Władza wspiera swoich, by mogli być na swoim, więc swoi jej bronią. Przez lata PiS ostrzegało przed układem zamkniętym. Teraz w rządowej telewizji dziennikarz powiązany z fundacją wspartą przez ministra Przemysława Czarnka broni Przemysława Czarnka przed rzekomymi pomówieniami innych mediów - tak, że nawet sam minister sprostował dziennikarza.
Rządowa telewizja - na którą płacą Polacy rok w rok miliardy złotych - broni Przemysława Czarnka. Na antenie TVP Info można było usłyszeć, że Przemysław Czarnek chroni polskie dzieci i młodzież przed deprawacją, a "homoseksualizm jest blisko narkotyków".
Przemysław Czarnek pojawił się w TVP Info w piątek rano i w czwartek wieczorem. Bronisław Wildstein - który nazwał Czarnka "najbardziej atakowanym członkiem polskiego rządu" - podczas programu nie zapytał ministra jednak o Fundację Polska Wielki Projekt, która dostała na willę w Warszawie pięć milionów złotych.
Pytanie Wildsteina zawierało tyle nieprawdy, że aż sprostował go sam Przemysław Czarnek. Prowadzący program stwierdził bowiem, że media donoszą, iż minister edukacji wykorzystuje zasoby państwowe, by nabywać dla siebie nieruchomości. Czarnek przyznał, że nikt nie podaje, że te nieruchomości były kupione dla niego.
W trakcie rozmowy Bronisław Wildstein nie poinformował widzów, że sam jest związany z Fundacją Polska Wielki Projekt, która dostała pieniądze od Przemysława Czarnka.
Bronisław Wildstein działał na rzecz Fundacji Polska Wielki Projekt. Na jej kongresach, jako prowadzący, rozważał finansowanie organizacji pozarządowych, których nie lubi.
- Kardynał Stefan Wyszyński, jak rano przeglądał prasę po wszystkich modlitwach, mszy świętej, śniadaniu, i w tej "Trybunie Ludu", czy w innych tam głosach robotniczych, nie widział żadnego narzekania na siebie, to podobno wzywał sekretarza i mówił, że trzeba zwiększyć wysiłki, bo komuniści nie zauważają ich bardzo dobrej pracy. Ja trochę tak mam - stwierdził na antenie Przemysław Czarnek.
Selekcja informacji
Gdy wolne media informują o finansowaniu przez ministra z PiS-u fundacji związanych z PiS-em, pracownik TVP w rozmowie z tym samym ministrem sprawę bagatelizuje. Pracownik TVP nie zdradza, że jest związany z jedną z takich fundacji. Nie informuje, że fundacja, której jego rozmówca dał pięć milionów złotych, jemu dała nagrodę za dziennikarskie dokonania. Wręczał mu ją polityk PiS-u - przez lata straszący układem zamkniętym - Jarosław Kaczyński. - Dziś laureatem jest człowiek naprawdę niezwykły. Nie tylko ze względu na wielość jego zainteresowań - mówił w 2020 roku o Wildsteinie Jarosław Kaczyński.
Dzięki Przemysławowi Czarnkowi Fundacja Polska Wielki Projekt dostała wielkie pieniądze. Nie tylko od Skarbu Państwa. Od spółek Skarbu Państwa też otrzymała pieniądze.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24