"To będzie matka afer, a wy wszyscy będziecie odpowiadać za to przed sądem"

16.09.2020 | "To będzie matka afer, a wy wszyscy będziecie odpowiadać za to przed sądem"
16.09.2020 | "To będzie matka afer, a wy wszyscy będziecie odpowiadać za to przed sądem"
Jakub Sobieniowski | Fakty TVN
16.09.2020 | "To będzie matka afer, a wy wszyscy będziecie odpowiadać za to przed sądem"Jakub Sobieniowski | Fakty TVN

Projekt ustawy, która ma zapewnić urzędnikom bezkarność za łamanie prawa w imię walki z koronawirusem, budzi liczne kontrowersje. W środę na sali plenarnej, podczas dyskusji nad projektem, zabrakło najważniejszych polityków obozu rządzącego. Nie zabrakło natomiast bardzo ostrej krytyki ze strony polityków opozycji.

Tak ostre debaty, nawet w polskim Sejmie, zdarzają się rzadko.

- Jesteście zorganizowaną grupą przestępczą, która gwałci Sejm po to, żeby się uczynić bezkarnymi. Wspomnicie moje słowa. To będzie matka afer, a wy wszyscy będziecie odpowiadać za to przed sądem, Bóg mi świadkiem - grzmiał z mównicy sejmowej poseł PO Sławomir Nitras.

- Tłumacząc z PiS-owskiego na polski: będzie można kraść, oszukiwać, będzie można używać siły, i wystarczy to tylko uzasadnić walką z pandemią, żeby uniknąć kary - mówił poseł Lewicy i wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.

Bezkarność w imię walki z COVID-19

Środowa dyskusja w Sejmie dotyczyła jednego z przepisów w projekcie ustawy autorstwa posłów PiS. Ma on wprowadzić bezkarność, i to z mocą wstecz, jeśli łamanie prawa urzędnik uzasadni walką z koronawirusem.

"Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza obowiązki służbowe lub przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym" - można przeczytać w zgłoszonym projekcie ustawy.

Politycy PiS różnie próbowali tłumaczyć intencje ustawy.

- Nie zawsze możliwe jest pogodzenie interesu społecznego w postaci efektywnego zwalczania epidemii z wiernym przestrzeganiem obowiązków służbowych - przekonywała z sejmowej mównicy posłanka PiS Anna Milczanowska.

- Jeżeli zobaczy pani redaktor członka swojej rodziny z objawami koronawirusa i będzie chciała szybko pojechać do szpitala, i popełni przestępstwo polegające na przykład na kolizji, to wówczas, jak się komuś coś stanie, to nie będzie pani ponosiła odpowiedzialności - taki przykład podał we wtorkowych "Faktach po Faktach" w TVN24 wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

W tej sprawie cała opozycja była zjednoczona w sprzeciwie - od Konfederacji po Lewicę.

- Będą bezkarni, będą bezkarni, bo walczą o nas, będą bezkarnie się bogacić dla nas, kupią za 150 milionów respiratory bez atestów od znajomego narciarza, dla nas. Kupią 10 milionów rowerów od spółki, w której brat ministra ma udziały, dla nas, żebyśmy się nie zarażali w komunikacji miejskiej - mówił z sejmowej mównicy szef SLD i poseł Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

- Czy chcecie być zapamiętani jako politycy czy jako łajdacy, którzy przykładają rękę do zatwierdzania tego bezprawia? - pytał poseł Konfederacji Jakub Kulesza.

PiS nie miało nawet pewności co do poparcia ze strony Solidarnej Polski.

- Jesteśmy zdecydowanie sceptyczni. Mówię o brzmieniu (przepisów - przyp.red), a nie samej propozycji - powiedział jeszcze przed posiedzeniem Sejmu wiceminister sprawiedliwości i poseł Solidarnej Polski Sebastian Kaleta.

Odpowiedzialność większa dla lekarzy, mniejsza dla polityków

Podczas środowego posiedzenia komisji PiS wprowadziło poprawkę - dopisało między innymi zdanie, że bezkarny będzie ten, kto w imię walki z koronawirusem poświęci jakieś dobro, ale większe będzie dobro ratowane. Bezkarność pozostaje w projekcie i budzi kontrowersje.

- Ustawa pozwala na skorzystanie z kontratypu między innymi lekarzom pełniącym funkcje administracyjne - broniła projektu posłanka PiS Anna Milczanowska.

- Kilka miesięcy wcześniej zaostrzyliście przepisy karne dla lekarzy, dla medyków - przypomniał poseł PO Jarosław Urbaniak.

Na sali plenarnej w środę było mało posłów. Zabrakło premiera Mateusza Morawieckiego, byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

PiS faktycznie zaostrzyło od momentu wybuchu pandemii odpowiedzialność lekarzy. Jednocześnie politycy rządzący nie chcą ponosić odpowiedzialności za "rażąco naruszającą prawo i wydaną bezpodstawnie" - jak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie - decyzję premiera o zorganizowaniu wyborów korespondencyjnych na 10 maja. - Ten wyrok nie jest wyrokiem prawomocnym. Jest to wyrok, który ma dosyć dziwne uzasadnienie - ocenił wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

- Ta ustawa zwalnia złodziei w rządowych garniturach z odpowiedzialności karnej za dokonaną kradzież - skomentował poseł klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Mirosław Suchoń.

Projektem w środę zajęła się później także sejmowa Komisja Finansów Publicznych, która głosami posłów PiS nie zgodziła się na odrzucenie w całości projektu ustawy.

Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Jest inna atmosfera w szkołach, nie ma już nacisków ministra Przemysława Czarnka, nauczyciele zarabiają zdecydowanie lepiej, podstawy programowe są odchudzone, nie ma prac domowych - tyle się zmieniło przez rok i tym chwali się ministra edukacji. Barbara Nowacka zapewnia, że pracuje nad kolejnymi zmianami, bo oczekiwania są wciąż wielkie.

Oczekiwania były ogromne. Co się zmieniło w szkołach, odkąd ministerstwem rządzi Barbara Nowacka?

Oczekiwania były ogromne. Co się zmieniło w szkołach, odkąd ministerstwem rządzi Barbara Nowacka?

Źródło:
Fakty TVN

Polki korzystają z nowej możliwości i wykonują badania prenatalne. Od początku roku ich liczba wzrosła aż o 25 procent w stosunku do roku ubiegłego. Od czerwca badania prenatalne są bezpłatne dla każdej kobiety w ciąży. Wcześniej takie prawo miały jedynie kobiety starsze, po ciążach, z wadami lub z podejrzeniami wad. Teraz wskazań do badań nie ma.

Są bezpłatne i mogą uratować życie. Przyszłe mamy coraz chętniej korzystają z badań prenatalnych

Są bezpłatne i mogą uratować życie. Przyszłe mamy coraz chętniej korzystają z badań prenatalnych

Źródło:
Fakty TVN

Krok po kroku i mozolnie idzie odbudowa po wrześniowej powodzi na Śląsku. Potrwa miesiące, jeśli nie lata. Choć wiele udało się już zrobić, to nadal część mieszkańców czeka ogrom pracy. Od czwartku mogą się starać o dofinansowanie z programu "Czyste powietrze". W dedykowanej dla powodzian puli jest 300 milionów złotych. 

Powodzianie mogą się starać o środki z programu "Czyste powietrze". Jak idzie odbudowa na Śląsku?

Powodzianie mogą się starać o środki z programu "Czyste powietrze". Jak idzie odbudowa na Śląsku?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od niecałego tygodnia Polska ma pięćdziesiąt trzy nowe rezerwaty przyrody. Ekolodzy zmianę popierają, ale nie zgadzają się na tempo zmian, zarzucając rządowi opieszałość. Jeden z nowych rezerwatów powstał w Dolinie Rospudy. To tam niemal 20 lat temu ekolodzy i aktywiści protestowali przeciwko budowie obwodnicy Augustowa.

W całej Polsce powołano 53 nowe rezerwaty przyrody

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest pierwszy przypadek w historii, że za parlamentarzystą, ale przede wszystkim byłym wiceministrem sprawiedliwości, wystawia się list gończy - mówiła w "Faktach po Faktach" o decyzji prokuratury w sprawie Marcina Romanowskiego ministra do spraw równości Katarzyna Kotula. Do sprawy odnosił się również w "Kropce nad i" sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera.

Katarzyna Kotula: trzeba zdecydować, czy jest się byłym wiceministrem, czy jest się gangsterem

Katarzyna Kotula: trzeba zdecydować, czy jest się byłym wiceministrem, czy jest się gangsterem

Źródło:
TVN24

- Prokurator Ewa Wrzosek złożyła dzisiaj rezygnację i ta rezygnacja została przyjęta przez ministra Adama Bodnara. Delegacja do Ministerstwa Sprawiedliwości została cofnięta - powiedziała w "Faktach po Faktach" wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Mówiła, że ta decyzja nie była spowodowana niedawną wypowiedzią Wrzosek w mediach. Uznała też za "niepokojące" słowa Wrzosek z tej rozmowy, że "to nie są czasy, żeby trzymać się ściśle litery prawa".

Wiceszefowa resortu sprawiedliwości o słowach Wrzosek: włos mi się zjeżył na głowie

Wiceszefowa resortu sprawiedliwości o słowach Wrzosek: włos mi się zjeżył na głowie

Źródło:
TVN24, OKO. press

Miała ponad 70 ran na ciele, ślady po przypalaniu żelazkiem, poparzeniach, pogryzieniach, złamany w kilkunastu miejscach kręgosłup i urazy mózgu. Sara miała 10 lat. Była córką Polki i Pakistańczyka. Dziewczynka po rozwodzie trafiła pod opiekę ojca, który - razem z macochą - został uznany winnym zabójstwa córki. Gdy interweniowała szkoła i opieka społeczna, ojciec wypisał dziewczynkę ze szkoły w Wielkiej Brytanii.

Sara miała ślady po oparzeniach, pogryzieniach, urazy mózgu. Ojciec i macocha zostali uznani winni jej śmierci

Sara miała ślady po oparzeniach, pogryzieniach, urazy mózgu. Ojciec i macocha zostali uznani winni jej śmierci

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jeśli Donald Trump będzie chciał zadzwonić do Europy, to wykręci jej numer. Giorgia Meloni - premier Włoch - została uznana przez magazyn "Politico" najbardziej wpływowym politykiem nadchodzącego roku. Prognoza redakcji jest autorska i wskazuje listę europejskich polityków, od których zależeć będzie kierunek, w jakim podąży kontynent. Są na niej pozytywni i negatywni bohaterowie. W zestawieniu "Class of 2025" jest też aż czterech polityków z Polski.

"Politico" uznało Giorgię Meloni za najbardziej wpływową osobę w Europie w nadchodzącym roku

"Politico" uznało Giorgię Meloni za najbardziej wpływową osobę w Europie w nadchodzącym roku

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS