80. rocznica rzezi wołyńskiej. "25 osób z mojej rodziny wymordowali"

Źródło:
Fakty TVN
80. rocznica rzezi wołyńskiej. "25 osób z mojej rodziny wymordowali"
80. rocznica rzezi wołyńskiej. "25 osób z mojej rodziny wymordowali"
Paweł Szot/Fakty TVN
80. rocznica rzezi wołyńskiej. "25 osób z mojej rodziny wymordowali"Paweł Szot/Fakty TVN

11 lipca przypada 80. rocznica rzezi wołyńskiej. To jedna z najbardziej dramatycznych kart polskiej historii. Nie można o niej zapomnieć, trzeba czcić pamięć ofiar i domagać się prawdy historycznej - także od sojuszników. Polacy byli z premedytacją i na masową skalę mordowani na terenie dzisiejszej Ukrainy.

Mieczysław Rucki ma 97 lat i jest świadkiem rzezi wołyńskiej. Gdy miał 17 lat, ukraińscy nacjonaliści napadli na jego wioskę na przedwojennych kresach Rzeczypospolitej. - To morderstwo było. Siekierami rąbali ludzi. 25 osób z mojej rodziny wymordowali. Naprawdę ciężko - wspomina pan Mieczysław.

11 lipca 1943 roku przeszedł do historii jako "krwawa niedziela" - to była kulminacja rzezi wołyńskiej. Między 1942 a 1945 rokiem na Wołyniu i w Galicji Wschodniej ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tysięcy Polaków. W odwecie z polskich rąk zginęło kilkanaście tysięcy Ukraińców.

80 lat po tamtych wydarzeniach w wielu miastach Polski zorganizowano uroczystości upamiętniające ofiary. W tych centralnych w Warszawie uczestniczył przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy. To wyjątkowe obchody, bo odbywają się w cieniu rosyjskiej agresji na Ukrainę.

- Nasi ukraińscy sąsiedzi i sojusznicy dziś na pewno rozumieją, rozumieją lepiej, jak ważne dla nas jest to, aby odszukać każde miejsce - mówił podczas obchodów premier Mateusz Morawiecki.

Różne interpretacje zbrodni

Od miesiąca polscy i ukraińscy archeolodzy poszukują zbiorowej mogiły w miejscu nieistniejącej polskiej wsi Puźniki na zachodzie Ukrainy. Wcześniej takie badania były blokowane przez ukraińskie władze. - Mam nadzieję, że otworzy drogę do dalszych prac i w konsekwencji upamiętnień. My doświadczyliśmy pewnego przełomu - podkreśla Maciej Dancewicz z Fundacji Wolność i Demokracja.

W niedzielę prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski oddali hołd ofiarom w katedrze w Łucku. Wołyń jednak wciąż dzieli - także polskich i ukraińskich historyków, którzy spierają się o skalę zbrodni oraz jej charakter.

- Od pierwszego do ostatniego napadu było to zorganizowane, planowane. Kierownictwo OUN-B i UPA podjęło decyzję o usunięciu, depolonizacji gigantycznego terenu, na którym mieszkało półtora miliona Polaków - wskazuje prof. Grzegorz Motyka z Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk.

Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski oddali hołd ofiarom rzezi wołyńskiej
Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski oddali hołd ofiarom rzezi wołyńskiejFakty TVN

Odmiennie te wydarzenia interpretują ukraińscy naukowcy. - Wzajemna nienawiść w czasie drugiej wojny światowej doprowadziła do konfliktu, który według mnie można nazwać wojną. Brały w niej udział dwie podziemne armie: Ukraińska Powstańcza Armia i Armia Krajowa - uważa Wołodymyr Wjatrowycz, ukraiński historyk, były prezes Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy.

Już dwadzieścia lat temu po raz pierwszy we wspólnych obchodach rocznicy rzezi wołyńskiej wzięli udział ówcześni prezydenci Polski i Ukrainy. Zgody na pełną otwartość i ekshumacje ofiar wciąż jednak nie ma.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Nowy symbol pojawi się na obiektach, których pod żadnym pozorem i pod groźbą kary nie wolno fotografować. To nie są tylko obiekty wojskowe i nikt nie wie, ile ich jest.

Rząd wprowadza zakaz fotografowania infrastruktury krytycznej. Nie wiadomo do końca, które obiekty obejmie

Rząd wprowadza zakaz fotografowania infrastruktury krytycznej. Nie wiadomo do końca, które obiekty obejmie

Źródło:
Fakty TVN

Nie chcą wracać do swoich domów, nie chcą ich odbudowywać, bo wiedzą, że kolejna powódź, zniszczenia i trauma to tylko kwestia czasu. Mówimy między innymi o mieszkańcach Lądka-Zdroju. Rząd ma dla nich propozycję - wykupi nadające się wyłącznie do rozbiórki domy za cenę wyższą od rynkowej.

Trauma mieszkańców Lądka-Zdroju. Rząd może odkupić ich domy za ceny wyższe od rynkowych

Trauma mieszkańców Lądka-Zdroju. Rząd może odkupić ich domy za ceny wyższe od rynkowych

Źródło:
Fakty TVN

Ponad milion trzysta tysięcy - tyle wizyt u lekarzy nie odbyło się w minionym roku, bo pacjenci na nie nie przyszli. To problem przede wszystkim dla innych pacjentów, którzy czekają w długich kolejkach. Właśnie dlatego lekarze i Rzecznik Praw Pacjenta apelują o zgłaszanie, że na wizycie się nie pojawimy. Takie nieodwołane wizyty to także straty dla placówek medycznych. Testowane są różne sposoby przypominania pacjentom o zbliżających się wizytach.

Pacjenci nie odwołują rocznie ponad miliona wizyt. Szpital Wojewódzki w Łomży planuje wykorzystać AI

Pacjenci nie odwołują rocznie ponad miliona wizyt. Szpital Wojewódzki w Łomży planuje wykorzystać AI

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Bez pompy i bez rozgłosu, i nie ma tu zaskoczenia. Na początku maja stery w niemieckim rządzie przejmie Friedrich Merz. Stosunki polsko-niemieckie nie są najlepsze, chociaż w Polsce zmieniła się władza. Kwestią sporną są kontrole graniczne.

Olaf Scholz żegna się z urzędem kanclerskim i żegna się z Warszawą. Jakie są dzisiaj nasze stosunki z Niemcami?

Olaf Scholz żegna się z urzędem kanclerskim i żegna się z Warszawą. Jakie są dzisiaj nasze stosunki z Niemcami?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli przedstawiciel części obozu rządzącego idzie do prezydenta, namawiając go do tego, aby zawetował ustawę rządową, to jest to trochę nie fair - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL). Według senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Kwiatkowskiego Senat zagłosuje za obniżeniem składki zdrowotnej.

"Niektórzy zbliżają się już do granicy politycznego niezrozumienia"

"Niektórzy zbliżają się już do granicy politycznego niezrozumienia"

Źródło:
TVN24

- To, co tam powinno się przede wszystkim znaleźć, to wszystkie te systemowe rozwiązania, o które my walczymy. Bo możemy tę górę, która narosła w tej chwili, posprzątać - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, pytana o pakiet deregulacji. Dodała, że prawo nie powinno być uchwalane "z soboty na niedzielę".

"Możemy tę górę posprzątać"

"Możemy tę górę posprzątać"

Źródło:
TVN24

Równocześnie w kilku miastach, gdzie są zakłady karne, zostały podpalone prywatne samochody pracowników więzień. Minister sprawiedliwości Francji twierdzi, że to odwet za skuteczną walkę z przestępczością. Sprawcy zostawiają po sobie napis "DDPF" - oznacza prawa więźniów.

Nieznani sprawcy podpalają auta strażników więziennych we Francji. To zorganizowana akcja

Nieznani sprawcy podpalają auta strażników więziennych we Francji. To zorganizowana akcja

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Cła uziemiają boeingi - te, które zamówiły Chiny. 10 gotowych już maszyn czeka tylko na odbiór. Jednak gigantyczne cło, 125-procentowe, którym Pekin odpowiedział na wojnę celną Donalda Trumpa, czyni transakcję nieopłacalną. To cios dla amerykańskiego producenta, bo rynek chiński jest tym, który ma rozwijać się najbardziej dynamicznie na świecie w ciągu następnej dekady.

Jak Chiny walczą z amerykańskimi cłami?

Jak Chiny walczą z amerykańskimi cłami?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS