7 i 8 grudnia to "weekend cudów", czyli moment, na który czekają potrzebujący i wolontariusze Szlachetnej Paczki. To dwa dni, w trakcie których wręczane są kompletowane przez kilka tygodni paczki. W tegorocznym finale obdarowanych zostanie ponad 14 tysięcy rodzin. Wśród nich jest pan Marek Chotkiewicz.
Podarunki od Szlachetnej Paczki to nadzieja dla starszego człowieka na ucieczkę od głodu, bólu i nieprzespanych nocy.
Wraz z wolontariuszami Szlachetnej Paczki odwiedziliśmy pana Marka, aby poznać i opowiedzieć jego historię.
Marek Chotkiewicz ma 71 lat. Jest sam i cierpi na zaawansowaną miażdżycę, która doprowadziła do tego, że będzie miał amputowaną nogę. Rękę stracił, kiedy miał siedem lat, ale nie poddał się i pracował jako portier.
- Pod tramwaj wpadłem, tu w Warszawie, i po prostu zmiażdżyło mi rękę. Ale nie tylko rękę, bo miałem dwukrotną trepanację czaszki. Mam oba uszy przyszyte - opowiada pan Marek.
Do Szlachetnej Paczki, pana Marka zgłosił pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Emerytowi, który żyje za 717 złotych miesięcznie, potrzebne było jedzenie, krzesło na kółkach, nowy materac na łóżko i ciepła kołdra.
Opiekunem pana Marka jest Wojciech Siurdyna - wolontariusz Szlachetnej Paczki, który pomógł przygotować listę niezbędnych rzeczy. Przedmioty, ofiarowane przez darczyńców, dostarczył podczas finału Szlachetnej Paczki w "weekend cudów".
- To część właśnie najbardziej emocjonalna. Przynosząca jakieś bardzo pozytywne odczucia i też jest ta świadomość, że trafia konkretna pomoc do osoby, która właśnie konkretnych rzeczy potrzebuje - podkreśla Wojciech Siurdyna.
Taka świadomość towarzyszy wolontariuszom z całej Polski, którzy w weekend 7 i 8 grudnia zawiozą paczki do ponad 14 tysięcy rodzin.
Pomagać można przez cały rok
Wolontariusze przypominają, że pomagać Szlachetnej Paczce można przez cały rok, między innymi wpłacając pieniądze na konto stowarzyszenia i na pomoc konkretnemu dziecku z Akademii Przyszłości.
- Moje rodziny przede wszystkim wymagały żywności oraz środków czystości. Do jednej z moich rodzin jadę też z darczyńcą, więc to też będzie na pewno ciekawe przeżycie - mówi Kinga Kalisz, wolontariuszka Szlachetnej Paczki z Warszawy.
Beneficjentami Szlachetnej Paczki są samotni rodzice, seniorzy, osoby niepełnosprawne oraz ci, którzy niespodziewanie znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej. "Weekend cudów" jest dla nich okazją na zaspokojenie podstawowych potrzeb.
- Nic nas nie cieszy tak bardzo, jak kiedy wracamy do rodziny po roku i słyszymy, że ta paczka już w tym roku nie będzie potrzebna - mówi dyrektor operacyjna Szlachetnej Paczki Agnieszka Grzechnik.
Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy, sportowców i celebrytów, przez ostatnich osiemnaście edycji udało się skompletować paczki o wartości 339 milionów złotych. Podsumowanie tegorocznego weekendu Szlachetnej Paczki poznamy w przyszłym tygodniu.
Autor: Maria Mikołajewska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN