Jak długo? Nie wiemy"
Małgorzata Mielcarek/Fakty TVN
Chcą zdążyć zabezpieczyć domy przed mrozami, ale nie mają na to środków. "Mam nadzieję, że ktoś się zreflektuje" Małgorzata Mielcarek/Fakty TVN

Zamiast obiecanych rządowych pieniędzy - opóźnienia i rozczarowanie. A im bliżej zimy, tym mniej cierpliwości. Od przejścia wielkiej wody minęło już wiele tygodni, a w wielu przypadkach błyskawicznego wsparcia wciąż nie ma. Powodzianie czekają i nie tylko oni pytają, skąd ta zwłoka w wypłatach i kiedy przyspieszenie.

Pan Dariusz robi, co może, by z rodzicami przygotować dom do nadchodzącej zimy, choć nie jest to łatwe. Popękane po powodzi ściany zabezpieczyli sami, ale od dwóch miesięcy czekają na wypłatę zasiłku.

Były obietnice, że pieniądze trafią do powodzian jak najszybciej. Pani Halina wciąż jednak nie otrzymała 200 tysięcy złotych, które mogłaby przeznaczyć na osuszenie i zabezpieczenie domu przed mrozami. - Żadnej decyzji nie ma. Byli tutaj, ocenili te szkody i czekać trzeba. Jak długo? Nie wiemy - mówi pani Halina Przewłoka, mieszkanka wsi Goszów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ziemia, zieleń, ciepło, mama. Czego powódź nie oddała

Takich osób, jak Pani Halina, w samym Stroniu Śląskim jest niemal 300. Na ponad 400 wniosków o wypłatę 200 tysięcy złotych pozytywnie rozpatrzono dopiero 152. A mniejszy zasiłek, w wysokości 100 tysięcy złotych, wypłacono zaledwie czterem osobom.

Liczba złożonych wniosków w Stroniu ŚląskimUrząd Miejski w Stroniu Śląskim

O ile pierwsze wypłaty tak zwanych zasiłków błyskawicznych w wysokości 2 i 8 tysięcy złotych miały być zdaniem urzędników proste i szybkie do realizacji, to gdy wnioski dotyczą już poniesionych strat - sprawa ma być bardziej skomplikowana.

- Przez każdą nieruchomość musi przejść komisja, wśród członków komisji musi być człowiek z uprawnieniami budowlanymi, żeby zweryfikować ten poziom strat. U nas udało się już zamknąć prace tej komisji - przekazuje Lech Kawecki, zastępca burmistrza Stronia Śląskiego.

Według zapowiedzi kolejne zasiłki w Stroniu Śląskim mają trafić do mieszkańców w ciągu dwóch tygodni.

Wielu powodzian nie otrzymało jeszcze rządowej pomocy. "Wniosek był składany dwa miesiące temu, komisja była dwa razy"
Wielu powodzian nie otrzymało jeszcze rządowej pomocy. "Wniosek był składany dwa miesiące temu, komisja była dwa razy"Marta Balukiewicz/Fakty po Południu TVN24

Środki mają być wypłacane szybciej

Gmin, gdzie problem widać na pierwszy rzut oka, jest więcej. W Żelaźnie koło Kłodzka wielu mieszkańców ze skutkami wielkiej fali nadal walczy na własną rękę. - Komisja była dwa razy, niestety ani widu, ani słychu - mówi pan Jacek.

ZOBACZ TEŻ: Otwarto kontenerową szkołę. Stary budynek został zniszczony przez powódź

Pan Jacek złożył wniosek o wypłatę 200 tysięcy złotych, ale w domu musiał zacząć remont już teraz. Wymienia okna, które zniszczyła woda, trzeba było też zacząć osuszać budynek. Na razie robi to na własny koszt. Z żoną wcześniej prowadzili agroturystykę, teraz na życie musi im wystarczyć emerytura.

- Mam nadzieję, że ktoś się zreflektuje i to wszystko ruszy - mówi pan Jacek. - To po prostu musi bardzo gwałtownie przyspieszyć - podkreśla Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi.

Środki rządowe są i powinny przez samorządy trafiać do mieszkańców jak najszybciej. Przynajmniej w teorii. Czy tak też będzie w praktyce? W niedzielę wojewoda dolnośląski rozmawiał o tym z wójtami i burmistrzami powiatu kłodzkiego. - Wszystkich mieszkańców przepraszam w imieniu swoim i samorządów, że nie poszło to tak szybko, jakby oczekiwali, czy tak sprawnie jakby oczekiwali. Przyśpieszamy - zapewnia Maciej Awiżeń, wojewoda dolnośląski.

Od teraz środki mają być wypłacane szybciej, bez dodatkowych wywiadów środowiskowych, a kłodzkich urzędników mają wesprzeć urzędnicy z innych gmin. - Będą to procedury uproszczone, będziemy otrzymywać sukcesywnie pieniądze z rezerwy Ministerstwa Finansów. Chciałbym się z tym uporać do końca miesiąca - przekazuje Michał Piszko, burmistrz Kłodzka.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Małgorzata Mielcarek/Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi rozkręca się. Karol Nawrocki szuka wyborców daleko na prawo, stawiając sprawę rzezi wołyńskiej na ostrzu noża. Spotkało się to z reakcją prezydenta Ukrainy. Tymczasem po prawej stronie sceny politycznej już jest tłoczno, bo do gry wchodzi Grzegorz Braun, dzieląc Konfederację, która wystawiła Sławomira Mentzena. Tymczasem Rafał Trzaskowski stawia na spotkania - nie tylko z wyborcami, ale także z osobistościami zagranicznymi. Na lewicy jest dwóch kandydatów: Magdalena Biejat i Adrian Zandberg.

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Źródło:
Fakty TVN

Coraz częstsze są przypadki hipotermii nie w górach, ale w mieście i nie podczas spaceru na mrozie, ale podczas spania we własnym, zimnym domu. Najczęściej dotyka to starsze osoby. Policjanci ostatnio pomogli pani Eugenii - rozpali jej w piecu i nanieśli opału.

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Źródło:
Fakty TVN

Poznańscy okuliści przywracają ludziom wzrok w Afryce od 2018 roku. Kilka dni temu wrócili z Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. W ramach misji z zaplanowanych 50 zabiegów udało się im przeprowadzić aż 63 operacje oraz 500 konsultacji. Dla miejscowych to była jedyna taka szansa na profesjonalne leczenie.

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli ktoś mówi, że miejsce Ukrainy nie jest w NATO, że miejsce Ukrainy nie jest w Europie, to gdzie jest to miejsce? W Rosji? Taki sygnał ma pójść z Polski? - pytał w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Komentował słowa swojego kontrkandydata wystawionego przez PiS. Karol Nawrocki mówił bowiem, że "nie widzi" Ukrainy w NATO i UE "do czasu rozwiązania naszych spraw". Prezydent Warszawy zadeklarował też, że jeśli wygra w wyborach, to "podpisze wszystkie ustawy, które będą dotyczyły obrony praw kobiet, liberalizacji ustawy antyaborcyjnej". - Moje poglądy w tej sprawie są absolutnie jasne - dodał.

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Źródło:
TVN24

- Jeśli do wyboru jest możliwość uczestnictwa w ceremonii zaprzysiężenia, a po drugiej stronie realna możliwość wizyty Donalda Trumpa na zaproszenie prezydenta RP w przyszłości, to zdecydowanie warto skupić się na tej drugiej - powiedział w "Faktach po Faktach" szef BBN Jacek Siewiera. Odniósł się w ten sposób do braku zaproszenia dla prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska na ceremonię inauguracji prezydentury Trumpa. 

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Źródło:
TVN24

Prezydent Korei Południowej został aresztowany i doprowadzony na przesłuchanie przed komisję ds. korupcji. Tym razem policja zmobilizowała odpowiednio większe siły i obrońcy prezydenta dali za wygraną. Przeciw prezydentowi toczy się procedura impeachmentu po tym, jak w grudniu wprowadził nieoczekiwanie stan wojenny w kraju.

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Klapsy zamiast braw - mówi premier Słowacji, komentując incydent w słowackim pałacu prezydenckim. Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki. Wytłumaczył się potem w mediach, że jest przeciwny antyukraińskiej i antyunijnej polityce słowackich liderów politycznych. Prezydent się nie obraził, co innego premier. Robert Fico, który stawia na zbliżenie z Rosją, skomentował, że student powinien za brak szacunku dostać nauczkę.

Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki 

Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Księżna Kate w ostatnich miesiącach mierzyła się z nowotworem. Część z tego trudnego czasu rozgrywała się w londyńskim szpitalu, gdzie poddawana była chemioterapii i walczyła o zdrowie. Teraz wróciła tam z kamerami, żeby podziękować bohaterom jej historii, czyli lekarzom i służbom medycznym. Czy wróciła zdrowa? "To ulga wiedzieć, że się jest w remisji" - napisała księżna.

Księżna Kate o swojej chorobie: to ulga, że ​​teraz jestem w remisji

Księżna Kate o swojej chorobie: to ulga, że ​​teraz jestem w remisji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS