Amerykańscy żołnierze spełnili marzenie Oskara. Chłopiec mógł z bliska zobaczyć CH-47 Chinooka
Jarosław Kostkowski/Fakty TVN
Przez fatalną pogodę amerykański śmigłowiec CH-47 Chinook, który leciał z Łotwy do Niemiec, musiał lądować w Lesznie. Okazało się, że to niedaleko domu 6-letniego Oskara, który maszynę wcześniej śledził na radarze lotów. Chłopiec wykorzystał okazję i dzięki uprzejmości amerykańskich żołnierzy zobaczył śmigłowiec z bliska.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Dariusz Stranz