25-letnia Liza nie żyje. "Ludzie nie reagują na przemoc. Po prostu tak, jakby się już przyzwyczaili"

Źródło:
Fakty TVN
25-letnia Liza nie żyje. "Ludzie nie reagują na przemoc. Po prostu tak, jakby się już przyzwyczaili"
25-letnia Liza nie żyje. "Ludzie nie reagują na przemoc. Po prostu tak, jakby się już przyzwyczaili"
Renata Kijowska/Fakty TVN
25-letnia Liza nie żyje. "Ludzie nie reagują na przemoc. Po prostu tak, jakby się już przyzwyczaili"Renata Kijowska/Fakty TVN

Lekarzom z warszawskiego szpitala nie udało się uratować 25-letniej kobiety zaatakowanej w centrum miasta. Została zgwałcona i pobita. Nieprzytomną kobietę znalazł dozorca budynku. Moment ataku napastnika zarejestrował monitoring.

Dla 25-letniej Lizy z Białorusi Polska miała być schronieniem. Bezpiecznym miejscem wśród przyjaznych ludzi. - Nie mogę uwierzyć, że miałyśmy jakiś kontakt i teraz jej nie ma, bo jakiś gość zdecydował o tym - mówi Anna. W niedzielę 25 lutego, około godziny 4, w centrum Warszawy wracającą do domu Lizę zaatakował Dorian S.. Wcześniej założył kominiarkę. Przyłożył jej do szyi nóż i zaciągnął do bramy, brutalnie zgwałcił i obrabował. W piątek Liza zmarła.

OGLĄDAJ REPORTAŻ "GWAŁT Z APLIKACJI" W TVN24 GO

Możliwe, że gdy prokurator otrzyma wyniki sekcji zwłok Lizy, będzie żądał dla aresztowanego 23-latka maksymalnej kary. - W razie potwierdzenia okoliczności, że zgon tej kobiety ma związek z tym zdarzeniem, usłyszy on zarzut już dokonania zabójstwa - zaznacza Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Szokuje mnie to, że nikt nie zareagował i skutkiem jest śmierć dziewczyny. Ludzie nie reagują na przemoc. Po prostu tak, jakby się już przyzwyczaili - uważa Danuta Wawrowska, adwokatka z Kongresu Kobiet.

Społeczna znieczulica

Gazeta "Fakt" podaje, że na monitoringu widać przechodzących obok ludzi. - Powinniśmy cokolwiek zrobić, co zatrzyma tę sytuację. Ludzie się mogą bać wejść w taką sytuację, ale wezwać policję gdzieś z boku, z drugiego końca chodnika, to już nie powinien być problem - uważa Maja Kuźmicz z Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" IPZ.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kobieta zaatakowana w centrum Warszawy. 23-latek podejrzany o usiłowanie zabójstwa

- Błędnie uważamy, że osoba, która jest krzywdzona, powinna krzyczeć, powinna się szarpać. Tymczasem taka osoba często jest sparaliżowana strachem. Ma tak ściśnięte gardło, że tego krzyku nie może wydobyć - wyjaśnia Joanna Garnier z Fundacji Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu "La Strada". Nagą i nieprzytomną Lizę znalazł ochroniarz zaczynający poranną zmianę. Dopiero on wezwał służby.

Alarmujące dane

Policja wszczyna w Polsce rocznie około 2000 postępowań dotyczących zgwałceń. Realna skala tych przestępstw jest wielokrotnie wyższa. - Gwałt zgłasza szacunkowo około 8 procent kobiet, które doświadczyły tej formy przemocy seksualnej. To są szacunki naprawdę bijące na alarm, bo to znaczy, że kobiety nie ufają systemowi - podkreśla Joanna Gzyra-Iskandar z Fundacji "Feminoteka".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o brutalny gwałt w Legionowie

Pani Ola zgwałcenie zgłosiła. Sprawcy nie odnaleziono, ale wciąż jest na to szansa, bo zostawił ślady DNA. Kobieta w rozmowie z reporterką programu TVN24 "Polska i Świat" prosi o anonimowość. Jej i koleżance podano tak zwane tabletki gwałtu. - Jesteśmy z takich osób, które uważają na siebie wzajemnie. Pamiętam, że się bawimy, że są jacyś ludzie wokół nas. Później mam totalny blackout - opowiada Aleksandra.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W Polsce co roku zgłaszanych jest 1,5 tysiąca gwałtów. Faktycznie może być ich kilka razy więcej

Policja zapewnia, że aby podjęła działania, wystarczy, że osoba poszkodowana, albo ktoś w jej imieniu, zadzwoni pod 112. W czasie kryzysu pomoże rozmowa z kimś z "Niebieskiej Linii" pod numerem 116 123. Rady i pomocy można szukać także, dzwoniąc pod numery Feminoteki - 888 88 33 88 i w 888 88 79 88 (linia w języku ukraińskim). Najważniejsze, by reagować już wcześniej, gdy jest się świadkiem przemocy.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS